Wątek cukrzycowy VIII

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Nie sty 20, 2013 23:35 Re: Wątek cukrzycowy VIII

^..^fuksj@, krzywa jest książkowa, większość wyników poniżej progu nerkowego :D W żadnym wypadku nie podwyższałabym dawki. Spróbowałabym jednak, jak Twój Słodziak będzie reagował na 1,75 jedn. Może powoli uda Ci się obniżyć dawkę bez większych wahań glukozy we krwi.

Dobranocka
Tinka
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Nie sty 20, 2013 23:51 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Dzieki Tinko sprobujemy od jutra - zobacze jakie będzie PRE poranne

odkryłam w rodzinie "kreta" przez którego całe leczenie mogło sie pochrzanic... wczesniej ode mnie wstaje mój brat, który dopiero niedawno sie przyznał ze daje je rano kilka chrupeczek (przypuszczam ze o wiele wiecej niz trochę...) bo tak bardzo "Misiu- Figusia" prosi :-? a tyle razy mu mowiłam co jej wolno myślałam ze wyjdę z siebie jak się dowiedziałam...
dobranoc :)

^..^fuksj@

 
Posty: 173
Od: Sob lis 10, 2012 2:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie sty 20, 2013 23:57 Re: Wątek cukrzycowy VIII

No to bym się wkurzyła niemiłosiernie tak samo. :?
Fuksja, wiesz, ja myślę, że ta kocia rozbieżność bierze się z faktu, że niestety, jakby nie patrzeć, glukometr służy do pobierania krwi z ludzkiego palca. A nie z czego innego. Niektóre glukometry dopuszczają tez pobieranie np z przedramienia. Nie wiem, na czym to polega - logicznie krew to krew. Nie wolno także np uciskać (co ja niestety i pewnie nie tylko ja czasami muszę robić, żeby poleciało, a kocie się wyrywa), bo wtedy chyba może polecieć limfa, nie wiem. Słowem, pewnie te kocie wyniki są bardziej przybliżone niż ludzkie a i co do ludzkich, producenci zastrzegają się, że w stosunku do wyników laboratoryjnych tez jest granica błędu.
Ja na ogół staram się trzymać jednego glukometru, i sięgam po inny tylko jak mnie wynik zaniepokoi, bo inaczej można zgłupieć. Gorzej, że z optium xido to ja się chyba muszę rozstać, bo dalej nie ma pasków:(
Spadków się nie bój, zwłaszcza jak ktoś jest w domu, my brykamy nawet jak jest 40 (oczywiście pi razy drzwi i na którym glukometrze) i chcemy wtedy jeść, jeść. Wyniki macie bardzo ładne, i pewnie będziesz stopniowo zmniejszać dawkę.


Aha, a co do optium, to odkryłam jeszcze, że paski mają tendencję do zasysania więcej krwi niż potrzebują i potem wychodzi za wysoki wynik. Trafiłam na partię, gdzie krew właziła nie tylko w okienko, ale też w ten poprzeczny paseczek i wyniki wychodziły o 100% zawyżone!!! A teraz na innych obserwuję, że owszem, jest sygnał, że wystarczająca próbka, a ta krew i tak pakuje się dalej (może nie aż tak głęboko, ale jednak). No i nie wiem, mam uciekać z tym paskiem po sygnale, czy jak? Lubię ten glukometr, ale zaczynam tracić do niego zaufanie (i do firmy, co nie umie zaopatrzyć rynku).

Na innym glukometrze mamy w tej chwili 49... Kocie dostało dodatkową porcję godzinę temu. Rano będzie z powrotem 300:(

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 21, 2013 1:15 Re: Wątek cukrzycowy VIII

kurcze to jednak wynik się potwierdza :(
Mnie te Xido też wkurzają... tydzine temu w ogole nie moglam zassac odpowiedniej ilosci krwi niby byla zassana a glukometr nie mierzyl pojawial sie error :( swoja droga wlasnie ja tez casami musze masowac żyłke po ukłuciu w trkacie zbierania sie kropelki bo inaczej nie wyleci nic albo prawie nic... Jak krwi jest duuzo to ma kolor jasny a jak nie chce leciec to to co utoczę jest ciemne... przynajmniej tak mi sie wydaje... Masowanie uszka przed ukłuciem rano trwa nie raz kilka minut zanim choc troche sie rozgrzeje... ale od kąd dodaję do jedzenia troche rosołku gotowanego na samym mięsie to jest jakby lepiej z ukrwieniem bo udaje mi sie pobrać do badania wystarczającą ilosć :) Co do paskow to ja dzis na allegro kupilam 2 paczki za 60 była jeszcze jedna taka aukcja... ale chyba za przesylke chcieli 10zeta ooo tu masz http://allegro.pl/optium-xido-paski-do- ... 20513.html poza tym jest tego wiecej ale są drozsze

pozdrówka i jak najmniej skoków cukru życzę

ps idę Grubą wywabic z kuchni bo ona tem bedzie czekać na mojego brata do rana eh... juz nwet rodzinie ufac nie można a co dopiero glukometrom :)

^..^fuksj@

 
Posty: 173
Od: Sob lis 10, 2012 2:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon sty 21, 2013 9:27 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Kupowałam cały czas na allegro, aż się nadziałam na tę felerną partię. Do apteki można by to odnieść, zareklamować, a tak? Myślę zresztą, że to była kwestia po prostu niewłaściwego przechowywania. Albo przemarzły np przez drogę?
U nas, o dziwo, dzisiaj rano całkiem przyjemne 130 po tych koszmarnych spadkach. Może to będzie jakiś przełom? Kurczę, mam nadzieję.

