Bo koty muszą być...Trzy? Nie, cztery! Nocna impra

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob sty 12, 2013 17:44 Re: Bo koty muszą być... Trzy? Nie, cztery!

U mnie te proby mordu zaczynaja sie od lizania po glowce lub na nim sie koncza :kotek:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103414
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob sty 12, 2013 19:06 Re: Bo koty muszą być... Trzy? Nie, cztery!

Gabrycha, ty zostaw ten balkon, tam zimno, i zdrowiej!

Mrók, który wcale a wcale nie siedzi przy oknach, zwłaszcza kiedy Duża wietrzy
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Sob sty 12, 2013 19:31 Re: Bo koty muszą być... Trzy? Nie, cztery!

A może coś tego typu pod drzwi balkonowe podłożyć:
http://fanlidla.pl/gazetka/2012.10.01.z ... elka,drzwi

To akurat z nieaktualnej oferty, ale w różnych sklepach czasem bywają.
Marcel <*>, Tygrys <*>

Słupek

 
Posty: 1583
Od: Nie lis 18, 2012 9:46
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob sty 12, 2013 20:14 Re: Bo koty muszą być... Trzy? Nie, cztery!

Słupek, właśnie taki wąż podobny leży pod drzwiami i spełnia swoje zadanie w dzień, bo jak zobaczę, że go wywlokły, to podpycham. Ale w nocy czasem też posłuży do zabawy i wtedy wieje. Patrzę, jak przymocować go na mur.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Sob sty 12, 2013 23:32 Re: Bo koty muszą być... Trzy? Nie, cztery!

Ja bym podkleila ta gabka z klejem na tasmie,a dodatkowo te oslone dosuwala i juz :kotek:

Jak sie macie wieczorem? Ja jakby ciut lepiej,ale tez czuje sie bardziej nacpana lekami niz przedtem :lol: chyba mam lekki odlot 8)
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103414
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie sty 13, 2013 12:27 Re: Bo koty muszą być... Trzy? Nie, cztery!

Dobry odlot nie jest zły :mrgreen:
moś kontestator 8)
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie sty 13, 2013 12:35 Re: Bo koty muszą być... Trzy? Nie, cztery!

:ryk: odlot kontynuje i nic nie robie....ale mi blogo :D


Jak panienka sie dzis miewa?
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103414
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie sty 13, 2013 13:04 Re: Bo koty muszą być... Trzy? Nie, cztery!

Panienka czuje się lepiej. Nie siedzi już niemal cały czas w kuwecie.
A ja, uzbrojona w chochlę, skradam się za nią, czając się na sik. Niedługo do weta się wybieramy.

Zrobiła się u nas przepiękna pogoda. Słońce świeci, śnieg leży, widoczność rewelacyjna. Jaka różnica - ostatnie dni były tak pochmurne, że wstawałam ran (czyt. prawie południe :oops: ) i zapalałam światło.Lubię taką pogodę w zimie między innymi dlatego, że widzę pomiędzy blokami malutki kawałek Zatoki. Malusieńki. Kiedy tu zamieszkałam, widać ją było też latem, ale teraz zasłaniają ją wyrośnięte drzewa.
Jak ten czas leci.

Naćpane koleżanki - łączę się z Wami. Też mam odlot, tyle, że z niewyspania. Trzy noce zarwane całkiem, bo robota była z terminem "na wczoraj", a kolejne, kiedy postanowiłam odespać, też były do niczego, bo kotecki, zazwyczaj grzeczne, miały zupełnie inne plany. Nie wiem, co im się stało. Dosia ok. 6 zrobiła pobudkę, chyba z pół godziny skakała po ścianach, smarkate ganiały po mnie.
Schylając się, muszę się czegoś przytrzymać, kręci mi się w głowie. Gdy zamknę oczy, mam wrażenie, że się zapadam, głęboko gdzieś. Ech... Młodość nie wieczność.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Nie sty 13, 2013 13:07 Re: Bo koty muszą być... Trzy? Nie, cztery!

Albo coś Cię lapie :roll: Odpocznij,by odpornosc nie spadla,ciesze sie ,ze mlodej jest lepiej.
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103414
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie sty 13, 2013 13:11 Re: Bo koty muszą być... Trzy? Nie, cztery!

Nic mnie nie łapie, zmęczona tylko jestem.

A z Gabi zobaczymy, jak dalej.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Nie sty 13, 2013 13:27 Re: Bo koty muszą być... Trzy? Nie, cztery!

Ja koty mam w miare grzeczne. W miare. Pies za to spi mi w nocy na glowie albo spycha mnie z poduszki :roll:
Miałam takie zawroty glowy jakis czas temu po wstaniu z łóżka albo naglym przewróceniu sie na drugi bok. Ze zmeczenia. Przeszlo. Treaz mam fale goraca :roll: Al;e to chyba ze starosci..
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie sty 13, 2013 13:38 Re: Bo koty muszą być... Trzy? Nie, cztery!

moś pisze:Ja koty mam w miare grzeczne. W miare. Pies za to spi mi w nocy na glowie albo spycha mnie z poduszki :roll:
Miałam takie zawroty glowy jakis czas temu po wstaniu z łóżka albo naglym przewróceniu sie na drugi bok. Ze zmeczenia. Przeszlo. Treaz mam fale goraca :roll: Al;e to chyba ze starosci..

Z dojrzałości :D

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Nie sty 13, 2013 13:39 Re: Bo koty muszą być... Trzy? Nie, cztery!

Wiem. Troszke to przeżywam ale jednoczesnie ciesze sie..
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie sty 13, 2013 13:43 Re: Bo koty muszą być... Trzy? Nie, cztery!

Mnie to dopadło bardzo wcześnie (geny) i bez żadnych dolegliwości (tu już w przeciwieństwie do reszty kobiet w rodzinie). I stwierdzam, że obecnie czuję się wolna i rozsądna.
Mosiu, to jest bardzo przyjemny stan.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Nie sty 13, 2013 13:48 Re: Bo koty muszą być... Trzy? Nie, cztery!

Ta wolność nie ukrywam, bardzo mi sie podoba 8) . Dolegliwosci sa uciazliwe ale od wczoraj biore tabletki. Mam nadzieje ze to zmniejszy dyskomfort.
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 265 gości