OTW8-Żuk[*]...Dzień jak co dzień...f.92!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob sty 19, 2013 20:16 Re: OTW8-Żuk[*] Powolnie do przodu suniemy...

alix76 pisze:Słuchajcie, to jest kwestia kompromisu - ludzie czegoś chcą i coś są w stanie dać. Kot na ogół jakiś jest i to się raczej nie zmieni.
Kwestia - czy dany kot będzie ok u danych ludzi (dla niego i dla ludzi)? Czy ludzie dadzą albo nakłonimy ich do dania tego, czego kto potrzebuje. Jak to się zepnie, to ok. Jak ktoś patrzy na żywe zwierzę jak na towar, to nie zawsze się udaje.
Asiu, ludzie chcą koty DLA SIEBIE i to nie jest dziwne. Pytanie, czy oprócz tego co chcą, są w stanie dać wystarczająco DLA ZWIERZĘCIA.
Ale czasem gadać się odechciewa ...

Ja wszystko wiem.Niby. Ale dziś właśnie gadać się mi odechciewa. :cry:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56025
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob sty 19, 2013 20:31 Re: OTW8-Żuk[*] Powolnie do przodu suniemy...

Mi też się odechciewa czasem. Chyba każdemu, zwłaszcza po takiej serii paru "fajnych telefonów". Zaczynam warczeć do słuchawki i gadać tak, że jak kto wytrzyma 30 sekund rozmowy, to już znaczy, że dla kota zrobi wszystko :twisted:
Duża od Wita i Nengi na dzień dobry wczoraj dostała zjebkę :oops: Bo się za wcześnie zjawiła, a mi nerwy puściły - krzesła na stole, ja z mopem, koty jeszcze w szafie po odkurzaczu, a tu 3 kwadranse za wcześnie domofonik :twisted: Oszzz..... :twisted: Spóźnić się nie chciała, a nie wiedziała czy trafi od razu :wink:
Ale jak jestem w formie, to staram się być grzeczna :oops:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 20, 2013 6:54 Re: OTW8-Żuk[*] Powolnie do przodu suniemy...

Też się staram być grzeczna ale ta starowność to mi czasem wychodzi parą.Mam chwilowo dość słuchania jakiego oni kota chcom a nie słuchania jakiego kota ja mam i jakie wymagania to tego kota som.Zresztą jaki jest kot to jest opisane w ogłoszeniu.Mam dość przedmiotowego traktowania moich milusińskich i nas.Bo my "robimy w kotach" i musimy być na kiwnięcie palcem byle głupieloka.Tenże głupielok wybawi nas od stwora zwanego kotem więc wdzięczność,czołobicie i skakanie jak się zagra jest obowiązkowe.

Nie przejmujcie się proszę tym co piszę.Po prostu mam dość. Może to świadomość mijającego czasu, a może starość i starowinkowa upierdliwość się ujawnia.
Wszak koty idą do domów.Od czasu do czasu :roll:

Dziś wszystko zasypane.Koty nie w komplecie się pokazały.Ich miejsce dokarmiania zalega w śniegu.
Poszłam zobaczyć jak tam sytuacja "pod schodami" się miewa z karmą.W środę sypałam.To miejsce pełne różności gdzie koty w zimę stołują się.Zapomniane schody do zaplecza pewnego sklepu.Na śniegu widać odciski kocich łapinek.A micha pusta. Stołowały się tam 2 koty teraz chyba więcej przychodzi. Poczułam ciepełko jak po ciemnych schodach zsuwałam się.Albo ktoś wybił albo zdjął okienko do kotłowni. Oczywiście już i teraz wpadłam w panikę,że koty zostaną zamknięte jak się jakiemuś reperaczowi zechce okienko zreperować.Ot, ograniczony umysł kociary.
Idąc od posesjowej już dawno wyczaiłam gdzie koty w okienka piwniczne wchodzą na mijanym osiedlu.Chyba tam i to rude bywa co go widuję.Dziś też pełno śladów na śniegu zostawiły.Sypię tam suche ale miski boję się postawić by nie zwrócić uwagi.Zaraz zabiją to okienko.