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 21, 2013 12:01 Re: Wątek cukrzycowy VIII

NO TO TRZYMAM KCIUKI nieśmiało... :ok:

^..^fuksj@

 
Posty: 173
Od: Sob lis 10, 2012 2:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon sty 21, 2013 20:34 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Hej Pinkul,

nie martw się o sprawy techniczne forum. Nauczysz się i tego :D W razie czego pytaj. Teraz najważniejsze, żeby Twojego Pinkula doprowadzić w miarę do normalnego cukrzycowego stanu.

Piszesz, że sprawdzacie inne dawki Lantusa i że z 1,5 zeszliście do 1 jedn. Sprawdzaliście jednak tylko przez jeden dzień, a to najprawdopodobniej za krótko. Osobiście przy permanentnych wynikach powyżej 500 mg/dl zmniejszyłabym pierwotną dawkę nawet o połowę, tzn. do 0,75 jedn. przez następne dwa - trzy dni, sprawdzając codziennie krew lub mocz na obecność ketonów. Monitoring ketonów we krwi jest o wiele lepszy, bo tam te bestie pokazują się dużo wcześniej niż w moczu.

Pinkul, jeśli kotu na Lantusie w ciągu 4 godzin od podania insuliny cukier spada z HI (musi być na Waszym glukometrze co najmniej 600 mg/dl) do 447, to ten spadek jest niepokojący. Nie wiem, czy dobrze zrozumiałam Twoją wypowiedź, ale wydaje mi się że tak.

Cieszę się niezmiernie, że Pinkul przybiera na wadze. Ma wiele do nadrobienia. Zarządzanie karmą jest u Was jednak niezbyt dobre. Management karmą i godzinami podawania w zależności od profilu działania insuliny to połowa sukcesu w wyrównaniu cukrzycy. Twój Pinkul powinien dostawać częstsze, lecz mniejsze porcje jedzenia. 100 g karmy przy wstrzyknięciu insuliny długodziałającej to wielka góra. Lantus nie potrafi tak szybko tej górze jedzenia przeciwdziałać (insulina długodziałająca = działanie zaczyna się dopiero po 1-2 godzinach od podania posiłku). Powstaje więc najpierw hiperglikemia poposiłkowa (pół godziny po podaniu karmy). Wynik po godzinie jest pewnie jeszcze wyższy niż przed podaniem insuliny i karmy. Po 4 godzinach masz wynik 447. To przy najlepszej konstelacji spadek o ponad 150 mg/dl w ciągu 3 godzin. Taki spadek jest jednak za wysoki, żeby nie wywołać efektu Somogyi. Lunch podajesz za późno. Ile Pinkul dostaje wtedy karmy?

Podawanie Latusa domięśniowo niewiele Ci pomoże. Poproś lekarza wet, żeby zapoznał się z działaniem tej insuliny. Najpóźniej wtedy, jak się z tym wszystkim dokładnie zapozna, będzie wiedział, że w taki sposób wykonywany zastrzyk nie przynosi pacjentowi żadnych korzyści. Poza tym zastrzyki domięśniowe sprawiają kotu pewien ból. Z biegiem czasu miejsca iniekcji się zabliźniają i insulina w ogóle przestaje działać.

Pan wet, który myśli, że przy kontrregulacji występują duże spadki, ma rację tylko po części. Oczywiście te spadki są, ale robiąc sporadycznie pomiary w ciągu dnia, tych spadków nie wyłapiesz. Kontrregulacja może trwać kilkanaście minut. Po czterech godzinach od ostatniego pomiaru robisz następny i widzisz tylko, że nic się nie rusza. Kontrregulacja była, ale jej nie zauważyłaś. Bazując więc na fałszywych przesłankach, bo niepełnych danych, zwiększasz dawkę. Wtedy zaczyna się zabawa w prawdziwą kontrregulację, bo wyniki jak stały, tak stoją.

Pinkul, jak Ci się zaczyna ledwo rysować zrozumienie zagadnienia cukrzycy, to nie jesteś w tyle za Twoimi wetami. W naszym wątku w części edukacyjnej jest prawie wszystko na ten temat. Musisz się z tym dokładnie zapoznać. Czytaj i pytaj, jeśli coś będzie niejasne.

Zapomnij teraz o podawaniu insuliny według potrzeb, skoro tak i tak nie masz na to czasu. Jesteś poza domem w ciągu dnia dłużej niż 4 godziny. Jak więc chciałabyś monitorować kota, stosując tę metodę?

