Znaleziona TRI Warszawa/Jelonki prosimy o kciuki!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob sty 05, 2013 23:40 Re: Znaleziona TRI Warszawa/Jelonki prosimy o kciuki!

Chciałabym żeby stanęła na nogi, bo widzę, że chciałaby kociego towarzystwa. Na mieszkanie i tak jej nie puszczę, bo muszę mieć pełną kontrolę nad sprawami kuwetowymi, ale czasami Garf mógłby z nią chwilę pobyć. No ale nie teraz i jeszcze pewnie nie za prędko.

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Sob sty 05, 2013 23:58 Re: Znaleziona TRI Warszawa/Jelonki prosimy o kciuki!

Ona musi mieć teraz spokój. Przy zapaleniu płuc jest niedotleniona - nadmiar ruchu i atrakcji raczej jej nie służy.
Ale jeśli ją ciągnie do towarzystwa, to też dobry znak jest :)

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 06, 2013 0:02 Re: Znaleziona TRI Warszawa/Jelonki prosimy o kciuki!

Przeczytalam i dolaczam się do kciukow za powrot koteczki do zdrowia :ok:
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Nie sty 06, 2013 0:08 Re: Znaleziona TRI Warszawa/Jelonki prosimy o kciuki!

Wiem OKI, ja to wszystko wiem :) dlatego daję jej tyle spokoju ile tylko mogę. Siedzę sobie obok, głaszczę, albo tylko siedzę, jedyna spinka to podanie antybiotyku. Dzisiaj ją podeszłam i tak już będzie dostawać, w polewie "lukrowej" :mrgreen: No jeszcze muszę jej pazurki obciąć, bo jednak jak się broni przed podaniem tabletki to zaczepia a ja się potem przez tą cholerną alergię drapię lub wściekam, bo podrapać nie mogę :?

Witaj wiolka06,witaj Goyka. Dziękujemy za kciuki

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Nie sty 06, 2013 0:17 Re: Znaleziona TRI Warszawa/Jelonki prosimy o kciuki!

Gosiu to Tobie się naleza podziekowania ze nie przeszlas obok niej obojetnie, jak zrobilaby wiekszosc ludzi. Gdyby nie Ty koteczka pewnie już by nie zyla!
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Nie sty 06, 2013 0:42 Re: Znaleziona TRI Warszawa/Jelonki prosimy o kciuki!

Goyka w sumie mi się żadne podziękowania nie należą, bo żadna z nas nie zostawiłaby kota samemu sobie. A wiecie jak to było dokładnie? Od początku do końca?
Szłam 31 grudnia na drobne zakupy do Tesco. Zawsze idę tą drogą, zawsze mijam to ogrodzenie. Tym razem też przeszłabym pewnie nawet nie zauważywszy Trish, ale... Stała kobieta z wózkiem a obok kucała druga, więc z ludzkiej ciekawości rzuciłam okiem. Zobaczyłam Trish, no ale ok, ktoś ją chciał łapać. Poszłam do sklepu. Wracałam po przynajmniej 20 minutach i te kobiety nadal tam były :!: Usłyszałam kawałek rozmowy, jak ta z wózkiem mówiła "może dam pani kawałek wędliny, może ona wtedy wyjdzie". Przeszłam. Po jakichś 100 metrach coś mnie tknęło, stanęłam, wyjęłam telefon i zadzwoniłam do Callisto, bo mieszka w bloku obok, chciałam poprosić, jeśli byłaby w domu, żeby zniosła transporter, zawsze łatwiej wtedy kota "capniętego" ogarnąć. Niestety Callisto była poza zasięgiem. Zadzwoniłam dla pewności jeszcze raz, ale to samo. Wróciłam, żeby chociaż powiedzieć dziewczynie, że za 10 minut przyniosę swój transporter, muszę mieć tylko czas na dojście do domu i powrót. Niestety tych pań już nie było. Postałam chwilę mając na oku Trish i rozglądając się za tą osobą, która próbowała ją spod tego krzaka wyciągnąć. W końcu doszłam do wniosku, że nie ma na co czekać, co ma być to będzie, lecę do domu po transporter. Wpadłam do siebie, zostawiłam zakupy, chowając tylko wędlinę i ser do lodówki, bo rudy by opierniczył wszystko na wczoraj, złożyłam transporter i w drogę. Nie wiedziałam czy w ogóle Trish jeszcze będzie, przecież nawet nie wiedziałam czy to nie jest dziki kot. Kiedy doszłam pod ogrodzenie zobaczyłam dziewczynkę, na oko 13-14letnią stojącą przy krzaku. Postawiłam transporter i zaczęłam gadać do kotki. Dziewczynka zapytała czy to mój kot, odpowiedziałam zgodnie z prawdą, że nie, ale nie można jej zostawić na taką noc jaka się szykuje. Kibicowała mi w gadaniu i wabieniu Trish. Jak już miałam małą zamkniętą powiedziała tylko "dziękuję, że pani interweniowała, bo już kilka razy tu przychodziłam i ona tak siedziała cały czas". No i tak nasze losy splotły się, pod ogrodzeniem budowy, przy samym Tesco, gdzie kilka lat temu kupiłam od bezdomnego kociaka za 30 zł. Już wtedy się odgrażałam, że nigdy więcej do Tesco nie pójdę :lol:

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Nie sty 06, 2013 1:28 Re: Znaleziona TRI Warszawa/Jelonki prosimy o kciuki!

