Tu będzie dramatyczny tytuł - 9 persów w melinie!!!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw sty 17, 2013 9:35 Re: Tu będzie dramatyczny tytuł - 9 persów w melinie!!!!!

No właśnie, jak się adopcje i szukanie dt mają? Bo się pogubiłam w tych persach :oops: .
No i jak kocia rodzinka? Rosną maluszki?
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35205
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw sty 17, 2013 9:56 Re: Tu będzie dramatyczny tytuł - 9 persów w melinie!!!!!

Ok, zgadzam się również, że koty piękniejsze są łakomym kąskiem dla kogoś, kto widzi w tym interes. A nie o to chodzi.
Wszystkie koty są nasze!
Tak tylko mi się zdawało: Koty są Miau!

Qruella

 
Posty: 66
Od: Sob lis 26, 2011 14:53

Post » Czw sty 17, 2013 10:09 Re: Tu będzie dramatyczny tytuł - 9 persów w melinie!!!!!

Qruella - u mnie na osiedlu jest mnóstwo kotów wychodzących. Bo na uboczu, bo potykacze na drogach osiedlowych, bo spokojna okolica, dużo zieleni i "wszyscy tak robią". A potem płacz, że kot nie wrócił, albo wrócił ze złamanym i obdartym ze skóry ogonem; że się naparzał z innymi i ropień przez miesiąc leczyli, bo na początku to myśleli, że sam się wyliże; że go jakiś debil na parkingu rozjechał. I zawsze nie oni winni - skądże znowu? Co prawda dziecka 3-letniego na dwór samego nie puszczą, ale kota jak najbardziej - to tylko kot i niech on sobie na trawce pobiega, motylki pogoni. A jak go stracą - popłaczą chwilę i nowego znajdą sobie - "tego kwiatu na pół światu". Jeśli takie masz podejście - obawiam się że wkrótce możesz sie źle poczuć na tym forum. Dla nas nawet zwykły, parchaty od świerzbu i grzybicy dachowiec to nie "tylko kot".
Mając duże doświadczenie w ratowaniu róźnych bied wiemy, że koty wychodzące dzielą się na jeszcze żywe i te, które nie miały tyle szczęścia (kategoria reprezentowana o wiele liczniej niestety). Dlatego w większości nasze koty są niewychodzące a osoba chcąca wypuszczać persa gdziekolwiek ma tyle rozumu, co baba, która na wybieg do misia polarnego weszła, bo chciała lepszą fotkę strzelić. Niestety w przypadku kota wychodzącego to jego życiem gra się w rosyjską ruletkę.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw sty 17, 2013 11:07 Re: Tu będzie dramatyczny tytuł - 9 persów w melinie!!!!!

Wiecie co? Jak czytam ten wątek, to się zaczynam zastanawiać, czy ja persa w domu nie mam, chociaż wygląd nic nie sugeruje.
Jak Biśka weszła pod łóżko, to wyszła po 3 miesiącach (wanny nie posiadam, więc nie było takiej opcji).
Do kuwety nie wejdzie, bo nie. Załatwia potrzeby w brodziku. A kopie w tym brodziku, jakby się do Australii chciała dostać :roll:
Akcji w stylu "pogłaszcz mnie, ale mnie nie dotykaj" to już nie zliczę.

filo

 
Posty: 11708
Od: Śro lip 08, 2009 13:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sty 17, 2013 11:09 Re: Tu będzie dramatyczny tytuł - 9 persów w melinie!!!!!

filo pisze:Wiecie co? Jak czytam ten wątek, to się zaczynam zastanawiać, czy ja persa w domu nie mam, chociaż wygląd nic nie sugeruje.
Jak Biśka weszła pod łóżko, to wyszła po 3 miesiącach (wanny nie posiadam, więc nie było takiej opcji).
Do kuwety nie wejdzie, bo nie. Załatwia potrzeby w brodziku. A kopie w tym brodziku, jakby się do Australii chciała dostać :roll:
Akcji w stylu "pogłaszcz mnie, ale mnie nie dotykaj" to już nie zliczę.


