Z piekła rodem II

Kiedy wpadasz? :twisted:

Jak mi się trafi jeden wolny wieczór nie-w-pijątek :twisted:

Kara się robi pomału upierdliwym miziaczkiem :1luvu:

Przybiega na wołanie, ale też i bez wołania. Wpada na człowieka z włączonym motorkiem i się domaga :1luvu:

I tak fajnie przy tym poskrzekuje :lol:

Może urodą nie dorównuje rodzeństwu, ale charakterkiem i wdziękiem nadrabia za całą trójkę :1luvu:

OKI pisze:Kara się robi pomału upierdliwym miziaczkiem
Przybiega na wołanie, ale też i bez wołania. Wpada na człowieka z włączonym motorkiem i się domaga
I tak fajnie przy tym poskrzekuje
Może urodą nie dorównuje rodzeństwu, ale charakterkiem i wdziękiem nadrabia za całą trójkę

Ech.... kroplimy, faszerujemy uodparniaczami, co chwila któryś kolejny podejrzanie kicha i siąpi nochalem :roll:

Poza tym kotecki rozrabiają jak pijane zające i w ogóle nie wyglądają na chore :twisted:

Niunia ze 2 dni temu przyprawiła mnie o zawał wpadając do wanny pełnej gorącej wody i wiejąc potem przez całe mieszkanie. Oczywiście wybrała sobie moment wietrzenia - wszystkie okna pootwierane

Zaiste, świetny pomysł w wykonaniu kotecka po zapaleniu płuc :roll:

Tak szybko to przed żadną wichurą nie zamykałam :mrgreen:

Potem równie szybko łapałam przerażoną Niunię, żeby ją dobrze wysuszyć i uspokoić trochę... Wygląda na to, że jej się upiekło.

Kara systematycznie zwiększa poziom upierdliwości :lol:

Claude wprawdzie wieje przed głaskaniem, ale to kotek ogromnie ciekawski. Zawsze "na wierzchu" i wszystko sprawdza

Wychodzę z łazienki - za drzwiami jest Claude i usiłuje się włamać.
Wychodzę od SirNicka - za drzwiami jest Claude i usiłuje się włamać.
Wyciągam odkurzacz - Claude musi sprawdzić, co się będzie działo (potem oczywiście wieje do baśkowej dziury, razem z resztą).
Nawet gości Claude przychodzi obejrzeć i obwąchać ewentualne graty :lol:

Dziś kolejna wycieczka do weta z kilkunastoma kilogkramami kotów

O mamuniu...
Wit jeszcze tydzień na antybiotyku ze względu na ten RTG, bo poza tym nie ma się do czego czepić. 4,75 kg :roll:

Niunia - lekkie zapalenie dziąseł, być może końcówka wymiany zębów po prostu. Obserwacja, poza tym nie ma się do czego przyczepić. 2,7 kg

Sporo jak na malutką Niunię

Miron - koniec antybiotyku, nie ma się do czego przyczepić. Już nie ważyłam, bo panika okrutna, ale na pewno dobrze ponad 4 kg, bo rozrasta się ostatnio w oczach - robi się taki potężny kocurrrr z prawdziwego zdarzenia

Kirys, cholera, znowu coś z jelitami ma i 39,4 st.C

Kataru za to nie ma, oczka śliczne, reszta przodka też, żeby jeszcze ten tyłek prawidłowo działał :roll:

2,75 kg - przerósł już Niunię

Wit i Niunia w DS

Kciuki poprosimy, bo to płochacz i panikara - niech się jak najszybciej zaaklimatyzują :ok:

Jak wychodziłam obadwa zgodnie zajęły strategiczną miejscówkę w megakuwecie :wink:

Co to za jakaś mania oddawania kotów do jakichś deesów :?:

OKI pisze:Wit i Niunia w DS
Kciuki poprosimy, bo to płochacz i panikara - niech się jak najszybciej zaaklimatyzują
Jak wychodziłam obadwa zgodnie zajęły strategiczną miejscówkę w megakuwecie

**Adopcje: 12 >>**

alix76 pisze:
OKI pisze:Wit i Niunia w DS
Kciuki poprosimy, bo to płochacz i panikara - niech się jak najszybciej zaaklimatyzują
Jak wychodziłam obadwa zgodnie zajęły strategiczną miejscówkę w megakuwecie

Niech będą najszczęśliwsze na świecie :ok:

Z całym szacunkiem dla ciebie OKI.Ale niech będą :1luvu:

piotr568 pisze:Co to za jakaś mania oddawania kotów do jakichś deesów

Za tę manię! Wszystkim by się taka przydała :mrgreen:

OKI, zeszłaś poniżej dziesięciu tymczasów :mrgreen:

trzeba świętować! :ok:

Piotrze, no właśnie... ja chyba na łep upadłam... takie koty oddawać :lol:

Już mi się ryczeć chce, jak tam Niuniak malutki... bo Wit to sobie poradzi. Mówiąc szczerze, nawet nie marzyłam o takiej konfiguracji, ale jest idealna. Przynajmniej Niunieczka będzie miała Wita

ASK@, własnie o to chodzi - niech będą najszczęśliwsze

Szalony Kot pisze:
piotr568 pisze:Co to za jakaś mania oddawania kotów do jakichś deesów

Za tę manię! Wszystkim by się taka przydała

OKI, zeszłaś poniżej dziesięciu tymczasów trzeba świętować!

Cssssiiii....
Możemy świętować po cichutku

No, zawsze to lepiej, niż do geesów :twisted:

OKI, zawsze możesz odebrać Witaliska

jak Ci smutno. Nic nie zmądrzał, tylko przytył :lol:

Fajnie, że Niunia ma "brata" :ok:

A oduczyłaś go cmoktania? :twisted:

Z piekła rodem II

Kto przegląda forum