Hemobartonelloza i jak to się wszystko potoczyło

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 19, 2013 20:04 Re: Hemobartonelloza i jak to się wszystko potoczyło

Animus ma piękne koty.
Buraskowo - :D


Obrazek
Brzydula

Obrazek
Brzydula po kroplówce

Obrazek
Brzydula sama

Obrazek
Brzydula, jak była bezdomna

Obrazek
Brzydula z rezydentami

Obrazek
Brzydula smacznie śpiąca

Obrazek
Brzydula wtulona w Gapiego

Obrazek
Brzydula przytulania ciąg dalszy

Obrazek
Brzydula w kanciapce, że niby nie ma 5 kota w domu :P

Obrazek
Brzydula - leżymy pod kocem
„W Polsce skumulowały się trzy najgorsze zarazy: PiS, KK i coronawirus.”
„Patrząc na naszych obecnych polityków mogę stwierdzić,
że najwięcej kultury jest w serze, jogurcie i kefirze.”

„Jeżeli człowiek rodzi się nie prosięciem, a niemowlęciem ludzkim,
to nie powinien na starość być świnią tylko człowiekiem”.
- Władysław Bartoszewski
„Cienia i wolności nie przydepniesz butem”.- Antoni Regulski
„Pobożność jest niezwykle ważna, ale rozumu nie zastąpi”. - Ks. Józef Tischner
„Ręce, które pomagają są bardziej święte, niż usta które się modlą”. - Maria Czubaszek

mamut

Avatar użytkownika
 
Posty: 2028
Od: Śro lip 09, 2008 17:44
Lokalizacja: Earth Planet

Post » Sob sty 19, 2013 20:05 Re: Hemobartonelloza i jak to się wszystko potoczyło

tu jest o tej anemii i mowa o powiększonych węzłach!
czy ci weci nie mogą jakoś skojarzyć objawów?!!!
http://www.vetopedia.pl/article217-1-Ni ... yczna.html

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob sty 19, 2013 20:06 Re: Hemobartonelloza i jak to się wszystko potoczyło

a Brzydulka ma rujkę

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob sty 19, 2013 20:09 Re: Hemobartonelloza i jak to się wszystko potoczyło

Jeśli to tylko rujka, to OK... oby tak było :ok:
Animus, dlaczego taka kochana kicia ma na imię Brzydula? W ogóle czy to imię pasuje do jakiegoś kota? No nie żebym narzekała, ale... :wink:
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Sob sty 19, 2013 20:17 Re: Hemobartonelloza i jak to się wszystko potoczyło

Bo Uleńka była od zawsze zasmarkana, oczka na wpół otwarte, gluty, trzy zimy przeżyła odkąd jestem w nowym domu,
zawsze przymulona, a ona biedna chora była, a my się podśmiewaliśmy z niej,
trzymała się ponad rok ze swoimi dziećmi, kupiłam jej ocieplaną budkę - domek dwupiętrowy, dla niej z córką piętro i dla jej synka parter, niestety w dniu montażu domku Białka (córka) zaginęła, a kocur syn odłączył się, którejś nocy jak wróciłam z nocnej zmiany zajrzałam z ciekawości, czy Brzydulka zamieszkuje domek, a ona biedna pod chmurką na drewnie spała,
zabrałam ją do domu od razu, pierwotnie tylko na noc, a później obszar się poszerzał ;) zaraz Ania wklei fotki :) to zobaczymy :) Brzydulka wypiękniała, teraz mówimy Ula:*

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob sty 19, 2013 20:21 Re: Hemobartonelloza i jak to się wszystko potoczyło

teraz w domku pomieszkują lokalne bezdomniaki,
Brzydula była bardzo waleczna na dworze, koty wiedziały, że to jej rewir,
nawet teraz jak siedzi w oknie a na zewnątrz jest kot, jak ją zauważy, to ucieka,
nie pozwalała jeść z misek innym kotom, do niedawna tak było u mnie, jakieś bicie
po główce inne koty, jak się zbliżały gdy jadła, teraz ją rozpieściłam i muszę karmić,
tak myślę, czy jej gerbera nie zapodać jakiegoś

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob sty 19, 2013 20:21 Re: Hemobartonelloza i jak to się wszystko potoczyło

Iza - fotki są już wklejone na tej stronie 1 post.
„W Polsce skumulowały się trzy najgorsze zarazy: PiS, KK i coronawirus.”
„Patrząc na naszych obecnych polityków mogę stwierdzić,
że najwięcej kultury jest w serze, jogurcie i kefirze.”