Zima to ciężki czas.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56025
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie sty 20, 2013 9:26 Re: OTW8-Żuk[*] Powolnie do przodu suniemy...

Asiu, ja doskonale rozumiem ;)
Każdy miewa kryzysy, dość wszystkiego.
Zwłaszcza o tej porze roku - jedyne, co mnie teraz przy życiu trzyma, to świadomość, że dzień coraz dłuższy ;)
Ja się staram być miła dla rozsądnych ludzi, z palantami nie dyskutuję w ogóle. Nie mam pary w sobie do naprawiania świata i tłumaczenia dlaczego mam takie, a nie inne wymagania. Nie zgadzasz się? No to na drzewo, szukaj gdzie indziej. Zazwyczaj staram się takich spławiać kulturalnie, ale czasami mi nie wychodzi :twisted:
Najważniejsze, że zdarzają się też rozsądni, normalni ludzie. Jest ich niestety mniejszość, ale to dotyczy nie tylko kotów.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 20, 2013 9:39 Re: OTW8-Żuk[*] Powolnie do przodu suniemy...

Dla mnie najgorsze jest to, że ludzie wydawałoby się rozsądni, posiadający w domu własnego zwierzaka wykazują zerową empatię dla innych zwierząt. Moja koleżanka (czterokotna, mieszkająca w ursynowskim bloku) uważa zabezpieczanie okien za zwykła fanaberię - bo jej kotka dwukrotnie wypadała przez okno z piątego piętra :evil: - oczywiscie na cztery łapy i "nic" sie kocie nie stało. Wiecie jak na mnie patrzy, kiedy tłumaczę ze to tylko łut szczęscia i przytaczam inne wypadki, kiedy kot niestety tyle farta nie miał?
Koteria wyadoptowała mojego czarnego Kubę :D . I dobrze, bo chyba nie udałoby mi się znaleźć takiego domku, który odpowiadałby moim "debilnym" wymaganiom...
Obrazek Obrazek

Chatte

 
Posty: 1405
Od: Śro kwi 02, 2003 8:46
Lokalizacja: Józefów - Warszawa

Post » Nie sty 20, 2013 10:15 Re: OTW8-Żuk[*] Powolnie do przodu suniemy...

Chyba stres wisi w powietrzu. Mala Kanwalia spala przytulona do mnie, a mnie snil sie moj rodzinny dom i Mama, ktora odbiega od otwartego na osciez okna, do ktorego podbiega wlasnie Konwalia i wyskakuje (9 pietro to bylo). A ja widze wszystko, nie zdazam dobiec. Obudzilam sie sztywna z przerazenia.
Nocne koszmary kociej wariatki... :(
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie sty 20, 2013 10:32 Re: OTW8-Żuk[*] Powolnie do przodu suniemy...

Chatte, jak jej wypadły już koty i nic, to nie dotrze. Nie masz co się wysilać.
W sprawie głupich ludzi zawsze najbardziej mi żal straconego czasu, bo mam go mało.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie sty 20, 2013 11:12 Re: OTW8-Żuk[*] Powolnie do przodu suniemy...

Agnieszka chyba ma rację.Zbiorowe depresyjne szaleństwo nadchodzi.
:evil:
Monika, bardzo się cieszę z Kubusia.Bardzo :1luvu:
Niech będzie szczęśliwy.

Pisałam z panem co to Żwirka chciał a nie do końca o okna i balkon jest przekonany.Znaczy się o zabezpieczenie.Jego kota jest grzeczna i nic się przez 7 lat nie działo.Tłumaczę jak ludziowi .Podpytuję i co...Jego kota 3 razy wypadła i nic się nie stało.To był koronny argument. Facio wypada.Chyba ,że zmieni zdanie i okna zabezpieczy.