Najwidoczniej Twoja Biśka to pers krótkowłosy długonosy jak Boluś Aniady :D .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw sty 17, 2013 11:13 Re: Tu będzie dramatyczny tytuł - 9 persów w melinie!!!!!

Filo może jeśli Biśka w ogóle nie jest podobna do persa ... :roll: a tak się zachowuje... :roll: to był moment
w jej życiu, kiedy persy ją adoptowały na moment celem przeszkolenia co i jak powinien robić szanujący się pers.
Przy okazji wmówiły jej , że ona tym persem jezd tylko zakamuflowanym...
Jak znam persy to one mogły nawet w to mocno wierzyć.

PS mój królik - dawno temu miałam... jak się wychowywał z mastifciem to gonił go zaciekle myśląc , że jest ogromnym psem.
Nie ujadał . Królik znaczy... :roll:
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Czw sty 17, 2013 11:32 Re: Tu będzie dramatyczny tytuł - 9 persów w melinie!!!!!

magaaaa pisze:
shira3 pisze:
Neigh pisze:nie tak dawno mi tez udowadniano, ze najważniejsze ( przy adopcji kota perskiego ) jest posiadanie działki letniskowej, bo się kotek będzie miał CYTUJĘ "gdzie wybiegać".

Wiem, że za dużo już takich tekstów, ale ludzie na prawdę czasem nie wiedzą.....ja tez jak starałam się o pierwszego kota(nie dostałam) jako swój plus pochwaliłam się przyszłym zamieszkaniem na półhektarowej działce..... :oops: :oops: Bo wcześniej miałam psy..... nie skreślajcie tak od razu....

Ja to Cie bardzo przepraszam, ale jakbyś Ty do mnie tak napisała to bym Cię skreśliła od razu.
Tu idzie o koty, nie o ludzie.

Wiem, że o koty. Ale ludzie czasem NA PRAWDĘ nie wiedzą. A jak się dowiedzą mogą zmienić pogląd. Pewnie nie wszyscy. Dlatego mówię nie skreślajcie OD RAZU.
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Czw sty 17, 2013 13:21 Re: Tu będzie dramatyczny tytuł - 9 persów w melinie!!!!!

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Czw sty 17, 2013 13:56 Re: Tu będzie dramatyczny tytuł - 9 persów w melinie!!!!!

Alienor pisze:Qruella - u mnie na osiedlu jest mnóstwo kotów wychodzących. Bo na uboczu, bo potykacze na drogach osiedlowych, bo spokojna okolica, dużo zieleni i "wszyscy tak robią". A potem płacz, że kot nie wrócił, albo wrócił ze złamanym i obdartym ze skóry ogonem; że się naparzał z innymi i ropień przez miesiąc leczyli, bo na początku to myśleli, że sam się wyliże; że go jakiś debil na parkingu rozjechał. I zawsze nie oni winni - skądże znowu? Co prawda dziecka 3-letniego na dwór samego nie puszczą, ale kota jak najbardziej - to tylko kot i niech on sobie na trawce pobiega, motylki pogoni. A jak go stracą - popłaczą chwilę i nowego znajdą sobie - "tego kwiatu na pół światu". Jeśli takie masz podejście - obawiam się że wkrótce możesz sie źle poczuć na tym forum. Dla nas nawet zwykły, parchaty od świerzbu i grzybicy dachowiec to nie "tylko kot".
Mając duże doświadczenie w ratowaniu róźnych bied wiemy, że koty wychodzące dzielą się na jeszcze żywe i te, które nie miały tyle szczęścia (kategoria reprezentowana o wiele liczniej niestety). Dlatego w większości nasze koty są niewychodzące a osoba chcąca wypuszczać persa gdziekolwiek ma tyle rozumu, co baba, która na wybieg do misia polarnego weszła, bo chciała lepszą fotkę strzelić. Niestety w przypadku kota wychodzącego to jego życiem gra się w rosyjską ruletkę.

