mam wieści z domu - ogólnie Edek sieje spustoszenie, jest rozpaskudzony

siada mamie na kolanach wtedy kiedy ona tego nei chce, bo np szyje na maszynie i jej przeszkadza XD i nie chciał podejść do telefonu
sylwestra przeżył, mama mówi, ze jak się najgorsze strzały zaczęły to przesiedział większość pod kołdrą u niej albo pod łóżkiem, ale potem sie uspokoił i już był normalny...
wybrzydza i nie chce jeść, więc mama podsuwa mu pod nos miliony różnych rzeczy XD ogólnie jest dobrze ^^