ula-misia pisze:Choinka u nas stoi nienaruszona,
U mnie też. Przed ubraniem , byla obiektem fascynacji, ubrana stala się po prostu meblem. W zeszlym roku bylo tak samo , a przecież Gucio mial wtedy chyba jakieś 5 mies. Mam też zdjęcia Misi , śpiącej pod jej pierwszą choinką. Choinka stoi obok stolika z kompem, który jednocześnie jest kocim miejscem wyglądania przez okno , obecnie chętnie okupowanym, bo na czereśni wisi sloninka i duża butla z ziarenkami dla ptaków. Takie kocie kino 3D

Gosiu - u Was , na wsi , sypią trutkę

U mnie w okolicy jest jeszcze kilka gospodarstw , w jednym czasem kupuję jajka i tam po prostu lażą stada wypasionych kotów. No , musialam zagadać , facet ma ich 11, Jego komentarz
Paaani , a kto bez kotów by dal radę, a tak myszy nie ma , szczurów nie ma, nornice tulipanów nie zeżrą. No to się pytam , czy na szczury trutki nie sypie, bo akcja odszczurzania akurat byla / po centrum szczury w bialy dzień po ulicach chodzily / , a pan z niejakim politowaniem
Pani , trutkę to kilka szczurów zje , a kury mi się potrują. Koty zalatwią wszystko . A facet ma wielkie pole , raz rzepak , raz pszenica, stodola ogromna - koty mają pole do popisu
