6mies.maluchy czekają na dom,nowe zdj.str15

Super wieści :ok:

kciuki za domek dla panienek :1luvu:

Znam wiewiórę11 i jej TŻ też poznałam.Przygarnęli moją Sarę z lecznicy, potem Lucka.To naprawdę dobry DT, taki, który bardzo dba o kotki pod każdym względem, fizycznym i psychicznym.Kotki więc są bardzo zadbane,dobrze odżywione, wybawione..itd.To dobrze wróży na przyszłość.

Wieści z domku Diablo- w nocy łaził na pewno po domu, skorzystał z kuwetki. A jak widzi człowieka to siedzi pod kaloryferem na kocyku. Wczoraj było już całkiem dobrze, dopóki nie zobaczył psa i wtedy się bardzo wystraszył. Pani będzie cierpliwie go oswajać, za co jestem jej wdzięczna, bo przecież każdy wolałby od razu mieć puchatą kuleczkę do przytulania.

Kilka zdjęć maluszków na przypomnienie jakież one słodkie

Mamusia

Tigerek

Lalunia podczas pieszczot u cioci Kataliny na kolanach

Obrazek

Gandalfik

Same piękności :1luvu:

gdzie te domki :ok:

Wlasnie a co z ta Pania co chciala 2 dziewczynki? Dzwonila?

Na razie cisza, nikt nie dzwoni, nikt nie chce takich słodkich kociaków w domu

Ja się ostatnio zakochałam w tej naszej słodkiej Laluni

Taka bojaźliwa, a tak łatwo ją do siebie przekonać

Dopiero teraz na zdjęciach widzę, jak przymknęła oczka u mnie na kolanach

To jest niemożliwe, żeby nikt ich nie chciał...może mamy popsute telefony...

Będą domki :ok:

na razie domki pewnie porządkami zajęte :mrgreen:

Niestety z domkiem dla naszych dwóch dziewczynek to chyba nieaktualne. Pani już się nie odezwała.
Za to Gandalf jest już w nowym domku u przemiłych ludzi

Bez problemu zgodzili się na umowę, a nawet bardzo chętnie ją podpisali. Wiewióra pewnie w wolnej chwili napisze więcej. Mam wrażenie, że historia Gandalfika tak właśnie miała się skończyć i trafił do dużo lepszego i bardzoej kochającego domu.

Teraz pilnie szukają domu:
1. Lala - słodka dziewczynka, najmniejsza ze wszystkich kociaków i jeszcze troszkę bojaźliwa
2. Tosia - puchata szylkrecia (mamy wątpliwości czy to kot czy niedźwiadek), najodważniejsza

3. Tiger - łobuziak, wciąga wszystkie koty do zabawy...a zabawy nigdy nie ma dość

No i oczywiście mamusia, która jest kotem idealnym

Istny anioł

Gandalfik zamieszkał niedaleko Rzeszowa wraz z chomikiem i rybkami

Jego nowi opiekunowie zrobili na mnie bardzo dobre wrażenie, aż się chciało ich namówić na adopcję w czteropaku

Gandalfik od razu został nazwany synusiem, czekały na niego zabawki, drapaki i fura jedzonka

Czekam na wieści z nowego domku i oczywiście zdjęcia.

A oto pierwsze zdjęcie z domku Gandalfa :1luvu:

Reszta kociaków ma się świetnie. Lala taka niby niewinna i delikatna jest pierwsza do zabaw i psot. Gryzie właśnie Tigerka po dupce

Tosia niezmiennie cudowna, to jest kot ideał, tudzież niedźwiadek ideał

A przy Mamusi wymiękam. Widziała jak zabieram jej kociaki, wywożę i wracam z pustym transporterem, a ona nadal taka ufna i wspaniała

Aaa no i wieści z domku Diablo- maluch je, pięknie kuwetkuje, w dzień pod nieobecność domowników biega po domu, zrzuca kwiatki z parapetów, przewraca rzeczy na szafkach. A gdy wszyscy są w domu to obserwuje jeszcze z ukrycia. Dzisiaj jak gdyby nigdy nic przespacerował się ostentacyjnie po mieszkaniu ku wielkiemu zdziwieniu wszystkich w domu

Świeża porcja zdjęć Tigerka, Lali, Tosi i ich mamusi, którą nazwaliśmy Monisią:)

Monisia, Lala i Tiger, okupują najcieplejsze miejsce w pokoju, nad grzejniczkiem
Obrazek