Masz babo...kota- i znowu Tus, prosze o rade

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 08, 2013 20:14 Re: Masz babo...kota - czarna seria :(

Naziro nie wierzę...biedna...i kot biedny...

Kurcze persom trzeba robić badania krwi,a starszym USG nerek.
Jej...dlaczego tak jakoś nieporadnie działali ci weci...moja przyjaciółka miała zatkanego kota, płukali go, dali rozkurcz i antybiotyk...po trzech dniach było ok...potem byl na karmie urinary i do dziś ma się dobrze.
Przepraszam,że to piszę ,ale zawsze mi się wydawało,że nasi weci to konowały.Patrzyłam na to od strony lekarza...Uważałam,że mają zwis i są nonszalanccy.Ale po tym...
Przepraszam, przepraszam,że to piszę.To już bez znaczenia.

Bardzo mi Ciebie żal, powiedz czy mogę Ci jakoś pomóc?

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 08, 2013 20:38 Re: Masz babo...kota - czarna seria :(

To nie byl pers, to byl zwykly normalny kot, dachowiec, dwuletni, silny i piekny, z blyszczaca sierscia, apetytem i checia do zabawy. Moze gdybym caly piatek nie siedziala w robocie i cala sobote w aucie to bym zauwazyla problem.
Moja decyzja o nie zostawieniu go w klinice byla podyktowana doswiadczeniem z biala, wyprosilam na wecie, do ktorego mialam resztki zaufania, wizyte. tez blednie :(

Ja mam w domu paski do badania moczu, krew robilam staruszkom w lipcu, niebieskiemu w listopadzie jeszcze raz bo chudy...

Jestem po prostu slepa i durna, tyle....


Nie chcesz sfinksa ? podobno rozowy jest

nazira

 
Posty: 2400
Od: Śro gru 21, 2005 9:22
Lokalizacja: Bad Vöslau / Austria

Post » Wto sty 08, 2013 20:56 Re: Masz babo...kota - czarna seria :(

JA SFINKSA????? 8O
U mnie może być i sfinks o ile jest długowłosy.


Kurcze jak to trzeba patrzeć...i mieć schizę jednak...
Ja myślałam,że pers...im się zdarza częściej, bo sa tłuste (FIONA!) i mało ruchliwe(FIONA!).Płeć męska uspasabia też...

Naziro, jesteś dobrym, kochającym koty człowiekiem.Nie mysl TAK o sobie proszę...tak bardzo Cię lubię...proszę!

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 09, 2013 0:40 Re: Masz babo...kota - czarna seria :(

Mamy w domu ktosia...

Ktos mieszka pod dachem, albo tam sie tylko stoluje. Ktos dal sie odkryc kilka dni temu, jak stwierdzilismy, ze w nowo wyremontowanym gabinecie strasznie wieje, moj maz wlazl na poddasze i z latarka szukal dziur. Dziur nie znalazl, za to duza szpare miedzy wewnetrznym i zewnetrznym poszyciem dachu ( w ktorej powinna byc welna). Szpara ta biegnie sobie ukosnie, a zaczyna sie plasko na samej gorze. Na tej gorze jest cala masa orzechow, ktore ten ktos sobie tam jakims cudem przytargal. Pomyslelismy, ze niech sobie mieszka ten ktos, w kocu zima, ale ten cholerny ktos kula tymi orzechami z gory( spuszcza je) na dol na przyklad o wpol do pierwszej w nocy ( czyli teraz) i w nosie ma koty, ktore ( juz wiem czemu) zrobily sobie z gabinetu kibel i hurtem sraja na nowo polozona podloge.
Co ciekawe kula zawsze maksymalnie trzy, potem na dole chrupie...( W sumie uprzejmy ktos, zaczal kulac dopiero jak jego stolowke znalezlismy, wczesniej byl grzeczny)

Ehh sasiedzi....

nazira

 
Posty: 2400
Od: Śro gru 21, 2005 9:22
Lokalizacja: Bad Vöslau / Austria

Post » Śro sty 09, 2013 9:55 Re: Masz babo...kota - czarna seria :(

Może ktoś pomyślał, że skoro odkryliście jego obecność, czas przekulnąć zapasy w inne miejsce? I po trzy kula? ;)
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Śro sty 09, 2013 10:41 Re: Masz babo...kota - czarna seria :(

To ten ktoś jest wiewiórką?
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro sty 09, 2013 14:37 Re: Masz babo...kota - czarna seria :(

Nie wiem , moze jest... nie znam fauny austriackiej az tak dobrze ....


Dzis nasz Tus kochany mial spotkanie z Pitbullem :twisted:
Brutus nawet na niego nei spojzal, wolal paprac nos w farbie ( znaczy pomagac w malowaniu) , natomiast Tus byl caly napuszony, z ogonem jak szczotka i prychajacy....

