» Pt sty 11, 2013 14:53
Re: "I tak człowiek trafił na kota..."
Tak czy inaczej czy na barfie czy po prostu surowe mięso dawane okazjonalnie należałoby tak jak pisała Avian 3 dni przemrozić. Jest to wskazane aby pod wpływem niskiej temperatury wymroziły się ewentualne robale które niestety znajdują się w surowym mięsie. Niestety ja nauczona smutnym doświadczeniem jak moja Tosia własnie od kawałka surowego świeżego mięska, bo tak bardzo prosiła , choć wiedziałam że muszę przemrozić uległam, bardzo zachorowała. Po serii badań okazało się , że ma tokxokarozę, okropne robale, oczywiście niewidoczne gołym okiem. Tosia jadła na potegę, aż się trzęsła , choć wcześniej tego nie robiła, potem załatwiła się na potęgę z okropna wonią i chudła, sierść zmierzwiona, coś mi się w niej nie podobało i no właśnie okazało się co i jak. Wet pierwsze pytanie czy kot dostaje surowe mięso. Potem było długie dość leczenie, trochę problematyczne , bo żołądek zaczął się buntować przed antybiotykami, ale pokonaliśmy dranie. od tamtego czasu , choć pięknie prosi nigdy w życiu ani ona ani mój drugi kot Edi nie dostają surowego świeżego mięsa , tylko przemrożone 3 dni, nie wspomnę już o rybach , których absolutnie nie wolno dawać na surowo