No nie zgodziłabym się co do karmy, bo Wituś je cały czas nerkową karmę i wyniki się ustabilizowały.
Co do Misi to lekarz sugeruje zrobienie badań tarczycy, bo ona też ma problem z sierścią od zawsze, odkąd pamiętam, gdy zaczęłam karmić bezdomniaki.
Teraz robia się takie łyse placki od czasu do czasu, ale ona szarpie skórę zębami i ją wyrywa.
Pytałam o testy alergologiczne, ale one 500 kosztują i niestety nie na moją kieszeń.
A taka była, gdy ją karmiłam jako bezdomniaczkę pod blokiem.

To matka tych maluszków
viewtopic.php?f=1&t=115720&hilit=pogryziony+maluszek teraz wygląda ładnie, ale jednak pojawiają wyłysienia bo szarpie zębami, sierść ma taką brązową i sztywną, ale jak chce ją wyczesać to nic nie wychodzi.

Na tych zdjęciach 3 i 7 ale nie widać sierści
viewtopic.php?f=1&t=99457na pierwszych dwóch Agatka

na 5 buras który umarł samotnie w komórkach i nawet nie miał kto go pochować.
