
Ciotki mocno trzymają za Ciebie kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ariel dobrze radzi ząbkowo

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ewexoxo pisze:Morris dzisiaj rano wyglądał fatalnie. I przyszło TO do mnie do łóżka pod kołderkę i nie wiedziałam czy już śmiac się czy płakać, bo w swoim kocim tragiźmie wyglądał już jak cudaczna kupka (no... duża kupa) nieszczęść... Z gardła wydobywało się chrapanie, oko zaklejone, a nosem puszczał bańki... Moje biedne zapaprane choróbskiem przyszło, osmarkało mnie i mruczało przy tym jak tylko mogło najgłośniej...
Dzisiaj drugi dzień zastrzyków. Wet osłuchał płuca i powiedział, że jest dużo lepiej, że słychać różnicę. Morris oprócz obustronnego zapalenia oskrzeli ma nawrót kociego kataru. Można powiedzieć, że jest powtórka sprzed roku.
Wet poradził, żeby spróbować wzmocnić odporność Morrisa zastrzykami o nazwie zylexis (chyba nie przekręcam nazwy) Koszt jednego zastrzyku to 65zł, kuracja to podanie 3 zastrzyków. Czy spotkałyście się z tym lekiem?
Wet mówił, że jest to preparat podobny do immunoactiv''u, ale dużo mocnieszy i bardziej skuteczny, ale przez to droższy.
Chciałabym zasięgnąć opinii przed wydaniem prawie 200zł na zastrzyki
zuzia96 pisze:Maksiu dostał Zylexis pod koniec ubiegłego roku, Alusia na początku tego roku i zawsze płaciłam 50 zł za zastrzyk. Nie wiem, może faktycznie teraz podrożał
Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 19 gości