Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty II

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 13, 2013 20:12 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

Dzwoniłam do Łatuni.
Kotunia z dnia na dzień jest bardziej odważna :) Dzisiaj już w dzień zwiedzała mieszkanie, jadła, boi się trzyletniego dziecka tych Państwa.
Wziąwszy pod uwagę to, że Łatka przyszła do mnie pod koniec listopada, jako kompletny dzikusek, umorusana, warcząca, sycząca, załatwiająca się na swoje posłanko, bojąca się dotyku ręki, to i tak duży postęp w jej zachowaniu. Teraz głaskana wyciąga się, nastawia brzuszek, wygina i wciska łebek do smyrania. Dała się sprowokować do zabawy z piórkiem na patyku.
Nie wiadomo czy nie zaznała tam na dworze oprócz głodu jakiejś krzywdy od ludzi. Wiem, że ją przeganiano, nie dostawała nic jeść, bidula kochana.
Na razie nie ma zdjęć z nowego domu, bo nikt nie chce jej jeszcze straszyć aparatem, ale przyjdzie na to czas, ważne że jest już rozpieszczana i kochana.
Codziennie mam podziękowania od tego Pana(żona jest Czeszką, więc nie mogę z nią rozmawiać :roll:) w imieniu całej rodzinki za Łatkę :D

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie sty 13, 2013 20:14 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

ŁATUNIA :1luvu: :1luvu: :1luvu:

ważne że sama widzisz ze ma kochający domek... :ok: :ok: :ok:
agula76
 


Post » Pon sty 14, 2013 19:16 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

Iwonko, dawno nie zaglądałam :oops: ...przez te zasmarkańce na nic nie mam czasu, nawet wszystkich wątków nie mogę poodwiedzać, jak należy.
Wszystkie czytam, ale zwyczajnie, nie zawsze jest co napisać :? .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Pon sty 14, 2013 19:56 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

vip pisze:Iwonko, dawno nie zaglądałam :oops: ...przez te zasmarkańce na nic nie mam czasu, nawet wszystkich wątków nie mogę poodwiedzać, jak należy.
Wszystkie czytam, ale zwyczajnie, nie zawsze jest co napisać :? .


Małgoś, ale jesteś czasem i to się liczy :1luvu:
Jeszcze u Ciebie dalej walka ze smarkami :( U mnie na razie spokój z takimi rzeczami, ale znowu ząbki muszę Bońce usuwać, nic biedna nie może jeść, tylko paszteciki. Jeszcze Megi sterylka. Tak mi się marzy z jeden miesiąc spokoju, bez żadnych dodatkowych atrakcji, a tu jeszcze biedny Gucio.

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon sty 14, 2013 19:59 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

Ano walczymy, Iwonko...smarki to tylko dokładka do innych rzeczy :( .
Mnie tez sie marzy chwila spokoju, i żeby te choróbska wreszcie pokonac na dłużej...
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Pon sty 14, 2013 20:12 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

już po badaniach, Iwonko :?: coś nowego wiadomo :?: :D
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 14, 2013 20:18 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

puszatek pisze:już po badaniach, Iwonko :?: coś nowego wiadomo :?: :D

Jutro i pojutrze wyniki, ale rtg " płuca i serce bez zmian" - czyli nie mam raka płuc i mogę kopcić :wink:
A tak poważnie, to jak odbiorę wyniki zobaczę jakie są, ale coś mi się zdaje że u mnie to nerwica.
Godzinna wyprawa na badania i rtg dzisiaj mnie wykończyła. To okropne, taka słabość, mąż musiał mnie prowadzić, bo nie doszłabym nawet do samochodu.
Niby wszystko jak na razie ok, a ja z każdym dniem gorzej się czuję.

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon sty 14, 2013 20:20 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

vip pisze:Ano walczymy, Iwonko...smarki to tylko dokładka do innych rzeczy :( .
Mnie tez sie marzy chwila spokoju, i żeby te choróbska wreszcie pokonac na dłużej...

Małgoś, za zdrowie Twoich zwierzaków :ok: :ok: :ok: i oczywiście Twoje :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon sty 14, 2013 21:59 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

A ja potrzymam za Twoje zdrowie, Iwonko :ok: :ok: :ok: .
Musisz bardzo o siebie dbać.
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Pon sty 14, 2013 22:11 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

Iwonka ,...zrób sobie tego dooplera ..na prawde warto...pzry okzaji zobaczysz czy krązenie oki...w zasadzie neurolog powinien dac Ci skierowanie na rezonans albo tomograf...bo na oko to mozna leczyc ...
musisz znalezc przyczyne ..to niemozliwe zeby tak z dnia na dzień przestawac chodzic ..
agula76
 

Post » Pon sty 14, 2013 22:21 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

to na prawdę dziwne, miesiąc temu nie czytałam o żadnych dolegliwościach a dziś nie masz siły po badaniach :cry: zaprowadź no Ty się do jakiegoś normalnego weta aby postawił właściwą diagnozę i zaczął leczyć :ok: zacznij postępować ze sobą tak jakby chodziło o...kota :ok: :ok: :D
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 15, 2013 9:43 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

Kochane dziewczynki :1luvu: Naprawdę, myślę o sobie, robię kolejne badania, już do dwóch wetów mam umówione wizyty, poodbieram wyniki i zobaczę co dalej.

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto sty 15, 2013 13:31 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

Iwonko a morfologia dobra bo to podstawa?

fumcia

 
Posty: 644
Od: Sob wrz 03, 2011 12:51

Post » Wto sty 15, 2013 13:58 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

fumcia pisze:Iwonko a morfologia dobra bo to podstawa?

Idealna. Miałam usg tarczycy, mam jakiegoś małego guzka, 23-go wizyta u endokrynologa. Jutro odbieram wyniki TSH i cholesterol.

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 442 gości