Wikolki wróciły z adopcji, szukają kochającego domku - W-wa

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 18, 2012 20:45 Re: Wiki i Lolek chcą do domu - Warszawa

No to super, że ktoś sensowny się odezwał. To zaciskam kciuki :ok:
Obrazek

Iwlajn

 
Posty: 515
Od: Śro paź 21, 2009 19:35

Post » Pt gru 21, 2012 20:52 Re: Wiki i Lolek chcą do domu - Warszawa

Haniebnie zaniedbałam wątek moich tymczasiątek. Jednak czasu brakuje, by siedzieć i pisać.

Kociaki mają się raczej dobrze. Raczej, bo najzwyczajniej w świecie nudzą się u mnie. Nie mam dla nich wystarczającej ilości czas i zainteresowania. Jednak nie jest łatwo podzielić uwagę na tyle futer. Ponieważ kłopoty się piętrzą, to czasu jest coraz mniej. A Wiki i Lolek bardzo potrzebują uwagi, czułości i kontaktu z człowiekiem.


Obecnie oboje są odrobaczeni, zaszczepieni, wykastrowani, zaczipowani, uszy czyste, pazurki przycięte. Reakcja weta na widok Lolka na kontroli: "ale on już wielki, codzienne woła na obiad dostaje"? :|

"Nasze" kociaki są jak układanka. Każdy dzień, to nowy puzzel, który dopełnia ich obraz. Czasem jakiś kawałek zmienia nagle dotychczasowy ogląd. Zdaję sobie sprawę, że w tym obrazku będzie kilka brakujących puzzli do czasu, aż dzieciaki nie znajdą domu. Tych kawałków na razie brakuje. A szkoda, bo obrazek mógłby być na prawdę piękny.

Jakie one są?
Ciekawskie. Rozrywkowe. Lgną do człowieka, domagając się pieszczot i uwagi. Szybko się uczą. Drapak pojęł w mig i po fotel sięgają tylko wtedy, gdy chcą ściągnąć na siebie uwagę. Są gadatliwe. Wiki bradziej. Ona jest też bardziej rezolutna. Sama czlowieka zaczepia, domaga się. Lolek to misiek, czeka aż ktoś przejawi inicjatywę. Jednak wystarczy jedno "Lolek chodź na głaskanie" i biegnie na swoich grubych nóżkach i wywala brzusio. Lolek przypomina mi Brawurkę, jest bardziej stonowany, spokojniejszy i troszkę bardziej wymagający.

Czy nadają się do domu z psem?
Jeśli to będzie spokojny i wyrozumiały pies, to tak. Zapoznaliśmy się z Zuzią bez krat. Jeśli leży spokojnie, a one biegają, to jest dobrze. Oczywiście są jeszcze reakcje typu syki, grzbiety. Była nawet akcja z pazurami. Ale to wszystko przez niedopatrzenie i nietakt. Zuzia wpakowała się przede mną do ich pokoju i żeby jej nie wygonić wskoczyła na fotel. Usiadła, a z pod niej wystrzelił Lolek. Od razu mówię, że zszkowany kociak bez pardonu strzelił Zuzię pazurami w pysk. Skończyło się na podrapanym lekko jej policzku i moim przedrameniu, bo znalazło się w niefortunnym położeniu. Ale sądzę, że podobnie by było, gdyby Zuzia usiadła na Gajce. Albo i ostrzej.

Zuzia robi z kociakami noski, daje im buzi. Czasem jest zbyt natarczywa, więc nie robimy zbyt długich spotkań. Są w stanie ją znieść. :)
Jednak nie zaryzykowałabym takie spotkania z Ghaną. Tutaj trzeba psa o wyjątkowej łagodności. Zuzia podczas wspomnianej akcji z Lolkiem chciała mu dawać buziaki, gdy on jej szponami wymachiwał. Trzeba być psa pewnym, by nie zaprzepaścić tej cienkiej nici porozumienia, która się między gatunkami nawiązuje. Nie spodziewam się jednak takie relacji, jak między suńkami i Brawcią. To chyba nie będzie wielka miłość. Raczej tolerancja, chociaż w cieplejszym wydaniu, niż między psicami, a Gajeczką.