I tak można mnożyć wszelkie pytania i argumenty dzwoniących często poparte zdaniem "że miałam/miałem w swoim życiu wiele kotów"
Jak kot z problemami świerzbowymi jest ciężko chory to co będzie jak na prawdę rozchoruje się? Jak ma się nie szczepionego kota z hodowli ale chce mojego na full wypas obrobionego to dlaczego się czepiam? To kot z hodowli a mój jakiś tam znajdek.Jak ma się kota z innej fundacji i chce mojego to dlaczego ja stawiam jeszcze wymagania i chcę obejrzeć chatę?Ale kota mam dowieźć.Tylko pewnie w drzwiach mam przekazać. Jak pan mi udowadniał swą wyższość i skończył w stylu "pani się czepia a my chcemy kota uratować". Moje koty już są uratowane i tylko fajnych domów szukają.Jak chcą uratować to zapraszam do schroniska lub najbliższej piewinicy.

I tak każda z nas mnożyć może swoje opowieści.Małgoś ma rację.Nie zawsze da radę kulturalnie ukończyć rozmowę.


A najgorsze jest to,że ludzie udawadniają, że wiedzą lepiej. Wszak cały świat wie,że JA wiem lepiej. :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56025
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie sty 20, 2013 11:58 Re: OTW8-Żuk[*] Powolnie do przodu suniemy...

Teraz ja poproszę u kciuki dla Lucusia. :ok:

Od wczoraj jest we własnym domku.Ma koleżankę Inkę.Kuwetkuje i je ale strasznie tęskni.W nocy płakał bardzo. Inusia i on mają dobre relacje.Mała strasznie ucieszyła się z towarzysza.A Lucuś był także łaskawy.
Proszę o kciuki dla niego.Niech chłopak zapomni o nas.A właściwie niech zapomni o kocich towarzyszach.Bo to za nimi płacze.
Żwirek też nocne jęki za Lucusiem uskutecznił.
Lucek był u nas od 15 marca 2012.To długo.

Bądź szczęśliwy dzieciaku.
:1luvu:

Wyadoptowanie kota to straszna rzecz. Jak są problemy jakieś to czuję ,że go zdradziłam.mam dołka i tyle.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56025
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie sty 20, 2013 14:32 Re: OTW8-Żuk[*] Powolnie do przodu suniemy...

Kciuki za Lucusia :ok: :ok: :ok:
Mam 3 koty, 2 córki i 1 męża

12.02.2012 Kacperku :(
29.05.2013 Tosiu... 19 lat to piękny wiek... tak żal, że już nigdy nie wyjdziesz na trawkę...
19.10.2013 Wojtusiu...

Obrazek

key_west

 
Posty: 867
Od: Sob sty 22, 2011 2:38
Lokalizacja: Warszawa-Zacisze

Post » Nie sty 20, 2013 15:01 Re: OTW8-Żuk[*] Powolnie do przodu suniemy...

:ok: :ok: za Lucka i za Żwirka :ok: :ok: I za serię sensownych telefonów - niech choć przez tydzień będą same z Tych domów :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie sty 20, 2013 15:44 Re: OTW8-Żuk[*] Powolnie do przodu suniemy...

ASK@ pisze:Wyadoptowanie kota to straszna rzecz. Jak są problemy jakieś to czuję ,że go zdradziłam.mam dołka i tyle.
Święta prawda. Coraz bardziej nie nadaję się
Lucuś, ciesz się swoim domkiem, ile wlezie i nie myśl już o niczym innym!
Szczęścia dzieciaku!!! :ok:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 20, 2013 17:04 Re: OTW8-Żuk[*] Powolnie do przodu suniemy...

Za chłopaki w nowych Domkach :ok:

W tym tygodniu miałam o dziwo kilka telefonów o nasze koty, z czego trzy nawet zachęcające, ale po przesłaniu Twojej ankiety -umilkły :mrgreen:
Widać pytania dobrze dobrane do odsiewu tych się nienadających :twisted:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 20, 2013 17:20 Re: OTW8-Żuk[*] Powolnie do przodu suniemy...

Kciuki wielkie za Lucusia
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie sty 20, 2013 18:07 Re: OTW8-Żuk[*] Powolnie do przodu suniemy...

Lucuś :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 29 gości