Stwierdzil, ze takiego paskudztwa nie da sie zniesc, trzeba je przespac, no wiec spi w budce drapaka....

nazira

 
Posty: 2400
Od: Śro gru 21, 2005 9:22
Lokalizacja: Bad Vöslau / Austria

Post » Czw sty 10, 2013 22:45 Re: Masz babo...kota - czarna seria :(

Tus oszalal, lazi za mna z kata w kat, gdzie ja tam Tus. Jak siedze na kanapie to wspina mi sie na kolana albo na ramie. Teraz przesnioslam sie do gabinetu, to w mig nauczyl sie wlazic na stopien do niego prowadzacy. W zeszlym tygodniu siedzial przed tym stopniem i czekal.
Jestem pod wrazeniem jego zachowania. Takiego kota jeszcze nie mialam. Tym bardziej boje sie go stracic. Niebieski jest taki sam, ale on nie jest tak nachalny. On siedzi zawsze z boku i sie przyglada, a to na rancie wanny pelnej wody, albo na blacie kuchennym czy rozwalony na stole, przy ktorym siedze... Uwielbiam moje koty.

nazira

 
Posty: 2400
Od: Śro gru 21, 2005 9:22
Lokalizacja: Bad Vöslau / Austria

Post » Pt sty 11, 2013 9:59 Re: Masz babo...kota - czarna seria :(

Będzie dobrze :ok: :ok: :ok: Tuś jest kochany, zdrowy i nic złego się nie stanie. Limit nieszczęść wyczerpany. Ciesz się nim, naziro :ok: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt sty 11, 2013 12:40 Re: Masz babo...kota - czarna seria :(

Teraz muszą Was czekać tylko szczęśliwe momenty, dość tych paskudnych wydarzeń...
Obrazek

rastanja

 
Posty: 1637
Od: Czw maja 10, 2012 20:37
Lokalizacja: M-chód

Post » Pt sty 11, 2013 22:35 Re: Masz babo...kota - czarna seria :(

Przypominacie sobie mojego posta o policji zaproszonej w sylwestra? Wtedy ich nie bylo, byli dzis. Dwie tzw suki :twisted: Ale od poczatku....

Kimam sobie na sofie oblozona kotami kiedy nasze psy zaczynaja drzec sie jak szalone :twisted: na noc ida do pwinicy ( ogrzewana, pomieszczenie gdzie bedzie kiedys silownia). Mowie do meza, ze to pewnie kotka sasiadow w garazu siedzi, ale nie. Czterech narabanych mlodocianych spaceruje ulica i rzuca wszystkim co znajdzie i wyrwie w auta mieszkancow... Jeden telefon z haslem wandalizm wystarczyl zeby zjechala sie do nas cala policja z okolicy. Moj maz poszedl za biesiadnikami, po drodze spotkal sasiada, ktory zalil sie, ze to nie pierwszy raz. Podobno gnojkow zlapano.... Tylko moj maz jeszcze nie wrocil, pewnie z sasiadami gada :roll:

nazira

 
Posty: 2400
Od: Śro gru 21, 2005 9:22
Lokalizacja: Bad Vöslau / Austria

Post » Pon sty 14, 2013 20:04 Re: Masz babo...kota - czarna seria :(

Na pewnym portalu ogloszeniowym, ktory przegladam pewne babsko wystawilo na sprzedaz kota. Kot z klubu pseudohodowcow...Juz w grudniu kontaktowalam sie z babskiem, chcialam kota wykupic. Kobita stwierdzila, ze ona sobie chyba tego kotka zostawi....

Wystawila ja znowu :evil:

Tym razem kot wyglada jeszcze gorzej. Dziewczyny pomozcie, co robic.... Znowu chce sie wpakowac w chorego, nie wiadomo czy smiertelnie, kota. Wiem, ze baba swoja kase za kota chce, nie wiem czy kot wyzyje, wiem z ktorej rozmnazalni pochodzi, ale babsztylowi chyba nic zrobic sie nie da...
No i jest na koncu swiata prawie...
Jestem skolowana, jak to zrobic zeby kobieta zniechecila sie do dalszego kupowania sobie zabawek, wiem , ze teraz polowala na brytka, bo jej sie wymarzyl :roll: Ta biala bida tez byla zachcianka....
Obrazek



Moze mi ktos pomoc ???

nazira

 
Posty: 2400
Od: Śro gru 21, 2005 9:22
Lokalizacja: Bad Vöslau / Austria

Post » Pon sty 14, 2013 21:01 Re: Masz babo...kota - potrzebuje porady...

Słuchaj , a nad czym Ty się zastanaiwsz?Twój?
To powiedz JAK Ci pomóc.

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 16, 2013 10:43 Re: Masz babo...kota - potrzebuje porady...

Czy Tuś ma już komplet szczepień?
Jeśli nie, nie narażaj go.
Taka jest moja rada.
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Śro sty 16, 2013 12:38 Re: Masz babo...kota - potrzebuje porady...

Jak leży ci to białe cudo na sercu to ...może weź.Choć wiem jak strasznie się boisz.Ale bielasek nie przeżyje bez pomocy lub jak trafi na doopka.U ciebie ma szansę.

Masz miejsce i możesz kota odseparować.Nawet musisz.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana i 85 gości