Czy nadają się na dokocenie?
Jeśli rezydent nie będzie wielkim agresorem, to tak. Mając siebie na wzajem (postanowiliśmy ich nie rozdzielać), nie są nachalne w stosunku do moich kocic. Lolek stara się nawiązać kontakt z Primką, ale tu jest odmowa i syczenie oraz z Brawcią. Z Brawą się obwąchali, stykają się noskami popatrzą na siebie i potem się ignorują. Loli chciałby się z nimi bawić. Jest raczej wyluzowany, otwarty.
Wiki natomiast warczy i syczy. Ale nie atakuje. Zaatakowana przez Gajeczkę wycofała się w swoje pole bezpieczeństwa.
Ogólnie w relacjach tymczasy- rezydenci, było tylko kilka łapoczynów ze strony Gajeczki. Krew się nie lała, kłaki nie latały. Syki i warkoty możemy chyba uznać na razie za normę - takie ostrzeganie się. Po dłuższym czasie pewnie by się zaprzyjaźniły.

Od kilku dni wieczorem suńki lądują w sypialni, a Wiki i Lolek bawią się w salonie. Kochają wszelkie zabawki i bez opamiętania kradną moim kocicom. Każda zabawka jest dobra. Wysoki drapak zwiedzają tak do połowy i z wielką ostrożnością. Uwielbiają kocimiętkę. Wiki szaleje za laserkiem, a raczej szalała, bo wyczerpały się baterie. Lubią wyglądać przez okno. Nauczyły się, że nie wolno zaglądać do ptaszków - ale tu, jak w przypadku każdej relacji drapieżnik-potencjalan ofiara nalezy być bardzo ostrożnym.
Wiki kocha akwarium. To główny punkt jej rozrywki każdego dnia. Boją się trochę odkurzacza i miksera, ale mniej w sumie niż moje kocice. Jednak by nie wywoływać paniki, dobrze jest umieścić je na czas takich prac w zamkniętym pomieszczeniu.
Lubią jeść. Właściwie wszystko, nie są wybredne. Czasem jeszcze boją się nagłych ruchów, czegoś, co je zaskakuje. Nie są zbyt otwarte do obcych. Nowy opiekun będzie musiał im dac kilka dni, nim mu zaufają. Są tego warte. Kuwetkują ładnie. Nie boją się głośnej muzyki. Jeśli coś można ściągnąć, wyjąć, ukraść - zrobią to.

:wink:
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Pt gru 21, 2012 21:29 Re: Wiki i Lolek chcą do domu - Warszawa

Można świetnie poznać te koty po tym opisie.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Pt gru 21, 2012 22:53 Re: Wiki i Lolek chcą do domu - Warszawa

W końcu doczytałam. :)
saintpaulia pisze:Nie wiem, czy 'wielbiciel burasów' to nie jest jakiś stwór mityczny...

Oczywiście, że nie, ja bym Malagity nie zamieniła na żadnego innego kota. :1luvu: On jest dla mnie najpiękniejszy, zwłaszcza z tą swoją zadziornością charakterystyczną dla burasków. :D I naprawdę wierzę, że Wiki i Lolek też swoich Dużych znajdą, bo są rozczulający! Takie kluseczki z nich do zacałowania tych burych pysiolków. :mrgreen:

Poza tym, gdyby tylko ktoś szukający kota trafił na ten wątek i przeczytał Twoje cudowne opisy, nie miałby wątpliwości, że te koty to czworonożne skarby, jak zwykle pięknie je opisujesz. :1luvu:

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Pt gru 28, 2012 21:16 Re: Wiki i Lolek chcą do domu - Warszawa

Czy Wikolki są grzeczne? Bo obiło mi się o uszy, że nie mają litości nad chorą saintpaulią i rozrabiają
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Sob gru 29, 2012 15:00 Re: Wiki i Lolek chcą do domu - Warszawa

Grzeczne. Przynajmniej tak twierdzi niejaki ŚM. Dostały prezenty. :twisted:
Niestety nie ten wyczekiwany.