Coraz bardziej utwierdzam się w przeświadczeniu, że tworzycie tutaj rodzaj towarzystwa wzajemnej adoracji. Znacie się w swoim gronie i każdego nowego traktujecie z góry. Fakt, nie czuję się tu dobrze. Bo Wy wiecie wszystko najlepiej! I nie pierwszy raz chcecie obcego zgnoić, nic nie wiedząc o tym nowym. Zakładacie, że nowy to ignorant, nic nie wie na temat kotów i nic nie robi dla dobra zwierząt, bo od tego jesteście tylko Wy, starzy bywalcy. To tylko Wy, tacy wyjątkowo miłosierni, biegacie i wyciągacie różne biedy, potem robicie różnego typu akcje żeby jakiegoś nieszczęśnika wsadzić komuś do mieszkania. I po parę groszy robicie ściepy i bazarki, chwaląc się przy okazji każdą podarowaną złotówką. Tylko Wy, bo tutaj się prezentujecie, ciumkając nad każdym stworzeniem! To Was robi lepszymi w swoim mniemaniu i dlatego czujecie się upoważnionymi do robienia nowym lekcji! Rozejrzyjcie się, ile jest wśród was hodowców tej biedy... I dlatego wcale nie zamierzam ani się tłumaczyć ani informować ile wydaję miesięcznie na koty bezdomne zdrowe i chore [na pewno je masowo wypuszczam!] Ani też, czy moje koty chodzą po ulicy czy na księżycu [ :ryk: -"persy"!]
Wszystkie koty są nasze!
Tak tylko mi się zdawało: Koty są Miau!

Qruella

 
Posty: 66
Od: Sob lis 26, 2011 14:53

Post » Czw sty 17, 2013 14:01 Re: Tu będzie dramatyczny tytuł - 9 persów w melinie!!!!!

shira3 pisze:
magaaaa pisze:
shira3 pisze:
Neigh pisze:nie tak dawno mi tez udowadniano, ze najważniejsze ( przy adopcji kota perskiego ) jest posiadanie działki letniskowej, bo się kotek będzie miał CYTUJĘ "gdzie wybiegać".

Wiem, że za dużo już takich tekstów, ale ludzie na prawdę czasem nie wiedzą.....ja tez jak starałam się o pierwszego kota(nie dostałam) jako swój plus pochwaliłam się przyszłym zamieszkaniem na półhektarowej działce..... :oops: :oops: Bo wcześniej miałam psy..... nie skreślajcie tak od razu....

Ja to Cie bardzo przepraszam, ale jakbyś Ty do mnie tak napisała to bym Cię skreśliła od razu.
Tu idzie o koty, nie o ludzie.

Wiem, że o koty. Ale ludzie czasem NA PRAWDĘ nie wiedzą. A jak się dowiedzą mogą zmienić pogląd. Pewnie nie wszyscy. Dlatego mówię nie skreślajcie OD RAZU.


Potwierdzam. Ludzie NAPRAWDĘ nie wiedzą. O skali tej niewiedzy można się przekonać podczas dłuższej, swobodnej rozmowy. Swego czasu, jak regularnie jeździłam pociągami w dłuższe trasy, zawsze w pewnym momencie rozmowa schodziła na koty 8) Nawet osoby o otwartym umyśle i lubiące zwierzęta wieeelu rzeczy nie wiedziały. Tłumaczyłam obrazowo, na przykładach, dlaczego sterylizacja, a nie hormony, że to instynkt, a nie potrzeba macierzyństwa ("Jeżeli mogę zapytać, ile pani ma dzieci? 2? A dlaczego 2, a nie 10? No widzi pani, bo to na tym polega, pani zaplanuje liczbę dzieci, a kotka tego nie potrafi, będzie rodziła kilka razy w roku, dopóki jej organizm wytrzyma. A później padnie, być może podczas kolejnego porodu. Wyobraża pani sobie, jak to musi boleć, kiedy rozrywa ją od środka, a jednocześnie jest zbyt słaba, aby urodzić? Chyba najgorszy rodzaj śmierci. Po co skazywać ją na taki los?"). I tak po kolei wszystkie ważne tematy 8) Pełna łopatologia 8) Inna sprawa, że to wymaga duuużo czasu, a przy regularnych adopcjach zwyczajnie go nie ma, więc wybiera się tych, którzy już wiedzą. Swoją drogą, ja też się w pewnym momencie wycwaniłam i zaczęłam wybierać przedziały pełne ludzi, żeby zasięg przekazywanej wiedzy był jak największy :lol:

