NOTKA - nowych pomysłów ciąg dalszy

A u nas tak :

podczas gdy Notka pomagała mi umyć plecy :wink:

Nutka myślała co by tu zrobić :roll:

i wymyśliła nowy wzór puzzli :mrgreen:

a może to zrobił ten drugi kot ?

A tu moje kochane papużki nierozłączki :love:

I bardzo stęsknione Notka :1luvu:

Jakie śliczniutkie koteczki, a jakie niewinne :lol:

Tak, to na pewno zrobił ten drugi kot

Notka jeszcze nie wpadła do wanny?
Nie ma to jak kot, który wleci do wanny wypełnionej wodą- wrażenia niezapomniane i dla kota i dla ludzia :mrgreen:

.
A z Nutki to niezła artystka. Widać, że panna rozwija swoje zainteresowania. :kotek:

Notka do wanny jeszcze nie wpadła , ale za to miała umyte "podwozie" :wink:

.
U mnie pralka wypuszcza wodę do wanny , a Notka bardzo lubi w wannie siedzieć . No i tak sobie właśnie siedziała , jak pralka zaczęła wylewać wodę :roll:

. A ona nie zdążyła z wanny wyskoczyć . Na szczęście prałam w 30stopniach ,a więc mydliny nie były gorące. Przeszła lekki szok , było to widać po jej mince.
Natomiast jakiś czas temu wpadła do muszli klozetowej :mrgreen:

. W chwili gdy nacisnęłam spust wody , rozpędzona Notka wskoczyła prosto do kibla.

Nutka za to działa cichutko . Ale skutecznie :ryk:

.

Cudne te dziewczyny

MalgosiaZ pisze:Natomiast jakiś czas temu wpadła do muszli klozetowej . W chwili gdy nacisnęłam spust wody , rozpędzona Notka wskoczyła prosto do kibla.

Uwielbiam ją :mrgreen:

.

Revontulet pisze:
MalgosiaZ pisze:Natomiast jakiś czas temu wpadła do muszli klozetowej . W chwili gdy nacisnęłam spust wody , rozpędzona Notka wskoczyła prosto do kibla.

Uwielbiam ją .

Ja też

. Takiego ADHD jeszcze w domu nie miałam :ryk:

.
A ta wpadka do kibla była wtedy, jak Notka trenowała wskakiwanie na brzeg wanny . Widocznie coś jej się skojarzyło , woda zaszumiała , tylko było niżej i wylądowała centralnie w muszli :lol:

.
Spanie z Notką też super sprawa :mrgreen:

. W środku nocy koniecznie cała chce się zmieścić na mojej twarzy i następują przepychanki między nami. Wciska mi swój nosek w oczy , usta , w mój nos.I baaaaaardzo głośno mruczy.
Któregoś wieczora (byłam na telefonie z JolaJ) , ukradła z kuchni kawał ugotowanego wędzonego boczku , a potem zjadła pół ziemniaka w mundurku :roll:

. I ona wcale nie robi niewinnej minki. Jest odważna , pewna siebie.Muszę uważać gdy coś się gotuje , bo Notka pcha się między gary.
Notka jest taka śmieszna :ryk:

. Wszędzie jej pełno.
Dziś natomiast ktoś poszarpał i częściowo wyrzygał mój rachunek z UPC :roll:

. Domyślam się kto to był :wink:

. Fajnie się wraca z pracy , nie wiadomo w co ręce włożyć :twisted:

(żeby się nie upaprać) :smiech3:

Fenomenalna jest

.
A rachunek zjadła Nutka czy ktoś inny jest podejrzany?

MalgosiaZ pisze: Fajnie się wraca z pracy , nie wiadomo w co ręce włożyć (żeby się nie upaprać)

Ja to się boję wracać z pracy do domu :roll:

.

O rachunek podejrzewam Nutkę

. Kasia dziś była i widziała co z niego zostało :mrgreen:

.

Też się boję wejść do domu . Zawsze myślę ,czy będzie źle czy jeszcze gorzej :twisted:

.
Ale jak widzę te pięć par oczu w przedpokoju,to oddycham z ulgą że są całe i zdrowe :1luvu:

.
A cała reszta ........ no cóż , posprzątam :ryk:

U mnie na wątku jest do Ciebie pytanie :mrgreen:

że też wszystko na mojej głowie :ryk:

Duet N&N

MalgosiaZ pisze:O rachunek podejrzewam Nutkę . Kasia dziś była i widziała co z niego zostało .

Też się boję wejść do domu . Zawsze myślę ,czy będzie źle czy jeszcze gorzej .
Ale jak widzę te pięć par oczu w przedpokoju,to oddycham z ulgą że są całe i zdrowe .
A cała reszta ........ no cóż , posprzątam

Może powinnaś Nutce kupić prawdziwe puzzle?

Też po powrocie oddycham z ulgą, że koty całe i zdrowe. Potem jeszcze lecę sprawdzić czy telewizor stoi na miejscu i dopiero wtedy jestem zupełnie spokojna :roll:

.

JolaJ pisze:U mnie na wątku jest do Ciebie pytanie
że też wszystko na mojej głowie

No właśnie :smiech3:

Dobrze że to ogarniasz :spin2:

Na Dobranoc - NoNutki :1luvu:

Jakie śliczne :1luvu:

i grzeczne

NOTKA - nowych pomysłów ciąg dalszy

Kto przegląda forum