Dziewczyny, przepraszam , że nie w temacie kotów, ale znalazłam zwierzę równie doskonałe.
Uroda, styl, a jaka prezencja, po prostu zero kompleksów i wie, że jest piękna...
Rzućcie okiem :
http://www.tapeta-szykowna-winia-czarna.na-pulpit.com/Od dziś
ex aequo na drabinie ewolucyjnej, razem z kotami, stawiam ten gatunek.
PS U mnie w domku, po porannym leżeniu w odległości najbliższej z dotychczasowych, tzn. jakieś 30 cm od siebie,
nastąpiło: krótkie spięcie -foch wszechczasów - i znowu się rozeszły w "przeciwpałożne" kąty.
Przyciąganie i odpychanie - mamy teraz na tapecie.
Z tym, że teraz wystarcza, że nie ganiam za nimi, tylko mówię co o tym myślę - z daleka nawet, i widać , że się zastanawiają
czy mam rację

wyhamowują i rozchodzą się.
Lepsze to jednak niż zamykanie się w szafkach i stres.
Teraz nawet jak się popstrykają, to szybko im nerw przechodzi.
