[Białystok13]akcja sterylizacja s.23

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 04, 2013 5:46 Re: [Białystok13]24 koty na mróz? :( s.5

Nareszcie! Akcja wśród znajomych rozpoczęta 8)
Obrazek

Magdulka

 
Posty: 316
Od: Wto wrz 08, 2009 12:40
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt sty 04, 2013 20:26 Re: [Białystok13]24 koty na mróz? :( s.5

Kochani, dzięki ogromnej pracowitości i połączonych sił wolontariuszy z dogo + miau udało się umieścić 2 psiutki Pchełkę i Tuptusia w DT.
Jeszcze mamy na stanie kilkanaście kotów.
Proszę Was bardzo, rozglądajcie się, rozpytujcie, kto może jeszcze przygarnąć kotka na DT lub na DS.
Eksmisja odroczona o kilka dni, ale już czuć oddech robotników za plecami 8O

Obrazek
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Sob sty 05, 2013 14:14 Re: [Białystok13]24 koty na mróz? :( s.5

A jakby tego było mało - czasami na klatce schodowej można znaleźć coś, prawda? A czasem jest to:
kot w całkiem przyzwoitym transporterze 8O 8O 8O
Pani zadzwoniła przedwczoraj do Tove że na klatce stoi klatka plastikowa z kotami. I płacze - tj koty płaczą nie klatka. Pani nie może - tj nic nie może bo nawet do transportera zajrzeć się boi :?: (no tak, w sumie w naszych warunkach to ktoś by tam mógł nawet tygrysa upchać, a co :evil: )
W każdym razie była prawie 22, Straż Miejska powiedziała, że nie może wozić kotów 8O Gorączkowe poszukiwania chętnych do interwencji wyłoniły chętną Ulę :) (zapewne przez najbliższe kilka dni nie będzie odbierać telefonów ode mnie ale się jej nie dziwię - wiecie -noc, mokra głowa itd) Okazało się, że kot i owszem jest. Na transporterze kartka - "kot jest grzeczny" i puszka żeru (zamknięta) Dziwny jest ten świat...
W każdym razie kot zaopiekowany - przenocował u Tove, rano dzielna Kassja (PRAWIE spóźniając się do pracy) zawiozła go do kochanych pań doktor z Medvetu :1luvu:
Obrazek
Obrazek
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob sty 05, 2013 18:08 Re: [Białystok13]24 koty na mróz? :( s.5

Hej dziewczyny,

znowu mam parę wiadomości dla osób, które dokarmiają bezdomniaczki, albo i nawet swoich kotów mają dużo i chciałyby coś zaoszczędzić.

W Lidlu udało mi się wyszukać takie oto rzeczy:
- saszetki w kształcie pasztetów za 99 groszy sztuka w 4 smakach
- puszka 415 g w sosie w 3 smakach za 1,79 zł
- puszka 400 g w sosie w 3 smakach za 1,99 zł
- puszka 415 g w sosie w 3 smakach za 2,39 zł
- kocie kabanosy/patyczki/kiełbaski (różnie na to mówią) 10 szt. za 5,99 zł
- saszetki pakowane po 4 sztuki za 3,79 zł w różnych smakach


Kocie kabanosiki już przetestowałam i moim kotom, które bądź co bądź, są dość wybredne, zjadły aż im się uszy trzęsły. Kupiłam też ten pasztecik za 99 groszy i będę testowała jak im to podejdzie.



Pozdrawiam i życzę udanych zakupów :)
Nie istnieją koty zwyczajne.

Colette

Chogalinka

 
Posty: 253
Od: Wto paź 05, 2010 12:26
Lokalizacja: południe, tam jest cudnie...

