Szczytno. Pomagamy kotom ze schroniska. Dołącz do nas.

Mi też się wydaje że syjamowaty.
Ja kota nie znam, to zdjęcie dostałam przesłane mms'em od pani ze schroniska, a wiem tyle, co napisałam powyżej. Mam tylko nr tel do właścicieli, ale myślę, że w ogłoszeniach to podamy mój nr w razie czego, bo (żebym czegoś nie pokręciła) kot przyjedzie za 2 tygodnie (?) - czyli on może nie ze Szczytna jest, a ludzie dopiero teraz się tu przeprowadzają... jutro dopytam, jak ta babka w schronisku będzie.

Ogłoszenia dziś porobię, bo i tak jeszcze tej ślicznej suni muszę zrobić: https://www.dropbox.com/sh/bmx4dm4dte2aw61/qsie_F9jG1

Kacperek [*] 02.12.2016 r.

Bezika nie będziemy ogłaszać, bo tam ma dobrze ( przyzwyczaił się bez problemu) i w razie gdyby ( nie daj Boże) zaczęły się jakieś objawy choroby ma zapewnioną fachową pomoc, a w domku nie znającym choroby, mogą zostać przeoczone pierwsze objawy.

Nikt mi nie odpowiedział ma moje wątpliwości co do wizyt PA.
Znajomi z fb, to chyba mało aby oddać kota. Chyba, że o czymś nie wiem......
Przepraszam, może jestem przewrażliwiona, ale moje wieloletnie doświadczenie na Dogo i na miau wskazuje, że ostrożności i kontroli nigdy dość. przykłady Arktyki, Czarodziejki, wetsiostry i wielu innych świadczoną o tym, że nie należy ufać, bo ktoś dobrze brzmi. Ludzie już wiedzą co chcemy usłyszeć i to mówią, a jak człowiek zobaczy na własne oczy, to może coś go zastanowi.
Ja sama miałam kiedyś telefon o czarnego kociaka. No, ok są miłośnicy tego koloru. Młody człowiek opowiadał jaki to on jest bogaty, jakie ma wielkie i piękne mieszkanie i jaki to luksus kot będzie miał.......Jedyne co mnie zaskoczyło, to to że kota chciał na następny dzień koniecznie. Nam coś nie pasowało z terminem dowiezienia i okazało się, że facet już nie che. W międzyczasie zgadałam się z dziewczyną, która miała podobny telefon i też nie dała kota. Dopiero ktoś następny czytając te nasze relacje, powiedział, że ten ktoś szukał kota na jakieś spotkanie satanistyczne..............

A o mnie to dziewczyny nie pomyślały :evil:

Same czasu nie mają, ale o pomoc się nie zwracają :cry:

Co to, moje ogłoszenia nie dobre?

EVA2406 pisze:Bezika nie będziemy ogłaszać, bo tam ma dobrze ( przyzwyczaił się bez problemu) i w razie gdyby ( nie daj Boże) zaczęły się jakieś objawy choroby ma zapewnioną fachową pomoc, a w domku nie znającym choroby, mogą zostać przeoczone pierwsze objawy.

Nikt mi nie odpowiedział ma moje wątpliwości co do wizyt PA.
Znajomi z fb, to chyba mało aby oddać kota. Chyba, że o czymś nie wiem......
Przepraszam, może jestem przewrażliwiona, ale moje wieloletnie doświadczenie na Dogo i na miau wskazuje, że ostrożności i kontroli nigdy dość. przykłady Arktyki, Czarodziejki, wetsiostry i wielu innych świadczoną o tym, że nie należy ufać, bo ktoś dobrze brzmi. Ludzie już wiedzą co chcemy usłyszeć i to mówią, a jak człowiek zobaczy na własne oczy, to może coś go zastanowi.
Ja sama miałam kiedyś telefon o czarnego kociaka. No, ok są miłośnicy tego koloru. Młody człowiek opowiadał jaki to on jest bogaty, jakie ma wielkie i piękne mieszkanie i jaki to luksus kot będzie miał.......Jedyne co mnie zaskoczyło, to to że kota chciał na następny dzień koniecznie. Nam coś nie pasowało z terminem dowiezienia i okazało się, że facet już nie che. W międzyczasie zgadałam się z dziewczyną, która miała podobny telefon i też nie dała kota. Dopiero ktoś następny czytając te nasze relacje, powiedział, że ten ktoś szukał kota na jakieś spotkanie satanistyczne..............

