Moderator: Estraven






Ewa JANCZUK pisze:Witam,
wczoraj zakończyliśmy budowę budki.
Jest już "wiatrołap" i zasłonki przy obu wejściach.
Zasłonki założone zostały w zeszłym tygodniu, ale koty w trymiga podarły je.
Przypuszczam, że przyczyną był mój błąd. Zastosowałam się do sugestii, żeby posypać wejście kocimiętką. Niestety, kotki zaraz podarły zasłonki, w zabawie.
Ostrzegam więc, inne osoby, aby raczej nie podsypywały kocimiętki.
Teraz założyłam nowe zasłonki,bez kocimiętki
Mam kilka zdjęć z różnych etapów budowy:
Daszek nad wejściem zrobiony z dykty, owinięty folią, oparty na czterech słupkach
Zamontowany daszek nad wejściem do budki. Ścianki wiatrołapu są dokładnie dopasowane do ścian budki i uszczelnione taśmą
Zasłonki w wejściu zewnętrznym, takie same są wewnątrz, bezpośrednio do komory sypialnej
Budka, z zamontowanym "wiatrołapem"
Z braku innych rozwiązań, zrobiliśmy karmnik z 5-litrowej butli
Całość: budka z "wiatrołapem", osłonięta z tyłu dyktą, po bokach workami z liśćmi, z karmnikiem
Budka stoi na tarasie,wejście zasłoniliśmy workami z liśćmi.
I to byłoby na tyle.
No, ale jest nadal wielki problem z karmieniem. jest już tak zimno, że nie sposób nocować na działce.
Co dalej?
POMOCY!!!!!!!!!!!








Na pewno przy silnym wietrze nic jej nie grozi bo przy samych styropianowych zawsze się zastanawiałam czy one nie "odlatują"Miya2 pisze:Ta nowa skrzynia na 1str jest fenomenalnaNa pewno przy silnym wietrze nic jej nie grozi bo przy samych styropianowych zawsze się zastanawiałam czy one nie "odlatują"
Ewa JANCZUK pisze:Nasze kotki czują się dobrze. Choć od 2-ch tygodni nie widzieliśmy kotki . Pewnie w czasie kiedy tam byliśmy była na polowaniu.
Domki w centrum W-wy genialne. I można jeszcze dokarmiać te bidy przez cały rok.
Czy ktoś może mi podpowiedzieć, czy jest w W-wie możliwość sterylizacji/ kastracji kotów wolno żyjących?
Wiosną będę musiała pomyśleć o sterylizacji kotki, żeby w przyszłym roku nie było podobnego problemu.
Trzeba wysterylizować matkę i dwoje kociąt.
dzięki temu wątkowi dziś ulokowałam moją pierwszą w życiu budkę.. pewnie nie jest doskonała, ale i tak jestem z niej dumna 



Hanulka pisze:oto fotki budki: w trakcie budowy, testowania i już na miejscu (pod dachem jest)![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
"dorośli" mieszkańcy budki
budka stoi pod dachem, w niezamykanej przestrzeni pomieszczenia komórki, na podwyższeniu, obok suche jedzonko; wsypałam trochę na brzeg budki; skorzystałam także z pomysłu zasłonki plastikowej.. pocięłam, fajnie to funkcjonuje i nie zagina się..

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości