Hiszpanski Mordor - FeLV

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 17, 2012 13:06 Re: Hiszpanki Mordor i Panna Gondor (tymczaska?)-Felv i chud

PIANA, LITRY PIANY!

agatabak

 
Posty: 63
Od: Pt kwi 22, 2011 17:11

Post » Śro paź 17, 2012 13:46 Re: Hiszpanki Mordor i Panna Gondor (tymczaska?)-Felv i chud

Będzie dobrze :ok:

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Śro paź 17, 2012 22:03 Re: Hiszpanki Mordor i Panna Gondor (tymczaska?)-Felv i chud

agatabak pisze:To one tak potrafia? Matko...
Wlasnie dostal antybiotyk, ostatnia zalecana piguleczke. No i podaje mu ta strzykawka, podaje, i nagle okazuje sie ze jakos to tak ukradkiem wypluwa. I wszystko od nowa;(

Potrafią. Z nerwów. I jeszcze niektóre leki powodują ślinotok. Upewnij się u weta, czy przypadkiem nie dostałaś takiego.
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 17, 2012 22:08 Re: Hiszpanki Mordor i Panna Gondor (tymczaska?)-Felv i chud

dzwonilam dzis oczywiscie do weta, powiedziala ze piana cieknie od obrzydliwego ponoc smaku tego leku. I rzeczywiscie, ani na antybiotyk ani na przeciwzapalny tak nie reaguje. Poza tym, wtrabil niesamowita ilosc zarcia, jak wrocilam z pracy to nawet sucha karma byla pozarta. Pije tez jak smok. I to jest cudowne :1luvu:
Co prawda cale lozko mam mokre, ale coz, moge sie przeniesc na kanape...

agatabak

 
Posty: 63
Od: Pt kwi 22, 2011 17:11

Post » Śro paź 17, 2012 22:43 Re: Hiszpanki Mordor i Panna Gondor (tymczaska?)-Felv i chud

Faktycznie, od smaku też jest. Zwykle na gorzki tak reagują.
Cieszę się, że jest dobrze :)
Mojego Mecenasa wet fotografował co dwa dni - robił dokumentację, jak się goi paszcza po usunięciu WSZYSTKICH zębów. I jak zanikają zmiany zmiany zapalne :)
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob gru 15, 2012 10:09 Re: Hiszpanski Mordor - FeLV

Mordor przytyl, pyszczek zrobil sie okragly i dumny, zjada dwa razy wiecej niz wczesniej - bo go nic nie boli - i stal sie pieknym, niezaleznym kotem. Bardzo sie ciesze z wykonanego zabiegu.

teraz mamy przed soba kolene wyzwanie (nie wiem, jak on jeszcze w ogole mnie znosi). Wyprowadzam sie, prawdopodobine wroce na stale do Polski. Decyja byla dosc nieoczekiwana, mialam kupiony bilet na swieta do rodziny i w pewnym momencie okazalo sie, ze najprawdopodobniej juz po swietach nie wroce. Wsrod hiszpanskich znajomych nie zdolalam znalezc nikogo, kto by mi Mordora przetrzymal dwa - try miesiace, az wszystko sie wyjasni, wiec... lecimy do polski. Tak tak. Ten kot zwiedzi wiecej niz moi znajomi.

Oczywiscie panika jest wielka, bo jak kota przewiezc samolotem, no ale stoje na wysokosci zadania i juz wszystko gotowe. Trzymajcie kciuki, lecimy w czwartek. i to z przesiadka.

agatabak

 
Posty: 63
Od: Pt kwi 22, 2011 17:11


Post » Sob gru 15, 2012 17:25 Re: Hiszpanski Mordor - FeLV

W ktoryms poscie to bylo... Wyszla se z domu i nie wrocila :((( szukalo jej pol dzielni ale sie nie znalazla. Jestesmy juz tylko we dwoje!

agatabak

 
Posty: 63
Od: Pt kwi 22, 2011 17:11

Post » Sob gru 15, 2012 17:35 Re: Hiszpanski Mordor - FeLV

Dobrze, ze kocio lepiej z zębami :)
A to się chłop zdziwi w przyszlym tygodniu, jak snieg zobaczy :mrgreen:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob gru 15, 2012 18:13 Re: Hiszpanski Mordor - FeLV

jest nie do poznania, bardzo wam wszystkim dziekuje za namowienie mnie na to!
:1luvu:

agatabak

 
Posty: 63
Od: Pt kwi 22, 2011 17:11

Post » Sob gru 15, 2012 20:17 Re: Hiszpanski Mordor - FeLV

Cieszę się, że wszystko z nim OK. :D :D :D
Dobrej, spokojnej drogi życzę :)
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 23, 2012 18:04 Re: Hiszpanski Mordor - FeLV

Jak podróz i aklimatyzacja?
Zdrowych, spokojnych Swiąt!
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon gru 24, 2012 7:08 Re: Hiszpanski Mordor - FeLV

Mordor jest juz w Polsce, o szczegolach lotu opowiem jak ochlone. Jak ochlone ja, bo Mordor szaleje u babci i rozklada sie na fotelach. Znow nam sie udalo! :twisted: Dziekujemy za zyczenia! Spokojnych Swiat dla was wszystkich!

agatabak

 
Posty: 63
Od: Pt kwi 22, 2011 17:11

Post » Wto gru 25, 2012 21:59 Re: Hiszpanski Mordor - FeLV

Spokojnych i dla Was :)
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 13, 2014 14:47 Re: Hiszpanski Mordor - FeLV

Kochani, po dlugiej nieobecnosci chcialam wam tylko powiedziec ze Mordor odszedl za Teczowy Most [*][*][*]
dzis dostalismy zastrzyk, bylo bardzo ciezko bo od pewnego czasu walczylismy. Jestem zdruzgotana, jak sie troche ogarne to opisze co sie przez ostatni czas dzialo, generalnie nie dalismy rady ostremu atakowi anemii... Nie wiem. czy moglam zrobic wiecej, moze jeszcze jakas kroplowa by go postawila na nogi, ale bidak od pewnego czasu nie chodzil juz ani nie wydalal niczego i dzis, po kolejnej nocy cierpienia, zdecydowalam sie na uspienie mojego grzybka.
Tak w mega skrocie, to przez ostatnie dwa lata, po operacji zebow i wizycie w polsce przezyl jeszcze wyciecie guza w uchu i opanowywanie wirusa opryszczki, a takze pare przeziebien ktore pewnie nadwyrezyly go do tego stopnia ze nie dal rady. Bylo jeszcze podejrzenie przerzutow, ale juz nie imalam serca zeby go usypiac i wyslac na przeswietlenie, zwlaszcza ze ta anemia juz mu sie uprzykrzala.
Toast za Mordora mile widziany ;((((
PEwnie za jakis czas znow znajde jakiegos pana albo pania, ale na razie musze odpoczac psychicznie po ostatnich przezyciach

agatabak

 
Posty: 63
Od: Pt kwi 22, 2011 17:11

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 190 gości