Czy to jest to tesco przy tym nowym osiedlu ? ja tam co 3 dzień jeżdźę, kotka miała farta, że ją zauważyłaś. Mi się tylko raz coś podobnego przytrafiło, gdzie po parkingu przy jakimś domu latał mały rudy kociak, od razu go na ręce i już do samochodu i słyszę...halo, proszę pani, to mój kociak...
jo.anna
 

Post » Nie sty 06, 2013 1:36 Re: Znaleziona TRI Warszawa/Jelonki prosimy o kciuki!

jo.anna pisze:Czy to jest to tesco przy tym nowym osiedlu ?

Tam są same nowe osiedla, od przodu zwłaszcza :lol: a tesco jest od lat, wcześniej nazywało się inaczej. Trish znaleziona od tyłu, znaczy nie od Górczewskiej.
Edit: zapraszam w odwiedziny 8) skoro co 3 dni jesteś :wink:

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Nie sty 06, 2013 1:41 Re: Znaleziona TRI Warszawa/Jelonki prosimy o kciuki!

tesco zaraz obok pętli ? to chyba to samo...chętnie :)
jo.anna
 

Post » Nie sty 06, 2013 1:44 Re: Znaleziona TRI Warszawa/Jelonki prosimy o kciuki!

jo.anna pisze:tesco zaraz obok pętli ? to chyba to samo...chętnie :)

Tak, tak, zaraz obok :) dokładnie między pętlą a ratuszem :)
A ja mieszkam od pętli w bok. Ten sam co tesco :wink: Zapraszam :)

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Nie sty 06, 2013 1:45 Re: Znaleziona TRI Warszawa/Jelonki prosimy o kciuki!

Poznałam dzisiaj tę bidulę, śliczna jest... Ale faktycznie, widać po niej, że czuje się bardzo marnie :( , a to charczenie aż wstrząsa całym jej drobnym kolorowym ciałkiem :( ... Najbardziej wzruszyło mnie to, że maleńka mruczy. Dziwnie brzmi takie mruczenie poprzez rzężenie :( , ale mruczy i patrzy w oczy... I nawet mnie, obcej babie, którą zobaczyła po raz pierwszy jakieś 2-3 minuty wcześniej, z cała ufnością pozwoliła się głaskać i właśnie wtedy się rozmruczała...
Mała, musisz dać radę :ok: :ok: :ok:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Nie sty 06, 2013 1:45 Re: Znaleziona TRI Warszawa/Jelonki prosimy o kciuki!

no to się wpraszam na kawusię ;)
jo.anna
 

Post » Nie sty 06, 2013 1:48 Re: Znaleziona TRI Warszawa/Jelonki prosimy o kciuki!

jo.anna pisze:no to się wpraszam na kawusię ;)

Słowo się rzekło, nie ma wyjścia :wink:
Odezwij się na priv kiedy Ci pasuje :)

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Nie sty 06, 2013 6:16 Re: Znaleziona TRI Warszawa/Jelonki prosimy o kciuki!

Zawsze się wychodzi na chwilkę lub idzie inną drogą niż zwykle lub w cieniu pod krzakiem widzi biedę a nie wyrzucony łach...Zawsze jest tak samo.I zawsze płakać się chce z niemocy i żalu.
Trinia wygrzebie się i wierzę w to.Musi tylko się sama ogarnąć i uwierzyć w szczęście.
Każda z nas miała takie koty.
Wielkie kciukasy za mała.
:ok:
Mój tymczas cukrzycowy Kostek miał objaw cukrzycy szczególnie widoczny.Bardzo dużo pił i prawie topił kuwetę przy siusiu.Ale to dowiedziałam się dużo później czego to są objawy.Bo był zagłodzony na maksa i znaleziony w środku lasu.Jadł mech i kolki bo tym wymiotował.Przy 50 kleszczu przestaliśmy liczyć.Weci mówili,że to może być rodzaj cukrzycy spowodowany nie dożywieniem.Może cofnąć się.Nie znam fachowych terminów.Ale Kostkowi się nie cofnęło.Trafił do Agneski na inszy tymczas więc jakby co to kontaktuj się z nią.Piszę to na pocieszenie gdyby jednak cukrzyca się okazała (tfu, tfu...).Kostek brał 2xdziennie zastrzyki.Grzeje dupinkę we własnym domu.A był szczególnie adopcyjny :mrgreen: .Czarny, 5-letni, z wampirzymi kłami, kulejący...
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie sty 06, 2013 10:21 Re: Znaleziona TRI Warszawa/Jelonki prosimy o kciuki!

Jak kotunia się czuje z rana?
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości