Moderator: Estraven
WeraW pisze:Nic nowego, myślę, że to, że je niewiele wnosi. Wyniki mówią same za siebie.
Ja się zastanawiam Agula kiedy kolejna bomba rypnie, wiadomo jak coś się wali to hurtowo. Dopiero co dziewczyny walczyły z parwowirozą u suni po skomplikowanej operacji łapy.
trzymaj sie chłopaku i Wy równiez 
WeraW pisze:Sunia tfu tfu:) Dostała surowicę, dziewczyny miały latania, żeby załatwić. Z łapką też powinno być dobrze, miała resekcję główki kości udowej. Chyba ktoś ją autem załatwił, a to taka malutka i młodziutka pchełeczka.
Ja się zastanawiam jak to jest z surowicami i na parwo i na pp. Że żaden wet nie ma tego na stanie, trzeba kombinacje alpejskie wyczyniać, żeby dostać, a przecież wiadomo, że to niestety jest dość częste. Młyn straszny. Dziewczyny mają tez psa tak bardzo zniszczonego przez ludzi, że za przeproszeniem sra pod siebie jak ktoś na niego patrzy. Jutro behawiorystka postara się z nim popracować. I jest też stary ślepy pies, z zaawansowanym rakiem jądra. Dziewczyny przed podjęciem ostatecznej decyzji chciały mu dać trochę czasu w normalnym domu, żeby poczuł się choć raz kochany. O innych psich przypadkach nie wspomnę nawet.
Z kotami też nie lepiej. 10 tygodniowe kociaki nadal bez domu, bo przecież "stare". Tulinek ma ok. pół roku i pomimo wspaniałego charakteru nikt go nie chce. A to naprawdę przylepa. Im ktoś ma mniejsze doświadczenie z kotami, tym bardziej upiera się na mniejszego kota, zupełnie nie rozumiejąc, że to jest właśnie kłopot i na pierwszy raz lepiej wziąć starszaka.
3majcie się
i za jego domektoz-police pisze:Ale FIV to nie wyrok, nie moge go tak poprostu uspic bo mi serce peknie.
Kupilam mu duza kenelowke, zeby mial chociaz wygodnie i duzo miejsca, ale przyjdzie dopiero po swietach.
Tycjan jest taki kochany, moze znajdzie domek co, jak myslicie ?
Tycjanku
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Meteorolog1, puszatek i 65 gości