Post » Sob sty 05, 2013 19:08 Re: [Białystok13]24 koty na mróz? :( s.5

asika5

 
Posty: 1087
Od: Pon gru 15, 2008 21:52

Post » Sob sty 05, 2013 20:50 Re: [Białystok13]24 koty na mróz? :( s.5

Może hodowcy został kociak z miotu, albo chce oddać "niepotrzebnego" reproduktora.
Obrazek

Nakasha

 
Posty: 455
Od: Sob lut 19, 2005 19:05
Lokalizacja: Białystok - Kuriany

Post » Nie sty 06, 2013 0:33 Re: [Białystok13]24 koty na mróz? :( s.5

Wypróbowywuję bannerek gratulując przy okazji, że nareszcie mamy OPP :)
Obrazek

Szałwia

 
Posty: 1010
Od: Pon lis 20, 2006 20:02
Lokalizacja: Białystok --> Gdańsk

Post » Nie sty 06, 2013 22:51 Re: [Białystok13]24 koty na mróz? :( s.5

Poszukuję transportu do Olsztyna dla 1 szczurka. :)
Obrazek

Nakasha

 
Posty: 455
Od: Sob lut 19, 2005 19:05
Lokalizacja: Białystok - Kuriany

Post » Pon sty 07, 2013 14:06 Re: [Białystok13]24 koty na mróz? :( s.5

Uwaga na nr 882 026 ... - kobieta szuka kotki, ale koniecznie niewysterylizowanej, aby "choć jeden raz miała małe". Szczerze powiedziałam co o tym myślę i uczciwie ostrzegłam, że na pewno nie dostanie od nas kotki. Potem przyszło mi do głowy, że następnym razem może przezornie nie przyznać się do swoich zamiarów.
Obrazek

tove

 
Posty: 149
Od: Pt mar 20, 2009 15:21
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon sty 07, 2013 15:38 Re: [Białystok13]24 koty na mróz? :( s.5

Tu jest wątek zwierząt pani Ewy:
viewtopic.php?f=1&t=149090&p=9520991#p9520991

Tu jest wydarzenie na fb:
http://www.facebook.com/events/57296441 ... ext=create

Można tam śledzić na bieżąco nasze zmagania o zapewnienie domków stałych lub tymczasowych całemu stadu.

Jesteśmy zmuszeni zacząć zbierać grosik, bo nie licząc sterylek i kastracji koty wygenerowały już kilkaset złotych.
Dlatego podaję nr konta do wpłat:
49 1140 2004 0000 3902 7311 8739
z dopiskiem "koty pani Ewy"


Każdy grosik się liczy :1luvu:
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Śro sty 09, 2013 9:32 Re: [Białystok13]24 koty na mróz? :( s.5

aga&2 pisze:A jakby tego było mało - czasami na klatce schodowej można znaleźć coś, prawda? A czasem jest to:
kot w całkiem przyzwoitym transporterze 8O 8O 8O
Pani zadzwoniła przedwczoraj do Tove że na klatce stoi klatka plastikowa z kotami. I płacze - tj koty płaczą nie klatka. Pani nie może - tj nic nie może bo nawet do transportera zajrzeć się boi :?: (no tak, w sumie w naszych warunkach to ktoś by tam mógł nawet tygrysa upchać, a co :evil: )
W każdym razie była prawie 22, Straż Miejska powiedziała, że nie może wozić kotów 8O Gorączkowe poszukiwania chętnych do interwencji wyłoniły chętną Ulę :) (zapewne przez najbliższe kilka dni nie będzie odbierać telefonów ode mnie ale się jej nie dziwię - wiecie -noc, mokra głowa itd) Okazało się, że kot i owszem jest. Na transporterze kartka - "kot jest grzeczny" i puszka żeru (zamknięta) Dziwny jest ten świat...
W każdym razie kot zaopiekowany - przenocował u Tove, rano dzielna Kassja (PRAWIE spóźniając się do pracy) zawiozła go do kochanych pań doktor z Medvetu :1luvu:
Obrazek
Obrazek
Chciałam pochorować przez weekend na wsi u Agaty ale nie chciała mnie przyjąć :wink: :wink:
Bazylek 27.03.2012 [*] Ludzik 11.03.2015 [*] Julia 19.09.2021 [*] Bułka 9.10.2021 [*] Barszczyk 15.03.2022 [*] Na pewno do Was przyjdę, na pewno.
Obrazek

