ALERGIA - poprawa po 3 latach walki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 19, 2012 10:42 Re: ALERGIA - wygrana po 3 latach walki

Kciuki za pokonanie grzybiszcza :ok:
U mojej Ofelki też poprawa, wyłysienie rankowe na podbródku praktycznie zniknęło, no może sierść jest trochę krótsza. Ale cielęcinka w odstawce. Teraz tylko czeka mnie za jakiś miesiąc-dwa próba (tzn. kawałek cielęciny dla kotka) i się okaże, czy to to.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35144
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro gru 19, 2012 15:36 Re: ALERGIA - wygrana po 3 latach walki

Uściski dla Ofelki i kciuki dla jej Pani eksperymentatorki :D Oby to było to, przynajmniej będzie z głowy. Teraz, kiedy Mimoza nie drapie się uczuleniowo, mam czyste pole do takich eksperymentów. Wczoraj np. wypróbowałam rybkę - może jeść wszystkie oprócz morszczuka (nie wiadomo czemu :? ), dostała więc makrelę. Pytanie było o lekką oprawę, której rybkę poddano. No i nici. Z uszu zrobiła drapak drapaczka jedna. No to już wiem, że jak ryba to albo dziewicza albo wcale.

Nana&Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 112
Od: Pon sie 06, 2012 16:34
Lokalizacja: wielkopolska

Post » Śro gru 19, 2012 21:13 Re: ALERGIA - wygrana po 3 latach walki

a ja jutro z kuleczką na 17 na biorezonans :kotek:
jo.anna
 

Post » Śro gru 19, 2012 21:51 Re: ALERGIA - wygrana po 3 latach walki

Tak tak jo.anna, pamiętam :) Mam nadzieję, że oboje wyjdziecie z gabinetu z nową perspektywą, i Ty i Kuleczka. Będę trzymać kciuki :)

A u nas za chwilę akcja. Mimi niedawno przywitała kuriera, jakby wiedziała, że ta wielka paka to właśnie dla niej :lol: - czuja ma. Pomogła mi rozpakować karton i poukładać swoje jedzonko wskazując łapą kolejne pakunki. Cieszy się teraz i spaceruje po domu z oczekującą miną. Niestety, za chwilę idę ponownie pomaltretować griba na Mimozie - kąpielą w nizoralu. Kiedy ostatnio zafundowałam NAM tą przygodę, zamknęłam się z nią w kabinie pewna, że w ten sposób uniknę dodatkowych atrakcji, które zawsze mi fundowała. Mimi kocha wodę, ale tylko wtedy, gdy sama decyduje, kiedy się nią pobawi. No więc ostatnio koczica wpadła na pomysł, żeby uciec z zamkniętej kabiny.. - ironicznie ją pogłaskałam. Tymczasem Mimi cwaniara tak się wybiła, że zawisła na kabinie i nagle patrzę, a ona się już na tych chudych łapach podciąga i zaraz normalnie mi wyskoczy! Ach... czas zakasać rękawy... :?

Nana&Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 112
Od: Pon sie 06, 2012 16:34
Lokalizacja: wielkopolska

Post » Czw gru 20, 2012 18:24 Re: ALERGIA - wygrana po 3 latach walki

Kuleczka już po wizycie u weta :) okazało się, że jest uczulony na każdy rodzaj mięsa poza rybą...mamy już specjalną karmę i czekamy na efekty....
jo.anna
 

Post » Pt gru 21, 2012 0:32 Re: ALERGIA - wygrana po 3 latach walki

ach, dopiero wróciłam do dom ale musiałam jeszcze dziś zerknąć co u Was! A więc mięcho? :o Dobrze że choć ryba dla Kuleczki nieszkodliwa. Dla mojej też nie, ale ona niestety rybki nie znosi... dlatego odpadają dwie dodatkowe karmy. Mam nadzieję, że Kuleczka w rybach gustuje? A poza tym wszystko ok?

Dziś dostałam próbkę nowej karmy od mj_liberian_girl :) Będziemy teraz ją dokładnie sprawdzać, a jak przejdzie testy to i smakować :wink:

Nana&Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 112
Od: Pon sie 06, 2012 16:34
Lokalizacja: wielkopolska

