mam wiadomosci od dwupaku ze to sa najgrzeczniejsze kotki swiata
w zasadzie malo jedza, duza spia ale na wadze przybieraja

sa juz po szczepieniach
koteczka u pielegniarki zdominowała panią juz - boje się myslec co dalej

Pani z pracy smiga prosto do domu zeby nie siedziala sama
Musze napisac od ludkow ktorzy adoptowali kocurka, pisali 2-3 dni po tym jak u nich zamieszkał ze z dnia na dzien robi sie odwazniejszy

Kreseczka dziekuje za trzymanie za nią kciukow
panna juz calkowicie zdrowa, w piatek zakonczylismy lecznie, jest malym lobuzem, to znaczy jest malutka ale lobuz z niej wielki

jak to szylkretka czy tri - maja baby charakterki - ale zakochana w niej po uszy jestem tym bardziej ze ona mnie na krok nie odstepuje, ale oddam - z bolem serca ale znajde jej najlepszy z najlepszych DS
od piatku mam jeszcze 3 male tymczasy wiec roboty mam full - przyjechalay z Darlowa
ale nie bede u Piaono zasmiecac watku - zxalozylam maluchom ich watek wiec jak macie ochote je zobaczyc to zapraszam
viewtopic.php?f=13&t=148888&p=9451399#p9451399podczytuje Was, ale pracy ostatnio mam tyle ze nie za bardzo mam czas pisac
Piano jak codzisz do kotkow ubieraj się cieplo i ja tez mam co dzien wyrzuty sumienia ze moje bezdomniaczki marzną, ale do budek tez wchdzic nie chca - w bloku obok jest otwarte okno w piwnicy wiec mam nadzijee ze tam spia ...
u mnie karma sucha na szczęscie nie zamarza (jeszcze nie zamarza) bo maz zbudował mi ocieplany domek na karme i umiescilismy go w roku bloku osloniete od wiartu - ale jak to bedzie jak beda wieksze mrozy wole nie myslec ...
niestety, wszytstkich kotow nie utarujemy ...
ale i tak uwazam robimy co się da ...
a Twoje puszki piano fajnie ze tez coraz odwazniejsze i takie zabawowe

4glowy smok był niemal nierozerwalny
