Tu będzie dramatyczny tytuł - 9 persów w melinie!!!!!

Dobra, to podsumuję sprawę Zmiotki.
Wczoraj wieczorem pojechała do DS. Przeprowadzkę zniosła całkiem nieźle. Wyszła z transporterka, obejrzała mieszkanie, obrzuciła uważnym spojrzeniem rezydenta, skonsumowała podsuniętą saszetkę...
Rezydent oniemiał ze zdziwienia. Po dłuższej chwili jednak postanowił obsyczeć i obwarczeć intruzkę (na wszelki wypadek z daleka).
Zmiotka (bo imię ma zachować) trochę ignorowala, ale na wszeki wypadek postanowiła ukryć się za pralką.
Jednak nie jest źle, bo po jakiejś godzinie się namyśliła, że noc lepiej spędzić w łóżku i tak jej nowa właścicielka przeżyła upojną noc mając z jednej strony w nosie ogon Zmiotki i słysząc jej urocze pochrapywanie czy posapywanie, a z drugiej posykiwanie rezydenta (który postanowił porzucić pozę kota-obrażonego-trzymającego się-z daleka i walczyć o swoje miejsce w łóżku).
Mam jednak nadzieję, że charakter rezydenta odpowiada jego imieniu i obędzie się bez gwałtowniejszych czynów.
A, i - dziewczny - pamiętacie, na którym wątku była historia Zmiotki? Podesłałabym linka do DS.

A co do Bazylego - oczywiście to koszty, więc inicjatywa zależy od DT, ale sama mimo wszystko bym przebadała kota jeszcze raz, skoro nawet nie wiadomo, które badania były któremu kotu robione. No i tak na wszelki wypadek, żeby sprawdzić, na ile się przez te 2 tyg. zmieniły.

A ja bym poczekała, kot miał badania niedawno.
Zrobilabym mu badania moczu.

Tu jest wątek : viewtopic.php?f=1&t=145260

W poniedziałek (o ile wylezie) będzie miał zrobione siki na badanie ogólne i posiew.
I odrobaczenie.
Jesli badania krwi były to nie będę ich powtarzać, tylko chciałabym zobaczyć wynik, ew usłyszeć że wszystko ok - tak by było najlepiej :wink:

kotkins pisze:-Michasia ma problemy z trzustką i wątrobą i drogami zóciowymi .Dlatego zostaje na tydzień w lecznicy-na terapii, DS będzie zaraz (sms-owo) poinformowany o terminie odbioru rzeczonej od wetów.Michasia idzie do Magiiii(?)(o te "i"), do DT z opcją DS.Stan kotki się poprawia, musi mieć ponowne badanie krwi itp.

Yes, yes, yes!!!!

A nie był odrobaczony aby?Bo tzw"odrobak" nie jest obojętny dla organizmu.
Zapytam Kasię.

Monika_Krk pisze:Andrju czy Ty się wyśmiewasz ze z Michasi ?

no skądże znowu, takiej pozy nie powstydziłaby się światowej sławy modelka, a Michasia mimo futra jest wyjatkowa - no bo czy ktos widział kotke koloru blond? :wink:

cypisek pisze:Biedna Felicja

a co jest Felicji?

Nic jej nie jest.Jest w całkiem niezłej kondycji i moim zdaniem- ładna z niej dziewczynisia.Szuka domu.
Może biedna bo domu nie ma...?

Edit: ja mam blond kocura Leosia.
Jest...INNY...

Biedna Stefanka.

Wierzyłam w nią. No ale niestety niektórych rzeczy się nie przeskoczy.

Kto się będzie wyśmiewałz Michasi będzie miał ze mną do czynienia.
No.

magaaaa, a ja ci pomogę. Michasia mi się też do szaleństwa podoba nawet z tym obsmyczonym futrem :1luvu:

.

a jak dziś miewa się Bazylek??

Alienor pisze:magaaaa, a ja ci pomogę. Michasia mi się też do szaleństwa podoba nawet z tym obsmyczonym futrem .

Lillua pisze:a jak dziś miewa się Bazylek??

Zapraszam pod wannę, dowiesz się z pierwszej ręki... :mrgreen:

andrzej780 pisze:(...) a Michasia mimo futra jest wyjatkowa - no bo czy ktos widział kotke koloru blond?
?

Andrzej780 :mrgreen:

Kotkins widział - Kotkins ma taką blondynkę w domu, że normalnie Marlin Monroe przy niej czarniawa by była :ryk:

Poproś Kotkinsa to Ci pokaże Legalną Kocią Blondynkę i to nietlenioną

(Nie wiem do końca , czy nicki pisać z małej litery czy z dużej , więc ...na początku pisałam z małej jeśli ktoś tak się rejestrował, no ale teraz jednak będę pisać z dużej.Tak chyba jednak lepiej jest :roll:

Witam,
Interesuja mnie die sliczności a mianowicie Michasia i Felicja!
Proszę o kontakt na maila izabela333@op.pl bo ja nie ogarniam i mimo wielu prób nie wiem jak mam się z wami skontaktować :/
Także czekam