1969ak

 
Posty: 4338
Od: Nie kwi 22, 2007 12:33
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro sty 09, 2013 17:09 Re: [Białystok13]24 koty na mróz? :( s.5

Uleńko, jakbyś powiedziała, że chcesz przyjechać i zabrać koty, to pewnie by Ciebie przyjęła z otwartymi ramionami :mrgreen:
ObrazekObrazek

lusesita

 
Posty: 2278
Od: Pon wrz 28, 2009 11:56
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw sty 10, 2013 9:39 Re: [Białystok13]24 koty na mróz? :( s.5

lusesita pisze:Uleńko, jakbyś powiedziała, że chcesz przyjechać i zabrać koty, to pewnie by Ciebie przyjęła z otwartymi ramionami :mrgreen:

No, może nie wszystkie koty... ale jakiegoś (z 1) chętnego (chętną) bym znalazła 8)
A co do oczerniania mnie- zapraszałam przecież :wink: mam przewiewny budyneczek gospodarczy :twisted:
A tak serio - Ula była dzielna. PRAWIE każdy marzy przecież o tym, żeby z mokrą głową, na mrozie, o godz.22 szukać miauczącego transportera :roll:
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw sty 10, 2013 11:32 Re: [Białystok13]24 koty na mróz? :( s.5

8 stycznia o 8 rano Kocia Samosia oczekiwała cierpliwie przed lecznicą. (Skąd wiedziała, że to lecznica i że jest czynna od 8? czyżby koci n-ty zmysł?)
Jako że jest kotem bardzo samodzielnym - dzielnie wkroczyła do środka i usiadła w poczekalni. Namiauczała na miłą panią która przyszła ze swoim kotkiem i uświadomiła jej, że była tu PIERWSZA :twisted:
Na zawołanie pani doktor udała się do gabinetu i pokazała, że boli ją łapka...
Samodzielność samodzielnością jednak pani doktor nie wierzyła że kota sama pojedzie na zdjęcie RTG więc ją zawiozła ;) Po powrocie Kocia Samosia udała się na zaplecze i wybrała sobie przytulny koszyczek do spania...

Kocia Samosia jest piękna kotką szylkretką. Zapewne ktoś podrzucił ją pod lecznicę - choć koteczka naprawdę grzecznie pod nią czekała.
Zdjęcie RTG wykazało, że koteczka ma pękniętą miednicę :( PRzez ok 4-6 tyg będzie musiała mieć ograniczony ruch.
Obrazek
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw sty 10, 2013 13:00 Re: [Białystok13]24 koty na mróz? :( s.5

Witam Was!

Nadzieja niewielka, bo zakoceni wszyscy, wiem,ale próbować trzeba. Ja zapewnię kocurkowi utrzymanie w DT, po prostu fizycznie nie mogę go zabrać do siebie mimo że bardzo bym chciała. Kocurek -około pół roku, wykastrowany, testy na FelV i FIV-ujemne. Znalazłam go w swojej okolicy w Nowy Rok. Miał wypadniętą prostnicę, prawdopodobnie przyczyną było silne zarobaczenie i biegunka. Zabieg udany, biegunki też już nie ma. Jeszcze kilka dni obserwacji i może wyjść z lecznicy (jest w Boliłapce)... ale nie ma dokąd. Kocurek jest śliczny, spokojny, przymilny. Najchętniej poszedłby do domku stałego, ale jeśli nie to chociaż DT.
Może jakiś DT z Białegostoku lub okolic ma dla niego miejsce?

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

merlok

 
Posty: 1335
Od: Wto wrz 20, 2011 23:41
Lokalizacja: Sokółka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 606 gości