Opowieść o Kocie-Ikonie. Trzeci raz, a wciąż sztuka

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 09, 2013 6:25 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

Spokojnie, dzisiaj powinien już kuwetkować i sam chodzić do misek. On jest szczęśliwy, że wreszcie ma człowieka tyle, ile chce. Ale musi przywyknąć do nowego.
I najważniejsze - nie musi się dzielić człowiekiem z innymi kotami.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro sty 09, 2013 9:26 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

Heloł heloł boski Ra :mrgreen:
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro sty 09, 2013 10:09 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

Najlepiej podstaw mu miskę pod nos i głaskaj równocześnie - zgodnie z zasadą, że miziany kot chętniej je, powinien się posilić :wink: :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 09, 2013 11:12 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

Kot uzalezniony od kolan :mrgreen: :1luvu:
Maupeczko, wrzuć nam koniecznie więcej fot fajniocha :ok:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Śro sty 09, 2013 11:19 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

mahob pisze:Najlepiej podstaw mu miskę pod nos i głaskaj równocześnie - zgodnie z zasadą, że miziany kot chętniej je, powinien się posilić :wink: :ok:

wczoraj to właśnie podziałało. przez noc nic nie ruszył, jak wróciłam do niego dziś rano - oczywiście wlazł mi na kolana i tam siedział, dopóki go nie zrzuciłam, a potem poszedł jeść :1luvu: kuweta była w obu opcjach, więc pewnie też coś pije, jak nie patrzę.
miszelina - on nadal ma człowieka mniej, niż by chciał. bardzo się cieszę na kota i tak dalej, ale muszę też robić inne rzeczy, a to się spotyka z absolutnym nieszczęśliwym niezrozumieniem :mrgreen: zaczynam się zastanawiać, czy nie jest gorszy niż Milusia...

otworzyłam mu drzwi na górze (dla niezorientowanych - koty początkowo mieszkają we własnym pokoju na poddaszu), żeby sobie pozwiedzał inne części domu, to siedzi na górze schodów i miauczy. taki duży kotek, a się boi małych schodów :mrgreen:

Obrazek
tak bym chciał, ale siem bojem
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Śro sty 09, 2013 11:28 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

Przywyknie, spokojna głowa!
I po schodach tez nauczy sie chodzić :)
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro sty 09, 2013 11:39 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

Ra jest wspaniały.
I to kolorowe lusterko noska - cudowne.

Będę podczytywać.

Dlaczego większą kuwetę? No fakt, to spore kociszcze.
W jakim on może być wieku? Odjajczony?

Duży kotek nie boi się schodów, tylko tego, co jest za nimi. Bo jeszcze nie wie i nie jest do końca pewien, czy już chce wiedzieć.
Marcel <*>, Tygrys <*>

Słupek

 
Posty: 1583
Od: Nie lis 18, 2012 9:46
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro sty 09, 2013 11:49 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

Słupku - bo kuweta, którą obecnie posiadamy, jest niewielka, a Ra to duży zwierzak, tak 6-7 kg. jak go do niej wsadziłam, zajął całą. ma około 2,5 roku, jest oczywiście odjajczony, druga dawka szczepienia za miesiąc i na wszelki wypadek w tym miesiącu wytłuczemy jeszcze robale.

a na dole schodów jest Ręka i Kolana, więc prędzej czy później się przełamie :mrgreen:

no i oczywiście witamy w gronie czytelników :kotek:
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Śro sty 09, 2013 12:03 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

Maupa pisze:Słupku - bo kuweta, którą obecnie posiadamy, jest niewielka, a Ra to duży zwierzak, tak 6-7 kg. jak go do niej wsadziłam, zajął całą. ma około 2,5 roku, jest oczywiście odjajczony, druga dawka szczepienia za miesiąc i na wszelki wypadek w tym miesiącu wytłuczemy jeszcze robale.

a na dole schodów jest Ręka i Kolana, więc prędzej czy później się przełamie :mrgreen:

no i oczywiście witamy w gronie czytelników :kotek:

8O 8O On jest duzy, ale raczej lekki.
Na rekach w GK go trzymalam, obliczam go na max 5 kg. Na pewno lzejszy niz moje kocury, które waza 5,5 - 6 kg.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro sty 09, 2013 12:04 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

no to poważymy kociszcze przy pierwszej okazji - z tym siedem to chyba faktycznie przesadziłam, ale poniżej 6 bym nie zeszła. jest dwa razy cięższy niż była Bystra, która i tak miała nadwagę :roll:
w każdym razie wymiarów na długość i szerokość to nie zmienia i łajza potrzebuje większej. i już :D
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Śro sty 09, 2013 14:41 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

wylazłam z wanny, wołam kota (bo wielką zaletą Ra jest to, że on reaguje, jak się go woła - miauczy i po chwili wychodzi z kryjówki), a tu proszę - zamiast z góry, wychodzi mi z pokoju. i miaukoli, że się stęskniłem i byłem taaaki odważny, a ciebie nie było i nie widziałaś, no ale jestem na dole, to przecież zlazłem, prawda, i proszę mi dać kolana, i to zaraz natychmiast. :1luvu:

babcia wróciła do domu - łajza zamiast uciec poszedł na następne podboje. poinstruowałam babcię, jak ma siąść, żeby mieć kota na kolanach, i szybko zostali przyjaciółmi. opowiada mu już, że jest taki śliczny i taki grzeczny, że kochany, słodki i w ogóle. pełna akceptacja :ok:
no, ale tak jak o Bystrej mówiła per "narzeczony", tak Ra jest dla niej "śliczną panienką" :lol:
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Śro sty 09, 2013 15:46 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

Witamy się też z Łajzą. :smiech3: :smiech3: :smiech3: :smiech3:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Śro sty 09, 2013 15:53 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

Maupa pisze:wylazłam z wanny, wołam kota (bo wielką zaletą Ra jest to, że on reaguje, jak się go woła - miauczy i po chwili wychodzi z kryjówki), a tu proszę - zamiast z góry, wychodzi mi z pokoju. i miaukoli, że się stęskniłem i byłem taaaki odważny, a ciebie nie było i nie widziałaś, no ale jestem na dole, to przecież zlazłem, prawda, i proszę mi dać kolana, i to zaraz natychmiast. :1luvu:

babcia wróciła do domu - łajza zamiast uciec poszedł na następne podboje. poinstruowałam babcię, jak ma siąść, żeby mieć kota na kolanach, i szybko zostali przyjaciółmi. opowiada mu już, że jest taki śliczny i taki grzeczny, że kochany, słodki i w ogóle. pełna akceptacja :ok:
no, ale tak jak o Bystrej mówiła per "narzeczony", tak Ra jest dla niej "śliczną panienką" :lol:

Wołasz go po imieniu, czy kiciasz?
To tak z ciekawości, moje kocurki dokładnie wiedza, który jak sie wabi i przychodza wołane po imieniu.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro sty 09, 2013 15:56 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

po imieniu, ale mam wrażenie, że to nie ma znaczenia - ważniejsze jest "chodź tu" czy w ogóle ludzki głos, bo później, jak wołałyśmy do siebie z babcią, to też nam odpowiadał.
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Śro sty 09, 2013 21:55 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

hej, dobrze trafiłeś chłopaku, teraz będziesz miziany i miętolony prawie tak bardzo jak lubisz :)

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana, Lifter i 433 gości