Post » Pt gru 21, 2012 8:36 Re: ALERGIA - wygrana po 3 latach walki

Na razie wcina tą karmę, muszę mokrego poszukać....z samej ryby już 4 karmy znalazłam, któraś na bank po podpasuje, zresztą, on lubi zmieniać, poza tym u nas wszystko gra :ok:

dostał jeszcze takie coś, KalmVet, żeby trochę wyluzować
jo.anna
 

Post » Pt gru 21, 2012 17:36 Re: ALERGIA - wygrana po 3 latach walki

Super, że wcina. Uważaj na skład karm, często są rybne, a w składzie mają np. mączkę drobiową, tłuszcz drobiowy, itp.
Z rybek, które znam, jest: Acana pacifica, Orijen ryba, Taste of the Wild Canyon River Feline. Mokrych rybnych raczej nie znam, większość jest mieszana. Moja kotka rybnych nie je, ale za to rybki zrobione tak, kupuję jej więc świeże rybki :)

Nana&Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 112
Od: Pon sie 06, 2012 16:34
Lokalizacja: wielkopolska

Post » Pt gru 21, 2012 21:43 Re: ALERGIA - wygrana po 3 latach walki

acana pacyfica dała nam wetka, ale jak czytałam skład to tam też jest tłuszcz drobiowy ;/
jo.anna
 

Post » Pt gru 21, 2012 21:48 Re: ALERGIA - wygrana po 3 latach walki

o qrcze, faktycznie 8O aż sprawdziłam dwie pozostałe - nie widzę, więc może potem któraś z nich?

Nana&Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 112
Od: Pon sie 06, 2012 16:34
Lokalizacja: wielkopolska

Post » Pt gru 21, 2012 21:51 Re: ALERGIA - wygrana po 3 latach walki

kurna chata, 85 zeta zapłaciłam, ale chyba wetka wiedziałą co daje, może trochę tego tłuszczu nie zaszkodzi ?
jo.anna
 

Post » Pt gru 21, 2012 21:53 Re: ALERGIA - wygrana po 3 latach walki

skoro dała, to przypuszczam, że nie zaszkodzi. A nawet jeśli to jeszcze nie jest to, to na pewno wpływ alergena duuużo się zmniejszy. Spokojnie :) Niech zje acanę, a potem będziesz myśleć, co dalej.

Ach, na przyszłość (jak już będziesz wiedziała, która karma jest odpowiednia) polecam większe paczuszki, osobiście kupuję 10 kg - wychodzi taniej, no i przesyłka zwykle gratis 8)

Pewnie teraz Ci royal został? Ja przed badaniem kupiłam pakę 10kg i wielka d...a teraz jest bo przecież jeść nie może.
Ostatnio edytowano Śro mar 08, 2017 13:34 przez Nana&Bastet, łącznie edytowano 2 razy

Nana&Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 112
Od: Pon sie 06, 2012 16:34
Lokalizacja: wielkopolska

Post » Pt gru 21, 2012 21:55 Re: ALERGIA - wygrana po 3 latach walki

a u Ciebie po jakim czasie znikły problemy ? u mnie dziś kuleczka łaził bez kubraka i się podrapał;/
jo.anna
 

Post » Pt gru 21, 2012 22:01 Re: ALERGIA - wygrana po 3 latach walki

ok miesiąc później się uspokoiła. Ale kołnierza nie ściągnęłam jej aż do dziś (mimo zaleceń wetki), chcę mieć 100% pewności. Jak widać dobrze, odstawiłam znane alergeny, ale przecież nie jesteśmy w stanie wyłapać każdego i jak próbowałam lamisil to miałam na uwadze, że może być źle. No i wpadła w szał, więc pewnie te uszy byłyby w strzępach. Ja bym mu tak szybko nie odpuszczała. Niech dalej chodzi w pełnym kubraku, jak rycerz, a Ty go obserwuj. Mi mówiono, że musi minąć minimum 3-4 tyg, żeby w ogóle stwierdzić, czy to o te alergeny chodzi, czy coś jeszcze nie jest wyłapane.

Nana&Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 112
Od: Pon sie 06, 2012 16:34
Lokalizacja: wielkopolska

Post » Sob gru 22, 2012 0:25 Re: ALERGIA - wygrana po 3 latach walki

Nana&Bastet pisze:skoro dała, to przypuszczam, że nie zaszkodzi. A nawet jeśli to jeszcze nie jest to, to na pewno wpływ alergena duuużo się zmniejszy. Spokojnie :) Niech zje acanę, a potem będziesz myśleć, co dalej.

Ach, na przyszłość (jak już będziesz wiedziała, która karma jest odpowiednia) polecam większe paczuszki, osobiście kupuję 10 kg - wychodzi taniec, no i przesyłka zwykle gratis 8)

Pewnie teraz Ci royal został? Ja przed badaniem kupiłam pakę 10kg i wielka d...a teraz jest bo przecież jeść nie może.

Zajrzyj na ten wątek. Bardzo potrzebują karmy.
viewtopic.php?f=1&t=134639&p=9482535#p9482535
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 730 gości