Wszystkie koty jamnika Melona III- Leoś odkrywa ogona...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 03, 2013 22:15 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- jeszcze większa persj

koteczekanusi pisze:No cóż, jeśli w ciąży, to problem jajek Mela jest nieistotny chyba?
Poza tym suka też tak od samego patrzenia na jajka nie zajdzie, a kiedy zacznie rujować, najwyżej dacie jej hormona...


Jasne, jasne.Jak Mel zgwałci ciężarną to dopiero będzie,wsak mel gwałci Felixa( a on to zdje się lubi, hmmmm...)

Poza tym: pobyt w Warszawie dostarczył mi rozlicznych wrażen,aczkolwiek u Neigh się nie "nabyłam".Za to opowiem Wam,iż:

- Teodor pilnował mnie w nocy,żebym Neigh czegoś z domu boże broń nie wyniosła.Drzwi od pokoju otworzyla niejaka Andzia, taka chuda ,zdzirowata nieco tri (wybacz Neigh, wiem,że to twoje dziecko... :mrgreen: ), wmaszerowli :rzecona Andzia, pers Teodor(któremu się oczy zrobiły już zupełnie owalne od tego dziwienia się!) oraz fajna, dorodna Melania.Melania podrapała drapak i poszła, Andzia położyła się na kaloryferze a Teodor oznajmił ,że "miauuu..!",usiadł na środku podłogi i usiłował mnie zahipnotyzować.Ale sprytnie udawałam,że śpię!
Po mniej więcej pół godzinie poruszyłam nogą pod kołdrą,więc zwiał będąc "kotem -w-popłochu", po czym zaczął się skradać.Nie obserwowalam skradactwa bo zasnęłam.Musiał się doskradać, bo znowu był!
Kiedy się przebudziłam,znowu siedział na środku pokoju i na mnie paczył.Starannie bardzo...

Melania natomist wróciła po jakimś czasie, przeszła się po mnie i poszła.

-Teodora można dotknąć!
Nawet sam przychodzi na kolana, ale na krótko.Myzia się jak kot powienien.Oczy ma na slupkach, owalne jak kaczor Donald.

-Nie przyszła do mnie spać tylko Persona.Ale ona pewnie wtedy ratowała świat albo przynajmniej tak się jej wydawało.
Persona jest spokojna i godna czci.Rezyduje w kuchni bo tam jest jedzenie.Co jest założeniem slusznym.
Persona mówiła do mnie -kto by się spodziwał- miauuuuu..!Chodziło o szynke, którą Neigh podała na śniadanie.Po krótkim wyjaśnieniu ze strony Persony,że "ta szynka to jezd kota!!"-oddalam jej.
Lepiej oddać szynkę, niż życie.
Bo kto wie KIM tak napradę jest Persona?
Może ocalilam siebie i rodzinę przed np.perską zagładą??
KTO to wie...

-Tola psica jak zawsze sliczny mini-bernardynek, z nią nawiązuje się kontakt w 5 sekund.Że dziwaczka?Cóż...tylko Neigh mogła się dochować psa, który boi się podłogi...nie wchodzi na jej część nie pokrytą meblami.Cóż...

-Andzia to nachal! Nie da człowiekowi żyć.Nie to co Persona.Nie.
Ona potrzebuje ludzia na pełen etat!Coś jak Leoś, który chodzi mi po klawiaturze w tę i z powrotem...

-Maksio był małomówny.Jak mu Neigh rankiem odsłoniła klatkę po nocy zapytał głosem TŻ-ta neighowego "Cooooooo???",za co został skarcony,żę najpierw to się witamy a potem pytamy.Na widok butelki z winem wprawnie wygulgtał odglos korka wyciąganego z szyjki a potem nalewanie trunku...zamykał i otwierał komputer (tzn-robił odglos PASZCZOWY...albo raczej dziobowy!),dzwonil jak komórka.
Kiedy podchodzilam udawał,że to nie on.Pewnie to Tola.Psy są zawsze wszystkiemu winne!

-Neighowa córka to dziewczę urocze i wygadane.Córki są dla mnie jak niebieskie persy: temat bolesny.Chciałaoby się ale mieć się nie będzie.
Faaaajna dziewczyna...szkoda,że ten MK taki nieogarnięty póki co...

-TŻ Neigh jest miszczem parkowania mojego samochodu(większym niż ja, rzecz jasna), dał się też zapędzić do wstawiania zdjeć persów na wątek...zawsze mowilam :przystojny i miły.Mój Małż dodaje "i jakże niedoceniany".Panowie swego czasu się poznali i są niezwykle solidarni w cierpieniu, pozdrawiają się przy każdej okazji - wszak obaj mają w domu wariatki (ja konika przywieźć chcialam co to się urodził i mial jedną nóżkę bardziej...chcialam rehabilitowac w garażu...oponowali Małż z ojcem moim, polały się łzy...)
Nic tak ludzi nie łączy,jak wspólna niedola!


Więcej nie pamietam.Było wino.
Persy.Persy widzę.... :mrgreen:

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sty 03, 2013 22:31 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- jeszcze większa persj

ja u Neigh spałam z Teodorem :D
tyle tylko ze rozłożył się na łóżku i kazał miziać :D
żadne inne kotowate do mnie nie przyszło :?
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sty 03, 2013 22:41 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- jeszcze większa persj

No to Kotkinsie, zaszczyt cię kopnął. Tyle kotów towarzyszyło ci w nocy. U mnie byś w nocy nie uwierzyła, że w domu jest kot. Bo Ofelia śpi ze mną i tylko ze mną (chyba że ma focha to śpi w szafce na pościel albo w szafie).
No chyba że byś chciałą spać w łazience w towarzystwie Carmen :wink:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35205
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw sty 03, 2013 22:50 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- jeszcze większa persj

kotkins nie wiedziałam że tak fajnie umiesz pisać :D Podoba mi się to, a o tym koniku to mnie rozłożyło z uśmiechem gdy czytałam :P .Ciekawie tu na wątku i szkoda że wcześniej nie zaglądałam.Za persy i te płaskie i mniej :piwa: :piwa:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw sty 03, 2013 22:52 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- jeszcze większa persj

Dobrze,że ja mam w domu Leosia, Amelkę i Fio...oni na mnie śpią. :mrgreen:

Ale fajnie było w Warszawie...pojadę jeszcze a co...kiedyś....