Nadal wpadają w popłoch gdy suńki się rozszczekają, ale znudzi im się, bo to zbyt częste sytuacja. Lolek czasem robi z Zuzą noski-noski. A czasem daje jej po pysku. Staramy się uważać, czy psom nie stała się krzywda. Apetyt dopisuje aż nad to. Energia też.
Nadal znikają przy obcych w domu.

Czasem mam wrażenie, że jest 200, nie dwoje. :evil:
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Nie gru 30, 2012 18:47 Re: Wiki i Lolek chcą do domu - Warszawa

Niech nas ktoś ratuje.
Dziś padło, ja bym ją zostawił... To TŻ się na głowę rzuciło. Urok Wiki. Ich nie wolno rozdzielić. A pięć kotów to zdecydowanie za dużo.
Niech Je ktoś POKOCHA. I da się pokochać Im.

Chcę pomagać potrzebującym kotom. A nie będę mogła, do czasu, aż One blokują miejsce.

Nikt nie chce rozmruczanych, miziastych, gadających kotów? Nie wielu jest ludzi, którzy zasługują na tak bezproblemowe kociska.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Wto sty 01, 2013 13:57 Re: Wiki i Lolek chcą do domu - Warszawa

A co z panią, która miała się odezwać po świętach? Nieaktualne? Jeśli nie, to będziemy znowu odświeżać ogłoszenia. Głowa do góry, dom się znajdzie!!!
Obrazek

Iwlajn

 
Posty: 515
Od: Śro paź 21, 2009 19:35

Post » Wto sty 01, 2013 16:59 Re: Wiki i Lolek chcą do domu - Warszawa

Pani się nie odezwała i nawet nie odebrała telefonu ode mnie. :roll:
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Wto sty 01, 2013 20:45 Re: Wiki i Lolek chcą do domu - Warszawa

Domek się znajdzie, nie trać nadziei. Mi trzy razy udało się wyadoptować koty w dwupaku.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Wto sty 01, 2013 22:19 Re: Wiki i Lolek chcą do domu - Warszawa

Nie tracę.
Kiedyś znajdą TEN dom.
Tylko szkoda mi, że przywiązują się tak do nas. Trudniej im będzie.
Zupełnie nie bały się wystrzałów w Sylwestra. Wiki oglądała akwarium, a Lolek z Zuzią spali na łóżku.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Śro sty 02, 2013 0:05 Re: Wiki i Lolek chcą do domu - Warszawa

W Nowym Roku życzę Wikolkom znalezienia najlepszego z dobrych dla kotów domu.
Obrazek
Mania, Lucjan(*), Patysio, Severino, Kleo, Mafia, Tola,Lissy i Missy
ścieżka do nas:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=171943
Obrazek

ilgatto

 
Posty: 1765
Od: Czw lis 03, 2011 23:25
Lokalizacja: CZĘSTOCHOWA

Post » Śro sty 02, 2013 14:30 Re: Wiki i Lolek chcą do domu - Warszawa

Wikolki serdecznie dziękują za życzenia.
A Iwlajn należą się szczególne podziękowania za ogłoszenia. :1luvu:
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Śro sty 02, 2013 14:45 Re: Wiki i Lolek chcą do domu - Warszawa

NAdal trzymam mocno kciukasy żeby właściwy domek wreszcie ich znalazł ! :ok: :ok:

Lilka Mrau

 
Posty: 2554
Od: Pon sie 20, 2012 16:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 02, 2013 15:15 Re: Wiki i Lolek chcą do domu - Warszawa

Za domek w nowym roku :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 98 gości