Twój dzisiejszy update mnie powalił – z HI w ciągu czterech godzin do 362 mg/dl. To przecież obłęd. Twój kociak na pewno kontrreguluje.

Pozdrawiam ciepło
Tinka

PS: Co za szczęście, że chociaż zmieniłaś karmę :)
Ostatnio edytowano Pon sty 21, 2013 22:17 przez Tinka07, łącznie edytowano 2 razy
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Pon sty 21, 2013 22:15 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Myśmy dzień dzisiaj miały dość dobry, PRE wieczorne też jeszcze niezłe (140), no ale teraz jedziemy znowu na noc, jest 190, a do rana będzie pewnie znowu ze 250:(

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 22, 2013 19:34 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Piotrze, jak tam wyniki Twojego kota?
Obrazek

Carreras

 
Posty: 232
Od: Czw wrz 01, 2005 7:52
Lokalizacja: Puławy

Post » Wto sty 22, 2013 19:50 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Właśnie, Piotr, co tam słychać? I cyrka, u ciebie?

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 22, 2013 22:30 Re: Wątek cukrzycowy VIII

no witam, w podpisie jest wkoncu tabelka jesli macie jakies uwagi to sa mile widziane:) ketonow brak sprawdzam paskami

piotr2422

 
Posty: 170
Od: Śro sty 02, 2013 1:33
Lokalizacja: szczecin

Post » Śro sty 23, 2013 14:10 Re: Wątek cukrzycowy VIII

piotr2422 pisze:no witam, w podpisie jest wkoncu tabelka jesli macie jakies uwagi to sa mile widziane:) ketonow brak sprawdzam paskami

Piotrze! a dziś rano ilebyło PRE? z tego co widzę to idziesz w kierunku potrzeby podniesienia dawki pewnie na 0,75 u
Tinka Ci napewno da wskazówki. czy doczytałeś długi post od Tinki? dobrze, że ketony sprawdzasz ( codziennie?) .Trzymaj się.Ogromnie trzymamy za Was kciukasy. Od Ciebie zależy jak będzie, cieszę się twoim zaangażowaniem.

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Śro sty 23, 2013 16:20 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Byłam dziś u pana doktora od sanacji szczęki (odmrożenie samochodu z 3cm warstwy lodu było wyczynem - w Krakowie od poniedziałku trwa klęska żywiołowa, dosłownie, wszystko jest zafoliowane grubym lodem).
Rozmowa przebiegła pomyślnie i bardzo mnie uspokoiła.
Tutaj przede wszystkim zwracam się do Tinki - nie jestem w stanie podać konkretnych nazw leków, które zostaną użyte, ponieważ pan doktor wymienił ich szeroki wachlarz. Mogą zastosować specjalną procedurę dla cukrzyków, ale co zostanie użyte - powiedział mi - to są decyzje podejmowane na bieżąco, na podstawie reakcji organizmu, a podanie jednej rzeczy pociąga za sobą decyzje co innych (np zacznie od najłagodniejszej premedykacji, ale zależy, jak kot zareaguje). Znieczulenie generalnie będzie wziewne. Poświęcił mi dużo czasu i wyjaśnił wiele szczegółów. To co mówił, budzi zaufanie, mają na pewno najlepsze zaplecze i możliwości techniczne, a lekarz jest specjalistą w tym zakresie. Moje zastrzeżenia czasami budziło samo podejście w tej klinice, ale muszę powiedzieć, że pan doktor naprawdę poświęcił nam sporo czasu i uwagi. Poza tym ostatnie skoki cukru przekonują mnie, że nie ma na co czekać i zabieg jest koniecznością.

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 23, 2013 19:15 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Mamrot pisze:
piotr2422 pisze:no witam, w podpisie jest wkoncu tabelka jesli macie jakies uwagi to sa mile widziane:) ketonow brak sprawdzam paskami

Piotrze! a dziś rano ilebyło PRE? z tego co widzę to idziesz w kierunku potrzeby podniesienia dawki pewnie na 0,75 u
Tinka Ci napewno da wskazówki. czy doczytałeś długi post od Tinki? dobrze, że ketony sprawdzasz ( codziennie?) .Trzymaj się.Ogromnie trzymamy za Was kciukasy. Od Ciebie zależy jak będzie, cieszę się twoim zaangażowaniem.


no dzis zaspalem o7-00 bylo dzis pre hi
+2-480
+6 201
pre 18 00-378 z tym ze to pre 11h nie 12

piotr2422

 
Posty: 170
Od: Śro sty 02, 2013 1:33
Lokalizacja: szczecin

Post » Śro sty 23, 2013 19:44 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Hej Piotrze,

bardzo się cieszę, że udało Ci się w tak szybkim tempie założyć dzienniczek :D Miałabym jednak wielką prośbę, żebyś dopisywał w nim daty pomiarów. Data wystarczy zawsze przy PRE rannym.

Pozdrawiam serdecznie
Tinka
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości