
Bardzo dziękuję i Wam, Kochane życzę tak gorąco bardzo dobrego Nowego Roku

No właśnie, witamy się w nowym roku, ale w starym składzie... czyli Laluś nadal z nami, nadal szuka domku.
Byłam przekonana, że go znalazł bo osoba, która się nim zainteresowała, mimo że bardzo młoda to bardzo odpowiedzialna, wrażliwa, miła, dobra etc. Jednym słowem wymarzona Duża. Tak bardzo chciałam jej Lalka wyadoptować, że przegapiłam fakt iż Laluś byłby całe dnie sam, bo Ona studiuje dziennie i pracuje i nie ma w wynajmowanym lokum innych zwierząt. Maluch wychowany w moim domku strrrasznie by się nudził




W kontakcie z potencjalnym domkiem skupiłam się na zabezpieczeniu okien (rzecz niezwykle ważna, oczywiście!!!!!!!!!!!!), karmie, uczuleniach etc, a byłam bliska przegapienia kwestii dla szczęścia i zdrowia Lalusia najistotniejszej. Wszystko to pewnie ze względu na kompleks osoby o ośmiu kotach

Staram się przygotować nowe zdjęcia do ogłoszeń i ruszyć ponowną "falą tsunami". Muszę mu znaleźć dom do wiosny, a nikt o chłopaka nie pyta




Tak więc, na zachodzie bez zmian
