Piekielna Trójca na dzikim Wschodzie ^^

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 07, 2013 13:45 Re: Bułkownik i Trunia - część II na Dzikim Wschodzie

Usmiałam się, dobre to było :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Ale jakaż to będzie smierć :twisted: :ryk:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Śro sty 09, 2013 9:29 Re: Bułkownik i Trunia - część II na Dzikim Wschodzie

psiama pisze:Usmiałam się, dobre to było :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Ale jakaż to będzie smierć
:twisted: :ryk:


Nooo...w łazience :lol:
A tak na serio, to codziennie muszę je rzeczywiście wywalać , bo w życiu nie dopchałabym się do lusterka O_o A z racji, żem ślepa, to muszę niemal nosem w nie wjeżdżać, żeby w miarę prosto urodę poprawić :wink:
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw sty 10, 2013 10:00 Re: Bułkownik i Trunia - część II na Dzikim Wschodzie

Krótkowidz jestem, wiem o czym mówisz.
Oczy tuszuję w odległości 10 cm od lusterka :mrgreen:
Ze o wyrywaniu brwi nie wspomnę :twisted:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pon sty 14, 2013 17:31 Re: Bułkownik i Trunia - część II na Dzikim Wschodzie

Koty, opętane demonami różnistymi (tak mnie natchło po obejrzeniu pseudohorroru) :mrgreen:

Ten jest ewidentnie we władzy demona żarcia...to brzuszysko od powietrza nie urosło :roll: :wink:
Obrazek

A to...chyba samo mówi za siebie O_o
Obrazek
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon sty 14, 2013 18:50 Re: Bułkownik i Trunia - część II na Dzikim Wschodzie

Uwielbiam takie demony :1luvu:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33218
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon sty 14, 2013 19:40 Re: Bułkownik i Trunia - część II na Dzikim Wschodzie

Albo Miszczu zmalał albo Piekna urosła, obstawiam drugie :mrgreen: :1luvu:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Wto sty 15, 2013 9:11 Re: Bułkownik i Trunia - część II na Dzikim Wschodzie

psiama pisze:Albo Miszczu zmalał albo Piekna urosła, obstawiam drugie :mrgreen: :1luvu:


No zmaleć to raczej nie zmalał, a przynajmniej lżejszy się nie zrobił. Za to Kostucha też chyba zakończyła proces rośnięcia raz a dobrze, taki kotek do torebki będzie i już :lol Uwielbia tak w ogóle torebki i torby wszelakie, każdorazowo musi do walizki się wpakować, torbą od laptopa też nie pogardzi :lol:
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob sty 26, 2013 20:48 Re: Bułkownik i Trunia - część II na Dzikim Wschodzie

Eeeh tam! To Ty jeszcze porządnego kociego brzuchola nie widziałaś. Maruda jest tu "the best"! I też powietrza w nim nie ma. On toto wprost po ziemi ciągnie. Ubity "na twardo". I jaki dumny z tego! Avianka ma ładniejsze zdjęcia u siebie, bo u mnie to takie "jednokomórkowe". Ale kocurzysko jest panisko. I w zachowaniu też panisko. Cudo kot!
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Wto sty 29, 2013 10:25 Re: Bułkownik i Trunia - część II na Dzikim Wschodzie

Hyhy wielkie koty fajne som, tylko trzeba z nimi uważać - kumpel też ma takiego stwora, wielkości Grubaśnika właśnie i okazało się, że stwór ma cukrzycę :( A sadło wcale mu w życiu nie pomaga niestety.

Macie jeszcze dwa zdjęcia potfforka ;]

Obrazek
Obrazek
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto sty 29, 2013 10:29 Re: Bułkownik i Trunia - część II na Dzikim Wschodzie

On w realu jest w takim ciemnym kolorze, czy to przekłamanie?

Zawsze byłam fanka Bułkownika :1luvu:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto sty 29, 2013 10:38 Re: Bułkownik i Trunia - część II na Dzikim Wschodzie

AYO pisze:On w realu jest w takim ciemnym kolorze, czy to przekłamanie?

Zawsze byłam fanka Bułkownika :1luvu:


On ma dużo czarnego, grube takie paski. Ciemny buras taki (w porównaniu np.z kotką mojej siostry, która ma dużo jasnego i jeszcze białe elementy).
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto sty 29, 2013 11:05 Re: Bułkownik i Trunia - część II na Dzikim Wschodzie

I czarne łapki od spodu ma? :P
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto sty 29, 2013 11:10 Re: Bułkownik i Trunia - część II na Dzikim Wschodzie

AYO pisze:I czarne łapki od spodu ma? :P


Jak węgiel :lol:
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto sty 29, 2013 11:22 Re: Bułkownik i Trunia - część II na Dzikim Wschodzie

Barrrrdzo lubię czarne paputy, szczególnie u pręgusów, bo są wtedy takie jakby "nieoczekiwane" :wink:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro sty 30, 2013 9:58 Re: Bułkownik i Trunia - część II na Dzikim Wschodzie

Opowieść z serii STRASZNE :strach: "Jak AniHili kompocik gotowała...." *facepalm*

Zamarzyłam sobie kompot, taki prawdziwy, owocowy a nie jakieś podróby sklepowe. Po pracowitym przeszukaniu zamrażalnika wygrzebałam litrowy pojemnik WIŚNI! Prawdziwe, ekologiczne, wydrylowane, a co najważniejsze ostatni to był pojemnik, czyli towar mocno deficytowy (zwłaszcza pod koniec stycznia). No nic, oczami wyobraźni widząc już cudny kompocik, nalałam wody do gara, wrzuciłam wiśnie, podsypałam szczyptą cynamonu. Gotuje się. Wpierw miał być bez cukru, ale jako słodyczoholiczkę podkusiło mnie do złego - hojną ręką sypnęłam trzy czubate łyżki cukru, niech będzie. Gotuje się nadal. Ja plączę się po mieszkaniu, ale coś mi spokoju nie daje... Zaglądam do kuchni - no niby wszystko ok, coraz mocniej kompotem pachnie, w garnku obiecująco bulgocze... Przypatruję się pojemnikowi, z którego brałam cukier....aż kurrrrr....! Cukier...tjaaa...cukier :evil: Sól to była. Wpierniczyłam trzy łychy soli do garnka z kompotem :crying:
Cóż...kompocik zasilił czeluście kanalizacji, a ja za karę piję wodę. Z kranu.
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 64 gości