Cały czas kciuki

Moderator: Estraven

Słupek pisze:Animus - a może spróbujesz z podgrzaniem jedzenia? Mój wet mi doradził dla mojego Tygryska, który też je za mało, żeby chemią apetytu nie podnosić i dodatkowo nie podrażniać. I działa. Bez rewelacji, ale Tygrysek je zdecydowanie więcej.
Mokre na talerzyku na kaloryfer, żeby się letnie/ciepłe zrobiło, a chrupki na chwilę na suchą patelnię i podgrzać. Służąca się stara i na żądanie karmi.![]()
Trzymam kciuki za koteczkę.
), apetyt i samopoczucie wbrew pozorom były niezłe. Zareagował niby na Lincospectin w połaczeniu z Shotapenem(po 3 dawce Linco gorączka zaczęła bardzo powoli opadać), ale okazało się, że ma silną anemię (w ciągu 5 dni erytrocyty spadły z 8.89 na 5.24 - wczoraj, dziś już 4.24, hemoglobina z 12 tydzień temu na 6 dziś, hematokryt obecnie 21), więc zasugerowano wczoraj doksycyklinę. Temperatura dalej rosła, dołączono Marbocyl. Niestety również tydzień temu test paskowy na FELV wyszedł słabo dodatni. Jutro robimy PCR. Oprócz tego ma ponoc tasiemca, ale ten chyba by tak krwi nie rozwalił szybko? nie wymiotuje. Mam wyniki rozmazu ręcznego, ale muszę czekać do jutra popołudnia na konsultacje. Wyszła znaczna anizocytoza i nieznaczna oligochromia. Pozostałe wskaźniki erytrocytów (te wszystkie MCV, MCH, MCHC, RDW, MPV) są w normie, w obrazie białych znaczny spadek granulocytów segmentowanych, leukocyty wzrosły do 2.3. Siedzę, szukam, ryczę i rzygam z nerwów, a kot mi teraz już słabnie anka1515 pisze:Niestety mogę tylko trzymać kciuki ,za poprawę.

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bizkopt, koszka, nfd i 43 gości