Koty do wszelakich badań typu morfo. i biochemia krwi muszą być na czczo. Wszystko po to aby wynik nie wyszedł zafałszowany. Przy kontroli moczu nie, jednak najlepszy jest ten mocz poranny. O ile takowy uda nam się "złapać". Próbkę najlepiej uchwycić do pojemniczka na mocz z apteki

jest sterylny, higieniczny itd.
Łapanie moczu nie jest takie proste

Najlepiej bezpośrednio jak kot sika, wtedy mamy pewność, że nie złapiemy bakterii z otoczenia. Kot jak zaczyna sikać nie umie przestać, co działa na nasza korzyść
U mnie do tej pory wyglądało to tak, długie czekanie aż pójdzie do kuwety

jak już wlazł i zaczął kopać to przyczajałam się z pojemnikiem i czekałam aż "kucnie" wtedy chwila odczekiwałam, podnosiłam ogon i podstawiałam pojemnik pod kuperek
Wiadomo po takiej akcji jest foch jednak jak mus to mus
Jednak musisz sobie zadać podstawowe pytanie czy takie badania są mu potrzebne ? Morfologia krwi rozumiem, ale nie wiem po co badanie moczy jak Maladze nic nie dolega. Lepiej wykonać mu biochemię krwi z której sprawdzisz wiele parametrów, również nereczki
