"Niewidomy Gucio - kolejna historia z Happy End'em..."

jestem i ja, trzymam kciuki i czekam na zdjęcia + opis żeby móc czarnuszka wstawić na FB :ok:

a co u niego? może ma już jakieś imię?

co u chłopaka dzisiaj?

jedno oczko usuniete, drugie wyglada marnie ale zaczal sam jesc. wyciekajace z oczodolu paskudztwa i gluty z nosa spowodowaly, ze cokolwiek paskudny i lysawy jest

nie mam dzisiaj aparatu ale w srode postaram sie zrobic jakis zdjecie.

niech nowy rok będzie dla niego szczęśliwy!

Trzymam kciuki za maluszka! :ok:

Zawsze chciałam czarnego kociaka, ale jakoś ciągle inne biedy do mnie trafiają

można go oglaszać tutaj
https://www.facebook.com/JaPaczeSercem?fref=ts

w Krk schronisku też mielismy takie kociaki, co można bylo nimi straszyc i znalazly domy

https://picasaweb.google.com/1007204919 ... 5601053170

https://picasaweb.google.com/1007204919 ... 8952950626

oby, oby znalazl, bo do siebie wziac nie moge. na razie przynajmniej nabiera ciala ale drugie oko paskudne niestety

Za maluszka :ok:

pokaż chłopaka, warto

czarno-czarni pisze:pokaż chłopaka, warto

oj, szczegolne macie upodobania

wieczorem wrzuce

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Maly zostal przayniesiony do lecznicy jako znajda, z cala mordka i lapami zalepionymi zaschnietymi glutami z udzialem pylu weglowego lub zwyklego miejskiego czarnego blota. pchly i glisty w pakiecie. lewe oczko od razu zrobilo sie do kitu, maly byl zaglucony i obolaly, po lekach i usunieciu oczka jest lepiej, glutow prawie nie ma, je i nabiera ciala (tylko olysial po jednej stronie i na lapie ale to porosnie. chyba

). prawe oczko niestety chyba chce sie wybrac za kolega, bylo lepsze ale teraz puchnie i sie paskudzi...

szczerze, to nie wiem jak dlugo moge go trzymac w lecznicy. maly w tej chwili ladnie je, zalatwia sie, z zabawa gorzej bo nie bardzo jest gdzie, ale wywala sie do glaskania i mruczy. ja go wziac nie moge bo mam kocice byc moze w ciazy (rasowa i w pelni uprawomocniona) wiec nawet tymczas w gre nie wchodzi...

to drugie oczko wygląda też na takie do usunięcia...
Z zaszytymi oczodołami , zarośnie, będzie się prezentował jak jak najbardziej adopcyjnie
czy w Klubie Ślepaczków został już zgłoszony? Na ich = ślepaczkowym FB?

jesli mowimy o "ja pacze" to tak. na razie walczymy o oko chociaz bez wiekszej nadziei. na pewno przydalaby mu sie normalna domowa opieka a nie dochodzaca w lecznicy

"Niewidomy Gucio - kolejna historia z Happy End'em..."

Kto przegląda forum