W oczekiwaniu na trzeciego kota - Tigrę... są już 3 - str.3

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 21, 2013 15:36 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota - Tigrę... są już 3 - st

Ja muszę obcinać bo moim to przeszkadza, tupią głośno po panelach i haczą, maja długie, ostre jak igły a bawimy się ręką w zagryzanie, bardzo to lubimy. :wink: I koty i my. Poza tym one mogą się podrapać w zabawie.
12 stycznia 2014 mija rok od kiedy Tigra jest z nami :)

ManfredkotTusi

 
Posty: 913
Od: Czw cze 18, 2009 0:42

Post » Pon sty 21, 2013 20:38 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota - Tigrę... są już 3 - st

Wróciliśmy od weta, nie było lekko, w drobnym ciele silny kot.
Nie dało się pobrać krwi normalnie, nawet w kapturku. Tigra rzucała się strasznie, mam kolejną panikarę :)
Dostała 1/2 dawki usypiacza i spokojnie została obejrzana: uszy (bez zmian), zęby (bez kamienia), węzły, dupka, obcięto pazurki, pobrano krew na wszystko co sugerowała Blue.
"Testy ciążowe" ujemne z czego się ogromnie cieszę (FeLV + FiV).
Wyniki badania krwi będą jutro lub pojutrze. USG (echa serca) nie można robić po usypiaczu ale wszystko osłuchowo było OK.
Doktor Aleksander Korzeniowski fantastyczny :ok: , dzięki Anetko za polecenie, bardzo miła atmosfera w lecznicy, byliśmy tam 2 godziny.
Teraz tylko czekam na wyniki. Uff.
Acha i mamy Profender do zaaplikowania za kilka dni (po zapchleniu Neigh zalecała powtórzyć odrobaczanie).
12 stycznia 2014 mija rok od kiedy Tigra jest z nami :)

ManfredkotTusi

 
Posty: 913
Od: Czw cze 18, 2009 0:42

Post » Pon sty 21, 2013 20:56 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota - Tigrę... są już 3 - st

Cieszę się że testy ujemne :ok: Niestety przez usypiacz nici z EKG :roll: ale zobaczysz wyniki krwi i to już dużo :ok:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon sty 21, 2013 21:11 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota - Tigrę... są już 3 - st

Ona tak szybko oddychała tylko wtedy, zapewne stres po podróży, zmiany domu, miały na to wpływ - stres - zdenerwowanie.
Teraz już oddycha zupełnie normalnie, nie mam zastrzeżeń.
Biedna, dziś się tyle wymęczyła a tak ufnie chodziła na początku po gabinecie, zwiedzała sobie z kitą do góry a tu taki zonk, męczyli.
12 stycznia 2014 mija rok od kiedy Tigra jest z nami :)

ManfredkotTusi

 
Posty: 913
Od: Czw cze 18, 2009 0:42

Post » Pon sty 21, 2013 21:22 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota - Tigrę... są już 3 - st

ManfredkotTusi pisze:Ona tak szybko oddychała tylko wtedy, zapewne stres po podróży, zmiany domu, miały na to wpływ - stres - zdenerwowanie.
Teraz już oddycha zupełnie normalnie, nie mam zastrzeżeń.
Biedna, dziś się tyle wymęczyła a tak ufnie chodziła na początku po gabinecie, zwiedzała sobie z kitą do góry a tu taki zonk, męczyli.

To ok. jeśli już tak nie oddycha :ok: Nie wiedziałam.Znaczy że kotka jest zdrowa,a u weta wiem to okropne dla kota jak go kłują :( i robią dziwne rzeczy,których kot nie rozumie.Być może stres zwyczajnie to był z tym oddechem.Z testami Ci ulżyło :D koty mogą spokojnie być razem i nie zarazi się żaden :D
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon sty 21, 2013 21:28 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota - Tigrę... są już 3 - st

Pytałam też o grzyba, którego (z wywiadu) Tigra kiedyś miała leczonego. Pan doktor uspokoił, że gdyby grzyb był aktywny to my pierwsi byśmy się o tym dowiedzieli bo już byśmy go mieli :mrgreen: . Nie mamy :)
12 stycznia 2014 mija rok od kiedy Tigra jest z nami :)

ManfredkotTusi

 
Posty: 913
Od: Czw cze 18, 2009 0:42

Post » Pon sty 21, 2013 21:38 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota - Tigrę... są już 3 - st

Ciesze sie , ze wszystko ok , ja z moim Guciem trzy razy jezdziłam na pobranie krwi bo za kazdym razem jak chciano mu pobrać,to kot tak szalał ze ,za pierwszym razem juz z wenflonem w lapce zeskoczył i koniec był tak zestresowany ze lekarz bał sie ze kot zejdzie . Za 3 razem , super bylo podejście lekarza do kota , kazał mi tylko delikatnie uderzać otwarta dłonia po łebku ,i kot dał sobie spokojnie pobrac krew , ale tez to wszystko bardzo przeżywałam !!!!! Nie stety ja nie miałam powodów do radości . Ale ciesze sie że Tigra juz zaliczyła weta , a Profender jest i wygodny i dobry srodek , ja swoim podaje co roku !!
Pozdrawiamy i głaski dla Tigry :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek

Monika53

 
Posty: 3594
Od: Sob maja 29, 2010 17:19
Lokalizacja: Łódz

Post » Pon sty 21, 2013 21:51 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota - Tigrę... są już 3 - st

Wytargaj po brzuszku Tigrę za to że dzielna była mimo wszystko :1luvu: Mojej kotce wenflona nie da się założyć,jedynie zwykłą igłą krew pobrać.Ma same zrosty...
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon sty 21, 2013 22:18 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota - Tigrę... są już 3 - st

Nooo to teraz sobie możecie wyobrazić jak wygląda przegląd TOMASZKA:-) hihihi tiaaaaaaa

Mówiłam, ze to JEST zdrowy kot. Tak odrobaczenie powtórzyć, pchły przenosza tasiemca, a tego gada nie kazdy odrobal zdławic umie.

Doszepić - a jakże.........i cieszyć się z nowego kota:-) Moja osobistą Andzię bada się w specjalnym "hamerykańskim" worku, do trzymania niezbędne sa min. 3 odważne istoty - a i tak którejś krwi moja urocza kotka upuści..........
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pon sty 21, 2013 22:34 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota - Tigrę... są już 3 - st

Cieszę się, że wszystko dobrze, wyniki krwi też na pewno będą ok :ok:

U mnie taką Wścieklicą jest Miki - nie sposób sie dostać do przednich łap, bo zamiast dwóch - u weta dostaje dwunastu :roll:
Pobieranie krwi to horror w kilku odcinkach :twisted: Jest niestety niemal całkowicie nieobsługiwalna :(
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 21, 2013 22:50 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota - Tigrę... są już 3 - st

ManfredkotTusi pisze:Wróciliśmy od weta, nie było lekko, w drobnym ciele silny kot.
Nie dało się pobrać krwi normalnie, nawet w kapturku. Tigra rzucała się strasznie, mam kolejną panikarę :)
Dostała 1/2 dawki usypiacza i spokojnie została obejrzana: uszy (bez zmian), zęby (bez kamienia), węzły, dupka, obcięto pazurki, pobrano krew na wszystko co sugerowała Blue.
"Testy ciążowe" ujemne z czego się ogromnie cieszę (FeLV + FiV).
Wyniki badania krwi będą jutro lub pojutrze. USG (echa serca) nie można robić po usypiaczu ale wszystko osłuchowo było OK.
Doktor Aleksander Korzeniowski fantastyczny :ok: , dzięki Anetko za polecenie, bardzo miła atmosfera w lecznicy, byliśmy tam 2 godziny.
Teraz tylko czekam na wyniki. Uff.
Acha i mamy Profender do zaaplikowania za kilka dni (po zapchleniu Neigh zalecała powtórzyć odrobaczanie).

zachowanie może jeszcze ulec zmianie - pamietaj, że ona jeszcze może być niepewna i zwyczajnie się bać. W krótkim czasie dużo zmian przeszła i na pewno jest jeszcze rozchwiana w sytuacjach stresowych.
doczytałam o oddechu :wink:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 22, 2013 13:40 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota - Tigrę... są już 3 - st

Wyniki badania krwi też dobre :)

Ale ona ma przyśpieszenie, normalnie kot formuły1 :lol: .
Acha i doktor stwierdził, że to szylkretka. Szylkretka :?:
Ostatnio edytowano Wto sty 22, 2013 13:59 przez ManfredkotTusi, łącznie edytowano 1 raz
12 stycznia 2014 mija rok od kiedy Tigra jest z nami :)

ManfredkotTusi

 
Posty: 913
Od: Czw cze 18, 2009 0:42

Post » Wto sty 22, 2013 13:59 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota - Tigrę... są już 3 - st

Superrrrrrrrrrrrr!!!!!!! Brawo Tigra !!!!!! :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: A to mój pomocnik w odsnieżaniu!!!!Obrazek
Obrazek Obrazek

Monika53

 
Posty: 3594
Od: Sob maja 29, 2010 17:19
Lokalizacja: Łódz

Post » Wto sty 22, 2013 14:03 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota - Tigrę... są już 3 - st

:)
A daj spokój z tym śniegiem, coś mnie podkusiło i przed przybyciem Tigry kupiłam 2 x 14 kg żwirku bentonitoweg oGolden Grey Master (używamy Cats Best).
Kuwety na balkonie, ten śnieg i ten żwir bentonitowy powodują, że w domu mam ciągle rozciapane ślady glinki z wodą, noszą na łapach. Syf, kiła, mogiła.
12 stycznia 2014 mija rok od kiedy Tigra jest z nami :)

ManfredkotTusi

 
Posty: 913
Od: Czw cze 18, 2009 0:42

Post » Wto sty 22, 2013 14:44 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota - Tigrę... są już 3 - st

To scierke w reke i wycierać :lol: :lol: :lol: :lol: Ja uzywam Benka zbrylającego bez zapachowego!!! Ale za to masz fajne okienko w drzwiach balkonu! Gdybym ja takie miala to lesiu by chyba siedział cały czas na balkonie !!!!! :kotek: :kotek: :kotek:
Obrazek Obrazek

Monika53

 
Posty: 3594
Od: Sob maja 29, 2010 17:19
Lokalizacja: Łódz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 39 gości