Broszka & Company cz.4

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 13, 2012 15:57 Re: Broszka & Company

Właśnie też miałam zaproponować jakiś obcy telefon, albo poproszenie kogoś - nawet tu z wątku - żeby zadzwonił i przynajmniej sprawdził czy facet jest w firmie, czy się miga.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25572
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 13, 2012 17:20 Re: Broszka & Company

Dałam tylko zaliczkę, resztę miałam dopłacić przy odbiorze.
Właśnie mama dzwoniła z obcych numerów (kom i stacjonarny) i facet nie odbierał.
Wysłałam mu sms żeby do mnie oddzwonił :evil:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw gru 13, 2012 18:54 Re: Broszka & Company

Co za dziadyga z tego faceta :twisted:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 13, 2012 19:14 Re: Broszka & Company

Przed chwilą dzwoniła mama że lamele są u niej :mrgreen:
Facet sam przywiózł je do moich rodziców do domu, przepraszał, podobno cały dzień był w firmie tylko ciął piłą metalowe profile i miał na uszach słuchawki - nie odbierał telefonów bo ich nie słyszał :roll:
No to teraz jeszcze trzeba je jakoś odebrać od rodziców :twisted:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw gru 13, 2012 19:29 Re: Broszka & Company

:ok:
Z rodzicami pewnie łatwiej będzie się umówić na odbiór :D
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 13, 2012 19:33 Re: Broszka & Company

Tak, mam niecny plan żeby TZta wysłać jutro przed albo po pracy :twisted:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw gru 13, 2012 20:02 Re: Broszka & Company

To okna będą już zasłonięte. Dobrze, że się sprawa wyjaśniła. :1luvu: :1luvu:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Czw gru 13, 2012 20:09 Re: Broszka & Company

jasia0245 pisze:To okna będą już zasłonięte. Dobrze, że się sprawa wyjaśniła. :1luvu: :1luvu:

Broszka będzie mogla komfortowo dlubać w nosie przez cale święta :wink:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 14, 2012 7:26 Re: Broszka & Company

felin pisze:
jasia0245 pisze:To okna będą już zasłonięte. Dobrze, że się sprawa wyjaśniła. :1luvu: :1luvu:

Broszka będzie mogla komfortowo dlubać w nosie przez cale święta :wink:

Nareszcie :mrgreen:
Życie na parterze przy gołych oknach jest bardzo niefajne :twisted:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pt gru 14, 2012 11:53 Re: Broszka & Company

Kupiłam nową kuwetę.
Podczas robienia zamówienia wrzuciłam najpierw do koszyka łopatkę bo też przydałaby się nowa. Potem wybrałam kuwetę i doczytałąm w opisie: "Łopatka do wybierania nieczystości na wyposażeniu kuwety." No więc usunęlam z koszyka łopatkę. Przyszła paczka - żadnej łopatki w niej nie było...
Wysłałam maila z reklamacją - cisza. Po kilku dniach kolejnego - żadnej odpowiedzi :|
Dziś raniutko wysłałam kolejnego z pytaniem czy sklep w ogóle nie rozpatruje rekalacji - zdanie napisane wielką pogrubioną czerwoną czcionką, niech wiedzą że odpuszczę :twisted:
Przed chwilą dostałam odpowiedź: "Witam, Przepraszam najmocniej to z powodu dużej ilości zamówień jaka do nas spływa. Gdzieś zawieruszył się mail od Pani ale już zająłem się tą sprawą. Poszedłem do magazynu i sprawdziłem w innych kuwetach z tego modelu i niestety nigdzie nie ma łopatek dołączonych do wyposażenia. Zatem przepraszam najmocniej ale musi być to błąd na stronie. Już zlecam poprawę tego opisu. Przepraszam Panią raz jeszcze i obiecuje, że do następnego zamówienia dorzucimy jakiś miły gratis dla kotka"
No ale co mnie to obchodzi że popełnili błąd przy opisie? Ja chcę dostać łopatkę którą kupiłam razem z kuwetą :roll: Miły gratis dla kotka też może być oczywiście pod warunkiem że zdecyduję się ponownie cokolwiek tam kupić :? Facet najwyraźniej myśli że sprawa wyjaśniona i zakończona :evil:
Czy uważacie tak jak on czy tak jak ja że powinien dosłać mi jakąś łopatkę skoro taki był opis kuwety którą kupiłam? Tym bardziej że przecież koszt łopatki to dosłownie parę złotych :roll:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pt gru 14, 2012 13:49 Re: Broszka & Company

Uważam, że powinien dosłać łopatkę, w Tesco łopatka kosztuje tylko 2 zł. Skoro tak napisano, że w wyposażeniu kuwety jest łopatka, to co kogo interesuje czyjaś pomyłka. :lol: :lol:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Pt gru 14, 2012 14:47 Re: Broszka & Company

A czy to ten sklep, o którym myślę? Co to informacje ze strony nie bardzo pokrywają się z faktycznym stanem magazynu?
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 14, 2012 17:36 Re: Broszka & Company

Revontulet pisze:A czy to ten sklep, o którym myślę? Co to informacje ze strony nie bardzo pokrywają się z faktycznym stanem magazynu?

bingo ;)




Ale u nas wieje dzisiaj :strach:
Idzie ocieplenie - jutro ma być powyżej zera i deszcz ze śniegiem...
Jednak wolę nawet duży mróz ale sucho i bezwietrznie :roll:
Coś mnie chyba przewiało bo głowa mi pęka i coraz bardziej pociągam nosem, a chciałam jutro myć okna :evil:

Broszeńka dzisiaj ma dzień dobrego samopoczucia: nosiła w pysiu pluszową rybkę i zawodziła :P
Nie pamiętam już kiedy ostatni raz chciała się bawić, na pewno po przeprowadzce na nowe salony nie przypominam sobie tak więc to znak że chyba lepiej się czuje :ok:
Tak mnie zaskoczyło jej miauczenie że serce mi stanęło że coś jej się stało, bo nie przypomina zupełnie radosnego miaukolenia podczas zabawy tylko takie rozpaczliwe lamenty i płacze :wink: Chyba przez kłopoty z oddychaniem tak ma.
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pt gru 14, 2012 19:38 Re: Broszka & Company

Broszka pisze:Tak mnie zaskoczyło jej miauczenie że serce mi stanęło że coś jej się stało, bo nie przypomina zupełnie radosnego miaukolenia podczas zabawy tylko takie rozpaczliwe lamenty i płacze :wink: Chyba przez kłopoty z oddychaniem tak ma.

Żebyś slyszala jakie dźwięki wydaje Barnaba w trakcie zabawy - normalnie czasem podejrzewam, że zaraz jakaś poważniejsza bójka będzie, choć on lagodna ciućma jest :strach: :strach: :wink:
Wczoraj wladowal się na pólkę do Felixa i takie gruchanie odchodzilo, że hej tylko nie mam pojęcia, który to, bo glos do żadnego podobny nie byl; a w każdym razie nigdy żadnego z nich nie posądzalam o takie zdolności wokalne :?

Łopatki bym się domagala skoro zrobili bląd na stronie, a blędy - jak wiadomo - kosztują :twisted: W szczególności, że faktycznie taka lopatka to groszowa sprawa.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 14, 2012 22:42 Re: Broszka & Company

Broszeczko, ja pisałam o Mai - ona jak nosi myszkę to tak zawodzi, że kiedyś ja i wszystkie koty lecieliśmy sprawdzać, czemu ona cierpi :ryk:

Skąd ta fajna budka w kocie łapki?
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954, Google [Bot], Marmotka i 31 gości