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sty 03, 2013 23:04 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- jeszcze większa persj

kotkins pisze:Dobrze,że ja mam w domu Leosia, Amelkę i Fio...oni na mnie śpią. :mrgreen:

Ale fajnie było w Warszawie...pojadę jeszcze a co...kiedyś....



Pojedz:-) Nawet juz mam plan, gdzie Cię zawiozę..... 8)

Dalia - bo Ty bylaś latem - Andzia i Mela były zajęte.........persy Ci zostały. Gdyby Persona do kogoś przyszła do łozka to bym padła trupem.......Weź ludzie to jednak rasa niższa......serwis. Ale kto by sypiał w jednym łożku ze służba........
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Czw sty 03, 2013 23:21 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- jeszcze większa persj

Jak przyjadę następnym razem to wemę szynkę do łóżka.I zobaczymy czy przyjdzie.
Persona jest fajnym persem.Pojechanym jak pers być powienien.Teoś zresztą też.
Persy powinny być dziwne.Żeby im móc wątek załozyć np....

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sty 03, 2013 23:32 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- jeszcze większa persj

O tak - NIKT tak jak ona nie umie się bawic piłeczką.......która w tym miejscu leżała wczoraj. Albo opetańczo drzec ryja, kiedy udaje sie na spoczynek ( tak tak wiem, jak ktos będzie dzwonił to cie nie ma!!!!!!)

Mam słabość do świrów........no co poradzę:-)
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Czw sty 03, 2013 23:37 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- jeszcze większa persj

Kiedyś ktoś mi powiedział,że slowa "NORMALNY" i "FACET" wykluczają się wzajemnie...

Teraz wiem,że może jeden facet NORMALNY mi się w życiu trafił (całkiem nie wiem czemu się nim właśnie...omężyłam).Natomiast NORMALNEGO PERSA nie widziałam.Neigh utrzymywala,żę Amelia jest normalna.No...znacie ja, powiedzcie same.

O wyjącym nad piłką Leonie litościwie nie wspomnę...ani o gubiącej się w nocy Fio...


Jak ja bym chciała mić ich więcej...ale ONI mi nie pozwalają! :mrgreen:

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sty 03, 2013 23:46 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- jeszcze większa persj

To se weź mco, Właśnie drze pysk z pokoju że pora spać. A już był po mnie dwa razy. :wink: O, Mika go ochrzaniła i poszedł. Pędzę za nim. Uwali to swoje 10 kilowe cielsko za moimi plecami zalegając ciężko, ale idealnie za mną.
Pa! Fani plaskatek, porzucam was dla mco :piwa:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt sty 04, 2013 1:08 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- jeszcze większa persj

No proszę - a do mnie nikt nie chce przyjechać, mimo że po praskich melinach gości nie ciągam...

Chyba że właśnie dlatego...

Fakt, z kotem do łóżka mógłby być problem. Mała śpi tylko ze mną. Kawa i Korneliusz jakoś do łóżka nie lezą, choć od czasu do czasu zaszczyt mnie kopnie. Kawa przychodziła tylko, gdy była jedynaczką między burmami.

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pt sty 04, 2013 1:13 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- jeszcze większa persj

Neigh pisze:Rekordzistka była urocza rodzinka, która przyjechała po pieska.......głupia jeszcze i miła też jeszcze byłam.......dałam. Za godzinkę mniej wiecej wrócili, bo się z kotkiem "nie dogadał" czyt. kot osyczał merdającego dzielnie ogonkiem szczeniaka........

I jak się skończyło - wzięłaś pieska i wyrzuciłaś państwo za drzwi, czy przeprowadziłaś ich przez ten etap?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pt sty 04, 2013 21:10 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- jeszcze większa persj

koteczekanusi pisze:
Neigh pisze:Rekordzistka była urocza rodzinka, która przyjechała po pieska.......głupia jeszcze i miła też jeszcze byłam.......dałam. Za godzinkę mniej wiecej wrócili, bo się z kotkiem "nie dogadał" czyt. kot osyczał merdającego dzielnie ogonkiem szczeniaka........

I jak się skończyło - wzięłaś pieska i wyrzuciłaś państwo za drzwi, czy przeprowadziłaś ich przez ten etap?


Wyrzuciłam.......to był ten moment kiedy przestawałam być miła. Nim pieska zabrali z godzinę klarowałam etapy dopsiania........to co im miałam JESZCZE powiedzieć poza kulturalnym hmmmm A SIO?:-)
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pt sty 04, 2013 23:42 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- jeszcze większa persj

Kotkins dostałaś moją odpowiedź na PW? Wysłałam ją trzy razy i cały czas wisi mi w "do wysłania" zamiast w "wysłane".
Obrazek

cairo

 
Posty: 637
Od: Nie lut 12, 2012 9:48
Lokalizacja: POZNAŃ

Post » Pt sty 04, 2013 23:46 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- jeszcze większa persj

Tiaaa...jak odbiorca nie odebrał jeszcze to jest jako "do wysłania":)
Dam Ci znać jak będę coś wiedziała...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana i 13 gości