Estian i Xiana cz.VII

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 13, 2012 12:39 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

Nelly pisze:
kalair pisze:E tam, spokojnie! Zjeść Was nie pozajadają. :lol: :lol:
Witaj Aluś z koteczkami!
Strasznie nam napadało! :D

Bożenko, ja czytałam o nich to naprawdę może być groźne. Bardzo dużo ludzi ma na ich ugryzienia uczulenie poza tym z bardzo silnymi objawami. Jest taki "oddział" zajmujący się obrzeżkami, nawet przyjeżdżają robić testy. Ja mam tego robala, nie wiem czy do nich nie wyślę z pytaniem czy to to na pewno. Robala mam w celofanie :mrgreen: Tylko po moim zabójstwie wyglada trochę nie tego. Bo nie szło go tak prosto zgnieść, zabić, musiałam użyć siły :lol: Ten na focie jest żywy jeszcze choć myśleliśmy, że martwy ale zaczął ruszać nogami, przebity szpilą ruszał, przygnieciony żył jakiś odporny jest.

:ryk: :ryk: Sorki Kochana, ale rozbawiłaś mnie z tym morderstwem.. :mrgreen:
Niunia, to jest tak, że jak ktoś jest alergikiem, każde ugryzienie może być niebezpieczne.A poza tym, każdy organizm reaguje inaczej.
Jest to na pewno jakiś kleszcz.Być może przyniesiony skądś. Bardziej bym się marteiła, czy jak koggoś nie ugryzł, czy nie przeniósł jakiegoś dziadostwa. O ile w ogóle ugryzł. :wink:

Doberek i buziaczki!
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw gru 13, 2012 19:50 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

Nelly pisze:
No to masz jak moja mama i nie jesteś uczulona na pomarańcze/mandarynki tylko na tą chemię którą je pryskają. Swoją drogą musi to być niezłe świństwo, a ile osób nie myje tych owoców tylko obierają i zjadają tymi samymi rękoma.


Tylko ,że w testach mi wyszlo,ze na pomarańcze same w sobie :lol: .

dobry wieczor :1luvu: :1luvu:

Obrazek
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt gru 14, 2012 13:45 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

Pozdrowienia dla kleszczy :piwa:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Sob gru 15, 2012 10:51 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

Witamy sie :D
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Sob gru 15, 2012 16:31 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

Miłego weekendziku!
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro gru 19, 2012 19:46 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

Hejka :1luvu:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Czw gru 20, 2012 10:39 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

Obrazek

Wesołych i przede wszystkim zdrowych Świąt
oraz spokojnego i pozbawionego zmartwień Nowego Roku

życzą
Monika
Simbo, Sarabi i Arctica
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw gru 20, 2012 13:35 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

Hej Słoneczka! :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw gru 20, 2012 23:23 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

kalair pisze: :ryk: :ryk: Sorki Kochana, ale rozbawiłaś mnie z tym morderstwem.. :mrgreen:
Niunia, to jest tak, że jak ktoś jest alergikiem, każde ugryzienie może być niebezpieczne.A poza tym, każdy organizm reaguje inaczej.
Jest to na pewno jakiś kleszcz.Być może przyniesiony skądś. Bardziej bym się marteiła, czy jak koggoś nie ugryzł, czy nie przeniósł jakiegoś dziadostwa. O ile w ogóle ugryzł. :wink:

Doberek i buziaczki!

Doberek, na razie nie stwierdzono obecności kolegów kleszcza ani ugryzienia nikogo :)

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 20, 2012 23:24 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

Danusia pisze:Tylko ,że w testach mi wyszlo,ze na pomarańcze same w sobie :lol: .

dobry wieczor :1luvu: :1luvu:

Obrazek

Ładne :)
Aaa no tak, testy były. Mandarynek też nie możesz biedactwo?

