Rychosław

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 31, 2012 11:05 Re: Rychosław

Obrazek
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Pon gru 31, 2012 16:16 Re: Rychosław

Obrazek
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pon gru 31, 2012 16:25 Re: Rychosław

Dobrego roku
Obrazek
życzą
Frania, Pralcia, Florka, Fasolka i duża
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon gru 31, 2012 16:44 Re: Rychosław

Obrazek
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Wto sty 01, 2013 14:27 Re: Rychosław

:piwa: :piwa: :piwa: :piwa: wszystkiego naj kociego w Nowym Roku, Rysiaczku :*

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Wto sty 01, 2013 14:29 Re: Rychosław

:1luvu: :1luvu: :1luvu:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 01, 2013 16:40 Re: Rychosław

Witamy w Nowym Roku :1luvu: :1luvu: :1luvu: Obrazek
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Śro sty 02, 2013 19:29 Re: Rychosław

:1luvu: :kotek:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 03, 2013 22:37 Re: Rychosław

Obrazek :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob sty 05, 2013 15:18 Re: Rychosław

Gdzie Rysiątko?

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sty 05, 2013 21:38 Re: Rychosław

Rysiątko pewnie buszuje w firankach :mrgreen:
A nasza Lolitka, cudna dziewczynka, dziś pokazała się z najlepszej strony :wink: Gości jak wiemy bardzo lubi, już parę dni po przybyciu przyjmowała godnie moją mamę i siostrę, leżąc majestatycznie w swojej oponce i pozwalając się podziwiać i fotografować.
A dziś przyszedł do nas z doroczną wizytacją ksiądz.
Wzbudził od razu zainteresowanie, kicia zaczęła od wąchania sutanny, po czym zaczęła podgryzać obuwie kapłana. W tym momencie zapytaliśmy, czy księdzu kotek nie przeszkadza - odpowiedział, że nie. Na te słowa Lola przystąpiła do ofensywy, wskoczyła z rozpędu na stół i próbowała napić się święconej wody. Zamiar ten niecny udaremniłam, kotka ze stołu zdjęłam i pouczyłam, że nie wolno. Kotek spojrzał na mnie spod byka i wypuszczony z rąk natychmiast wskoczył na stół ponownie, tym razem próbując powąchać płomień świecy. Zareagować zdążyłam, wąsiki przed przypaleniem ocaliłam. Po tym wyczynie kotek został zamknięty do aresztu łazienkowego, jednak takie narzekanie z tej łazienki się dobywało, że po paru minutach zlitowałam się i winowajczynię wypuściłam. A cóż zrobił przesłodki nasz koteczek? Wybiegł z łazienki w szalonym pędzie, wskoczył na kanapę i rzucił się z zębami na obrazek święty z Maryjką, otrzymany od księdza jako pamiątka kolędy 8-O
Koleżanka, od której mam Lolę, uprzedzała, że aniołek to nie jest. Ale żeby tak jawnie obóz przeciwny popierać? :twisted:
Wiedźma ortofaszystka

Earthsea

 
Posty: 60
Od: Pt paź 14, 2011 18:20
Lokalizacja: Mazury cud natury

Post » Sob sty 05, 2013 21:44 Re: Rychosław

u mnie rok temu jak ksiądz wszedł do domu, po 2h później niż co roku i jakiś znów "nowy" usłyszałam, że koty się chowa na kolędę wiec powiedziałam, że one są u siebie i nie będę ich chować nigdzie bo to nie stary koc! sama bym się chętnie schowała na kolędę :evil:
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Wto sty 08, 2013 9:11 Re: Rychosław

U nas ksiądz był wczoraj. Rychosława "nie było"- znaczy się był, tylko tak wyglądało, bo gdzieś się zaszył w mieszkaniu 8) .

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Wto sty 08, 2013 9:17 Re: Rychosław

... ale już wyszedł?
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto sty 08, 2013 20:34 Re: Rychosław

Earthsea pisze:Rysiątko pewnie buszuje w firankach :mrgreen:
A nasza Lolitka, cudna dziewczynka, dziś pokazała się z najlepszej strony :wink: Gości jak wiemy bardzo lubi, już parę dni po przybyciu przyjmowała godnie moją mamę i siostrę, leżąc majestatycznie w swojej oponce i pozwalając się podziwiać i fotografować.
A dziś przyszedł do nas z doroczną wizytacją ksiądz.
Wzbudził od razu zainteresowanie, kicia zaczęła od wąchania sutanny, po czym zaczęła podgryzać obuwie kapłana. W tym momencie zapytaliśmy, czy księdzu kotek nie przeszkadza - odpowiedział, że nie. Na te słowa Lola przystąpiła do ofensywy, wskoczyła z rozpędu na stół i próbowała napić się święconej wody. Zamiar ten niecny udaremniłam, kotka ze stołu zdjęłam i pouczyłam, że nie wolno. Kotek spojrzał na mnie spod byka i wypuszczony z rąk natychmiast wskoczył na stół ponownie, tym razem próbując powąchać płomień świecy. Zareagować zdążyłam, wąsiki przed przypaleniem ocaliłam. Po tym wyczynie kotek został zamknięty do aresztu łazienkowego, jednak takie narzekanie z tej łazienki się dobywało, że po paru minutach zlitowałam się i winowajczynię wypuściłam. A cóż zrobił przesłodki nasz koteczek? Wybiegł z łazienki w szalonym pędzie, wskoczył na kanapę i rzucił się z zębami na obrazek święty z Maryjką, otrzymany od księdza jako pamiątka kolędy 8-O
Koleżanka, od której mam Lolę, uprzedzała, że aniołek to nie jest. Ale żeby tak jawnie obóz przeciwny popierać? :twisted:

A jak ma być aniołkiem, skoro od święconej wody ją odganiasz?
A czy próbowała wejść księdzu pod sutannę? Kiedyś mój znajomy ksiądz nauczył moje koty, że pod sutannę to nie "można", tylko "należy". Przyszedł potem na wizytację parafialny. Koty, jako dobrze wyszkolone, od razu zaczęły mu się pod sutannę pchać. Mina księdza bezcenna.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 481 gości