

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
JaEwka pisze:wow ale super wiadomośćz niecierpliwością czeka na fotorelacje
ryptoidulla pisze:Ech.. Co to był za dzień
Jak przyjechaliśmy to oczywiście Lilu (tak chyba będzie miała na imię) siedziała na początku w transporterze i oswajała się z nowymi glosami i zapachami, potem nieśmiało z niego wyszła, dzięki czemu wzięłam ja powolutku na nogi (wszystko działo się na podłodze w łazience) i zaczęłam przecierać futerko mokrą szmatką, a potem udało się ją całą umyć, w ogóle nie drapała (!!!!) nawet nie pisnęła ani słówkiem. Wysuszyłam ręczniczkiem (cały czas przy tym sobie mruczała
) i od tamtej pory chodzi po mieszkanku, myszkuje, cały czas przy tym pomiaukując oczywiście
Pomiałkiwanie na razie jest wołające i nieco smutne, ale mam nadzieje, że ta ślicznota (zakochana jestem w Niej po uszy) już niedługo się zaaklimatyzuje. Dobrym znakiem jest to, że mała zrobiła siuisu do kuwetki
A gdy tylko biorę ją na ręce to tuli się niemiłosiernie i mruczy przy tym przeniesamowicie
![]()
Jutro dzwonię do weta i myślę, że już we wtorek będziemy "działać".
Pani Ania przesympatyczna![]()
Bardzo dziękuję. Niebawem się odezwę i dam znać jak Lilu się czuje
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], sylwiakociamama, Wix101 i 201 gości