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 20, 2012 23:25 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

tosiula pisze:Pozdrowienia dla kleszczy :piwa:

:evil: wcale ale to wcale nie mam ochoty pozdrawiać kleszczy :wink:
Hejka :D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 20, 2012 23:25 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

bozena640 pisze:Witamy sie :D

Witamy :)

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 20, 2012 23:26 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

czarna.wdowa pisze:Obrazek

Wesołych i przede wszystkim zdrowych Świąt
oraz spokojnego i pozbawionego zmartwień Nowego Roku

życzą
Monika
Simbo, Sarabi i Arctica

Dzięki za piękne życzenia :)

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 20, 2012 23:27 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

kalair pisze:Hej Słoneczka! :D

Hej skarbie :)

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt gru 21, 2012 0:21 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

Cześć kochane :1luvu:
Nie wiem powoli na jakim świecie żyję, jak to się mówi. Pełno różnych jeszcze różności do pozałatwiania, kupienia, doszycia, uszycia, pełno jeszcze duperelków do załatwienia się uzbierało.
Tak się mówi - ale to ja sama wszystko załatwiam :? Wszystko co trzeba kupić, mieć co jest potzrebne na ślub i chrzciny. I o wszystkim muszę sama pomyśleć. Oni tylko formalności załatwili, załatwiają i poinformowali, że będzie ślub i chrzciny. A jak? W czym? Poczęstunek skromny - to wszystko na mojej głowie. Finansowo wszystko na naszej z TZ-tem (i moja mama, czyli babcia pomogła finansowo, trochę siostry) ale logistycznie na wyłącznie mojej. I o wszystkim muszę pomyśleć, wszystkim. Do fryzjera już młodych zabrałam, ale do obcięcia (bo normalnie to syna sama obcinam). Taki jestem fryzjer amator :) M. chciałaby pasemka. Czepek mam, sobie swego czasu robiłam pasemka, jak tylko czas jakiś znajdę to zrobię jej pasemka, może po świętach. Miejmy nadzieję, że wyjdzie mi to :) I M chciałaby loczki. W świeta przetestuję jak to wychodzi i wyglada.
A i dom jeszcze nie gotowy na święta. Pracuję więc pełną parą :)
Wczoraj praca, dziś odsypianie a czas leci!
Jutro na 19-tą "szkolenie chrzestnej" z kolei :mrgreen: Ależ będę wyszkolona z każdej strony na te uroczystości :)
Na wigilię zapraszamy młodych. Jednak się okazuje, że coś tam w synu "posiałam", chciałby taką wigilię jak w domu była - tzn. "normalną". Jednak mu zależy okazuje się :) . Bardzo mnie to cieszy :) . Bo w zeszłym roku go testowałam, musiałam :( Poszedł tam, tam mu dobrze to wigilię będzie miał taką jaką tam mają, czyli było pójście na taką organizowaną przez jakąś organizację. W Święta oczywiście byli, ale w wigilię nie. Nie byłam gotowa jeszcze na nich razem.Pytam co w tym roku? No chcę zrobić. Przyklasnęłam temu pomysłowi, ofiarowałam pomoc, nawet mogli by odebrać rybę usmażoną np. Łatwiej mi zaprosić ich oczywiście, ale chciałabym żeby się nauczyli. Wiecznie żyć nie będę. Podpowiedziałabym M i jemu co i jak mają zrobić, kupić, przygotować. Niestety matka M, ani M nie odczuwają potrzeby robienia wigilii w domu, a on sam nie da rady tym bardziej jak nikomu nie zależy. No ale w tym roku jest już dziecko, dziecko musi uczyć się normalnego życia, na ile to możliwe. Pomijając to, że bardzo mnie cieszy wnusia na wigilii :D
No i widzę, że na razie to pewnie każdorocznie będą u mnie. I dobrze z jednej strony. :) Z tym, że chciałabym aby umieli, a M chciała robić. Tak przyszłościowo.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], zuza i 50 gości