Zgadzam się całkowicie z EVA20406, trzeba sprawdzać domy, robić wizyty pa, to bardzo ważne. Nawet ludzie przemili, robiący jak najlepsze wrażenie podczas rozmowy mogą czasami okazać się nie tak wspaniałymi. Też mam różne doświadczenia i uważam, że dla dobra kota należy dmuchać na zimne.
W Rzeszowie mogę pomóc z wizytą pa w razie potrzeby :wink:

Miejsca do którego prawdopodobnie jedzie Mia nie trzeba sprawdzać, bo nie są to tylko moi znajomi z facebooka - tymczasują u siebie wiele zwierząt - kotów i psów. Jednak ludzie którzy chcą wziąć Mię do siebie i się nią zaopiekować nie chcą aby o nich pisać na jakimkolwiek forum. Jeżeli ktoś ma jakieś pytania proszę o pw. Oni są naprawdę sprawdzeni i znają się na zwierzakach.

dana2509 pisze:A o mnie to dziewczyny nie pomyślały
Same czasu nie mają, ale o pomoc się nie zwracają
Co to, moje ogłoszenia nie dobre?

Danusiu, Twoje ogłoszenia są idealne! :1luvu:

Tylko nikt nie śmiał prosić, bo to nie forumowe zwierzaki :oops:

Forumowe czy nie forumowe, ale koty :mrgreen:

Dawajcie opis i będziemy ogłaszać :ok:

Oczywiście Monikę poproszę o śliczne teksty a ja będę wklepywać

Zarówno Leoś, jak i dziewczynki mają po trochę ponad 60 ogłoszeń :ok:

Danusiu, Monia i Zosia już porobiły śliczne opisy! :1luvu:

Są na wątku Rudolfa.

dana2509 pisze:Forumowe czy nie forumowe, ale koty

A czy Sunię mogę "kukułką" dorzucić? :oops:

A dorzucaj :mrgreen:

dana2509 pisze:A dorzucaj

To zaraz wszystko na pw wyślę

ale... wykorzystam jeszcze Monię (lub Zosię, choć Zosia też "zarobiona" teraz) o jakiś tekścik dla Suni :twisted:

Nowa_Sztno pisze:I jeszcze jedno - pilnie szukam domu dla tego cuda: https://www.dropbox.com/s/oymc1nn1539gaqc/IMG_0812.JPG Dwuletni, domowy, kastrowany. Szanowni nieodpowiedzialni Państwo wynajmują mieszkanie, które niebawem zmieniają, i kota zabrać ze sobą nie mogą. Jeśli mu domu w 2 tygodnie nie znajdziemy, zostanie kolejnym "naszym" schroniskowym Dziś ruszam z ogłoszeniami.

Może warto założyć mu wątek na forum? Kot jest rzeczywiście piękny, przyciąga uwagę. Myślę, że może na forum znaleźć dom.

Słusznie

Jako, że są już opisy i wierszyki, zaraz założę :ok:

To proś o te opisy dla pozostałych i jak już będą to albo napisz tu, albo na pw. :ok:

Pomysł z wątkiem :ok:

Panie i Panowie - Mokate zaprasza na swój wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=149919

Czapki z głów dla Meksykanki i Monika_Krk za fenomenalne teksty i wierszyki :1luvu:

Szczytno. Pomagamy kotom ze schroniska. Dołącz do nas.

Kto przegląda forum