Tymczasy ;) - maluchy zgarnięte z zarośli... Neko&Shiro :)

Moja tymczaska Lunka już zdrowa, dzisiaj ją wykąpałam i też czas już zacząć ją ogłaszać. Jest u mnie już 9 dni.

Młodzież była u weterynarza.
Uszy czyste! Hurra

Zaszczepiony Neko, burasek, z Shiro pomykamy jutro.

wydane 50 zł ... I ostatnio 16 za żwirek, który już się wziął skończył... Lipnie jest...

Ostatnio zaległe fotki i wczorajsze mam, ale wkleję troszkę później

Im szybciej młodzież znajdzie domy tym lepiej... Ogłaszam je, ale co z tego?

Kasa się kończy, zalegam z długiem za nie na ponad 200 zł... (100 zł same dwa szczepienia). Nie mam niestety za dobrej sytuacji, uczę się, jestem jeszcze pod wodzą rodziców, nie mam kasy...

Powoli psychicznie nie daję rady

Maluchy mają się rewelacyjnie...

Mam takie fotki:

Obrazek

A teraz się wyłączam, godzina na odmóżdżenie...

Trudno się nie uśmiechnąć na ich widok. Lubię ich bardzo, ale im szybciej znajdą domki tym lepiej.

_ogonku_ śliczne są :1luvu:

I niech Cię ręka boska broni, wysyłać mi kasę z bazarku - przeznacz ją na swoją dzieciarnię

OKI pisze:_ogonku_ śliczne są

I niech Cię ręka boska broni, wysyłać mi kasę z bazarku - przeznacz ją na swoją dzieciarnię

Przestań, jak wystawiam bazar na konkretną personę, to wystawiam :ok:

Adresu nie mam, ale mam długi weekend świąteczny, uważaj bo Cię znajdę :twisted:

_ogonek_ pisze:
OKI pisze:_ogonku_ śliczne są

I niech Cię ręka boska broni, wysyłać mi kasę z bazarku - przeznacz ją na swoją dzieciarnię

Przestań, jak wystawiam bazar na konkretną personę, to wystawiam
Adresu nie mam, ale mam długi weekend świąteczny, uważaj bo Cię znajdę

A konkretna persona może zadysponować, na które koty potrzebuje najbardziej? Może :twisted:

To do weta i długi spłacać :!:

\k

OKI pisze:
_ogonek_ pisze:
OKI pisze:_ogonku_ śliczne są

I niech Cię ręka boska broni, wysyłać mi kasę z bazarku - przeznacz ją na swoją dzieciarnię

Przestań, jak wystawiam bazar na konkretną personę, to wystawiam
Adresu nie mam, ale mam długi weekend świąteczny, uważaj bo Cię znajdę

A konkretna persona może zadysponować, na które koty potrzebuje najbardziej? Może
To do weta i długi spłacać

Faktycznie nam nie płacą za bycie miłymi :twisted:

Bury właśnie próbuje mi uniemożliwić jakikolwiek wpis. Mam go na głowie, twarzy, klawiaturze... Wpisuję to samo 2 raz... Guupol

Miałam telefon od sympatycznego pana. Mieszka zagranicą, w sobotę będzie w Polsce, umówiliśmy się na niedzielę, chodzi o Shiro... Kastracja ok, nie ma sprawy... Nie wiem...
Domek niewychodzący (mieszkanie ) w domu kotka w takim samym wieku jak on, wszystko pięknie, ale jak zwykle przed adopcją wewnętrzne "ale" się odzywa..

No i jeszcze na finisz naszego świata, jutro już koniec, potffory!

Obrazek

drżę w niepokoju, ciekawam czy telefon jutro zadzwoni.....

Głąby kradną cukierki z choinki! Miało być dla mnie :mrgreen:

Meldujemy się świątecznie.
Neko i Shiro właśnie wymiękli, wreszcie śpią. Już miałam trochę dosyć kotów skaczących mi nad głową na trasie narożnik - parapet

Są za to wyglądowo baaardzo nieświąteczni - obkleiły się żwirkiem, w nocy wytaplały się w misce z wodą... A potem tłukły w żwirku :roll:

...

Dobierały się nawet do ryby zalegającej sobie w oczekiwaniu na obróbkę, próba została udaremniona

Przedwczoraj przytachałam paczkę którą dostaliśmy w ramach prezentu

Kociaki dostały zabawki, jakieś wędki z dziwnymi straszakami

Zajawka była niesamowita, aż się Neko zdyszał i zaległ na podłodze w pozycji żabki.

Kilka(naście) fotek

co to jest? :ryk:

zmęczony, odpoczywa

Obrazek

Shiro

Neko chwilkę po skończeniu zabawy, otworzył pyszczek i zaczął dyszeć. Szkoda mi go było strasznie, ale już po minucie zaczął tłuc brata, więc wszystko ok :mrgreen:

i zabawa z kurakiem

w tle piecze się jakieś ciacho, nawet nie pamiętam, mamy 4 rodzaje, trud no ogarnąć

Wraz z dwoma głupolkami, życzę Wesołych Świąt :s1:

Drugi dzień

Neko i Shiro zaszyły się w klatce (nawet lepiej, nie plątają się pod nogami i matka nie narzeka

) przerażone ilością wiary i ogólnym szumem. Rano łaziły tylko po moim pokoju, do rodziców wejśc nie chciały

Nie jest tragicznie, ale trochę im współczuję...

No i Shiro wziął do domu pojechał wczoraj. Na razie czekam na wieści cierpliwie, będzie dobrze

Neko łazikuje po mieszkaniu i szuka okazji do zbrojenia czegoś. Za to nauczył się rano cholernie głośno miauczeć w klatce... Jak nigdy... Przymilasty się niesamowicie zrobił.
Aktualnych fotek niestety nie mam

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU :dance2:

Neko czeka na domek

Oddam chętnie, bo się robi wygadany (chciałam napisać wyszczekany :ryk:

).
Mam bazarro do wystawienia, a dzisiaj zyskałam 70 zł

na kociambry :1luvu:

Neko jest kochany, przychodzi, mizia się, łazi wszędzie za człowiekiem, a jak trzeba to i coś przeskrobać potrafi :twisted:

Wymiauczany się robi :mrgreen:

Tymczasy ;) - maluchy zgarnięte z zarośli... Neko&Shiro :)

Kto przegląda forum