„Jeżeli człowiek rodzi się nie prosięciem, a niemowlęciem ludzkim,
to nie powinien na starość być świnią tylko człowiekiem”.
- Władysław Bartoszewski
„Cienia i wolności nie przydepniesz butem”.- Antoni Regulski
„Pobożność jest niezwykle ważna, ale rozumu nie zastąpi”. - Ks. Józef Tischner
„Ręce, które pomagają są bardziej święte, niż usta które się modlą”. - Maria Czubaszek

mamut

Avatar użytkownika
 
Posty: 2028
Od: Śro lip 09, 2008 17:44
Lokalizacja: Earth Planet

Post » Sob sty 19, 2013 20:22 Re: Hemobartonelloza i jak to się wszystko potoczyło

Mamutku, dziękuję Ci ślicznie za foteczki, kochana jesteś!

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob sty 19, 2013 20:24 Re: Hemobartonelloza i jak to się wszystko potoczyło

mamut pisze:Iza - fotki są już wklejone na tej stronie 1 post.


Widzisz, jaka zakręcona jestem!
mówiłam :D
dzięki, buziaki!

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob sty 19, 2013 20:26 Re: Hemobartonelloza i jak to się wszystko potoczyło

Z tymi gerberami... w ostatnim tygodniu też myślałam o tym dla Mokate - idę, patrzę - delikatny indyk, no to czytam skład - mięso 55%, skrobia kukurydziana. No i wzięłam indyka z lodówki, ugotowałam, zapuściłam blender. Jak mi ktoś powie, że to jak obiadki robione w domu :evil: a kukurydza pewnie jeszcze modyfikowana genetycznie (czego nie wykończyli DDT, to próbują inaczej).

A tak w ogóle to super masz koty - takie małe tygryski :kotek: Ula brzmi zdecydowanie lepiej :ok:

Ale jeśli możesz, to sprawdź tą jej wątrobę - nie trzeba robić całej biochemii i morfologii - ode mnie wysyłali do VetLabu na samo ALT i AST.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Sob sty 19, 2013 20:29 Re: Hemobartonelloza i jak to się wszystko potoczyło

kochana, wet to już kończy leczenie, każe odstawić unidox...
może przeniosę się do innego gabinetu i wtedy

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob sty 19, 2013 23:37 Re: Hemobartonelloza i jak to się wszystko potoczyło

Animus pisze:kochana, wet to już kończy leczenie, każe odstawić unidox...
może przeniosę się do innego gabinetu i wtedy

zdecydowanie.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sty 20, 2013 0:05 Re: Hemobartonelloza i jak to się wszystko potoczyło

przyszłam do domu niedawno z pracy, wymiziałam pannę, ale ona się nastawia do Maurycego,
podnosi pupinkę i o jedzeniu wcale nie myśli, myślałam, że już po rujce, biegała i zawodziła,
wymiziałam i podjadła suchych chrupek, mąż mówi, że nie zjadła mało, bo ja uważam, że mało,
czy w rujce nie dopisuje apetyt? jak mamy walczyć z anemią

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie sty 20, 2013 0:37 Re: Hemobartonelloza i jak to się wszystko potoczyło

Jak kotka ma sile do rujkowania to nie jest zle. :)
Najwazniejsze ,ze cos tam je. W czasie rui kotki malo jedza. Wydaje mi sie ,ze wet powinien ja wyciszyc. Teraz ruja ja dodatkow moze osłabic.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sty 20, 2013 0:42 Re: Hemobartonelloza i jak to się wszystko potoczyło

wet nie chce podawać provery, żeby jej nie obciążać...
ja już nie chcę robić sobie nadziei, a z tą rujką, to dobra analogia:)

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Martinomive i 102 gości