LaMonture

 
Posty: 404
Od: Sob paź 08, 2011 19:37
Lokalizacja: Nowy Jork

Post » Czw sty 17, 2013 14:04 Re: Tu będzie dramatyczny tytuł - 9 persów w melinie!!!!!

Czytam i nie dowierzam.
Qruella to nie jest wątek problemów i zażaleń co do forum, to wątek adopcyjny persów.
I jakoś nigdy nie spotkałam się z pytaniem o to ile to wydaję na koty, a przypuszczam, że jestem tu ciut dłużej.
Jeżeli dziewczyny mają szeroką wiedzę popartą wieloletnim doświadczeniem czy badaniami statystycznymi (w przypadku życia kotów wychodzących np.) to nie widzę dlaczego nie miałyby uczyć/informować o niej ludzi mniej zorientowanych. Tyle, że podkreślę raz jeszcze, to nie miejsce na to. Jak poszukasz to na forum na pewno znajdziesz wątek na ten temat. To nie jest sprawa kółeczka wzajemnej adoracji tylko ludzi z mniejszą i większą wiedzą i doświadczeniem.

kfiatek 1983

 
Posty: 1436
Od: Wto paź 04, 2011 22:15
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Post » Czw sty 17, 2013 14:40 Re: Tu będzie dramatyczny tytuł - 9 persów w melinie!!!!!

Qruella pisze:Coraz bardziej utwierdzam się w przeświadczeniu, że tworzycie tutaj rodzaj towarzystwa wzajemnej adoracji. Znacie się w swoim gronie i każdego nowego traktujecie z góry. Fakt, nie czuję się tu dobrze. Bo Wy wiecie wszystko najlepiej! I nie pierwszy raz chcecie obcego zgnoić, nic nie wiedząc o tym nowym. Zakładacie, że nowy to ignorant, nic nie wie na temat kotów i nic nie robi dla dobra zwierząt, bo od tego jesteście tylko Wy, starzy bywalcy. To tylko Wy, tacy wyjątkowo miłosierni, biegacie i wyciągacie różne biedy, potem robicie różnego typu akcje żeby jakiegoś nieszczęśnika wsadzić komuś do mieszkania. I po parę groszy robicie ściepy i bazarki, chwaląc się przy okazji każdą podarowaną złotówką. Tylko Wy, bo tutaj się prezentujecie, ciumkając nad każdym stworzeniem! To Was robi lepszymi w swoim mniemaniu i dlatego czujecie się upoważnionymi do robienia nowym lekcji! Rozejrzyjcie się, ile jest wśród was hodowców tej biedy... I dlatego wcale nie zamierzam ani się tłumaczyć ani informować ile wydaję miesięcznie na koty bezdomne zdrowe i chore [na pewno je masowo wypuszczam!] Ani też, czy moje koty chodzą po ulicy czy na księżycu [ :ryk: -"persy"!]


Z całym szacunkiem, ale trafiłeś/trafiłaś jak kulą w płot.

Owszem, są osoby wprost nawiedzone na punkcie zwierząt, które cały świat by dostosowały pod siebie i swoje wymagania. Sama nie tak dawno miałam ostrą spinę z kilkoma takimi idiotkami. Ale to nie ten wątek. Tutaj zaczadzonych nie znajdziesz.

Dziewczyny podają przykłady tragicznych wypadków z udziałem kotów, bo się z nimi stykają. Bo ratują takie koty. Bo na co dzień widzą skutki ludzkiej niefrasobliwości. I, co oczywiste, chcą im zapobiegać.

Także weź głęboki oddech i wyluzuj. Przeczytaj jeszcze raz swój niesprawiedliwy, napastliwy post i zastanów się, czy trafnie go zaadresowałeś/zaadresowałaś. Bo to nie jest tak, że wszyscy na forum tworzą jednorodną masę i można ich jednakowo oceniać.

I niestety, ale na razie nie widzę Twojego merytorycznego wkładu w ten wątek. Masz jakieś rady, pomysły, ofertę DS? Dobre idee zawsze są w cenie. Na pewno wszyscy byliby wdzięczni, wszak nikt nie ma monopolu na wiedzę, prawda?

LaMonture

 
Posty: 404
Od: Sob paź 08, 2011 19:37
Lokalizacja: Nowy Jork

Post » Czw sty 17, 2013 14:43 Re: Tu będzie dramatyczny tytuł - 9 persów w melinie!!!!!

A może czas założyc wątek z wielkim tytułem " ŻALE na miau"-tu można się wygadać i wyzłościc na wszystkich :!: ,żeby nie robic zamieszania w wątkach dotyczących innych tematów.


:regulamin: :regulamin: :regulamin: :regulamin: :regulamin: :regulamin: :regulamin: :regulamin: :regulamin: :regulamin: :regulamin: :regulamin: :regulamin: :regulamin: :regulamin: :regulamin: :regulamin: :regulamin: :regulamin: :regulamin:
Znudziło Ci się być królem w swoim domu?
Spraw sobie kota

mone4ka

 
Posty: 209
Od: Wto cze 29, 2010 17:18
Lokalizacja: warka

Post » Czw sty 17, 2013 15:01 Re: Tu będzie dramatyczny tytuł - 9 persów w melinie!!!!!

Qruella pisze:Ok, zgadzam się również, że koty piękniejsze są łakomym kąskiem dla kogoś, kto widzi w tym interes. A nie o to chodzi.

Zacytowałam siebie na dowód, że przyjęłam sensowną argumentację i na tym skończyłam temat. Dlatego późniejszy komentarz Alienor uważam za co najmniej niestosowny. To takimi uwagami odstręczacie ewentualnych użytkowników forum. Dobrze, że ci, co odchodzą obrażeni przez innych użytkowników forum wiedzą, że nie działają dla własnych ambicji czy podbudowania własnego ego, tylko dla zwierząt. Przepraszam adminów za dygresje, która zdaje się być nie na temat.
Ostatnio edytowano Czw sty 17, 2013 15:10 przez Qruella, łącznie edytowano 1 raz
Wszystkie koty są nasze!
Tak tylko mi się zdawało: Koty są Miau!

Qruella

 
Posty: 66
Od: Sob lis 26, 2011 14:53

Post » Czw sty 17, 2013 15:03 Re: Tu będzie dramatyczny tytuł - 9 persów w melinie!!!!!

Pozwolicie, że też się wypowiem. Kotkę europejską ( dachowiec )mam od 5 lat i ona po okresie asymilacji ( ok. roku ) wychodzi. Dodam, że mieszkamy w lesie, daleko od drogi publicznej. Kotkę wypuszczam jak wracam z pracy i namawiam do powrotu wieczorem. Żadnej nocy nie spędziła na dworze. Od września mam kotkę perską z alergią pokarmową i nie wyobrażam sobie żeby ją wypuszczać. To jest tak delikatne stworzenie, zupełnie nie przystosowane do życia na dworze, że wychodzi ze mną na szeleczkach.
Ponadto to jest wątek persów do adopcji. One zostały uratowane przez te osoby, które założyły im watek. Są przez nie leczone, odkarmiane i to one decydują do jakiego domu pójdą. Wchodzenie tutaj i obrażanie ich i ich poglądy jest delikatnie mówiąc, nie na miejscu. Ufff, powiedziałam :ok:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości