Milusia wreszcie w swoim domku na Śląsku:)

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw gru 13, 2012 0:20 Re: Milusi potrzebny pilnie dt- samotna jak na ulicy

Pierwsze slysze, zeby zarzad decydowal czy kotka ma zostac wydana czy nie 8O

U Nas w tej chwili jest bardzo zimno - 12 stopni, to jest straszne, boze kiedy ten koszmar dla Milusi sie skonczy ????
Jestem pewna, ze to teraz jest wszystko robione na zlosc, a nie dla dobra kota :(
KOCHANA BASIENKO NA ZAWSZE ZOSTANIESZ W MOIM SERCU [*]



ObrazekObrazekObrazek

toz-police

 
Posty: 1154
Od: Sob sie 27, 2011 13:50

Post » Czw gru 13, 2012 0:24 Re: Milusi potrzebny pilnie dt- samotna jak na ulicy

tu w ogóle jakieś dziwne rzeczy się dzieją...arch x czy coś, a gdzie dobro kota ?
jo.anna
 

Post » Czw gru 13, 2012 0:27 Re: Milusi potrzebny pilnie dt- samotna jak na ulicy

Witam,

Miałam dać sobie trochę odpoczynku od problemów kociaków, ale nie da się.

Na swojej drodze (nie wiem może powinnam zmienić trasę do pracy) spotkałam nową kotkę. Śliczna burasia. Pierwszy dzień , gdy widziałam ją siedzącą przy schodach pewnej firmy, myślałam że jest tam przy okazji, spacerując. Ale już następnego dnia siedziała na parapecie sklepu po drugiej stronie ulicy. I tak było już codziennie. Oczywiście dołączyła do mojej stołówki, ale nie tylko ja ja dokarmiałam. Zauważyłam postawione miseczki, tylko że raniutko sklepy jeszcze nieczynne i karmicielek nie było.
Zauważyłam że robi się coraz grubsza. Myślałam że jak ją jeszcze ktoś karmi to również zapewni sterylizację a może i adopcję. Ale tak się nie stało. Pewna Pani stwierdziła tylko, że chyba mam rację, że ona jest ciężarna, a śpi prawdopodobnie w piwnicy tej firmy. Ja zawsze widziałam ją na tym parapecie.

No to rano wzięłam kontenerek postawiłam przed nią na parapecie, kotka popatrzyła na niego i spokojnie weszła. Całą drogę nawet raz nie zamiauczała. U weterynarza również nie okazała strachu.
W tej chwili dochodzi do siebie po sterylce w kociarni, gdzie dziewczyny przygarnęły ją grzecznościowo. Same mają tam sporo kotów i to przeważnie chorych. Nie może tam zostać, nie jest też przyzwyczajona do ulicznego życia.

Przychodzi na zawołanie, ociera się się cichutko miaucząc, ciągle domaga się głaskania. Jest takim kotem tylko do przytulania.
Nie wiem jak zachowuje się przy innych kotach. Ale chyba nie przepada za kocurami i to niewykastrowanymi. Bo w tym pomieszczeniu był taki młody kocurek i koteczka pomimo jeszcze osłabienia po zabiegu warczała i groźnie mruczała.

Mam wrażenie że te kotki wyrastają z podziemi, jak już znajde dom dla jednej to zaraz w to miejsce jest następna bida.

Może ktoś zakocha się w tej ślicznotce?

1 post Luli11
Czy tak zachowuje się dziki kot morderca?
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw gru 13, 2012 0:29 Re: Milusi potrzebny pilnie dt- samotna jak na ulicy

dzięki że podnosicie małą, dziewczyny zrobiły jej jeszcze kilka zdjęć.
Kotka na pewno była rozpieszczana, nie zacznie jeść dopóki nie zostanie wygłaskana. Ze względu na inne koty jest na razie w klatce, nawet sprzątanie kuwety i otwarta klatka ją nie interesują. Nie ma ochoty na spacery, odsypia stres. Myślimy że gdy znalazła się na ulicy musiała walczyć o jedzenie, a może też nie dojadała. Nie widziałam jej nigdy z innymi kotami, zawsze sama z dala od nich , ale blisko ludzi.

Następny post Luli11
Też dzika kotka.
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw gru 13, 2012 0:31 Re: Milusi potrzebny pilnie dt- samotna jak na ulicy

Kicia jest bardzo grzeczna i dobrze ulozona. Dzisiaj zrobilysmy jej mala sesje zdjeciowa i wyciagnelysmy z klatki. Pierwsze to zaczela mruczec tak glosno jak parowoz, troszke popozowala i myk sama do klatki. Nie chce z niej wychodzic tak jakby sie bala, ze zabieramy ja z jej domku i chcemy wywalic ? W klatce odrazu wywala brzuszysko do miziania. Jest naprawde kochana. Zycze jej najlepszego domku na swiecie :ok: :ok:

Post Toz-police
Tak się zachowuje kot morderca 8O
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw gru 13, 2012 0:37 Re: Milusi potrzebny pilnie dt- samotna jak na ulicy

Lucyko, Dama to Ona jest napewno. Mieszka sobie w klateczce, ma tam kuwetke, poslanko i jedzonko. Codziennie klateczka jest czysciutka, zwirek nie porozsypywany, poslanko tez na swoim miejscu. Jest naprawde spokojna i ulozona kocia Dama. Domek powinien sie o taka kiciule bic !!!! Bo i charakter wiadomy i przyzwyczjenia ma super. Nic tylko brac i KOCHAC :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Post Toz-police
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw gru 13, 2012 0:39 Re: Milusia - cudna, w ciąży wyrzucona z domu!

lula11 pisze:Obrazek

Obrazek

Obrazek

A oto zdjęcia z tej sesji, pieknie pozuje i widać ten jej spokój. Tak chciałabym aby jak najszybciej znalazła się w domu :1luvu:

Dziewczyny dziękuję za sesję damesy :))


A to są zdjęcia dzikiego kota.
Cały czas strona 1 wątku.
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw gru 13, 2012 0:43 Re: Milusia - cudna, w ciąży wyrzucona z domu!

lula11 pisze:Z domku Milusi dostałam takiego maila...

Kicia najwyraźniej nas polubiła. Po naszym wyjściu na zakupy zwiedziła cały dom o czym świadczą pozostawione po sobie kłaczki. Jak wróciliśmy do domu to zastaliśmy ją w naszym łóżku pod poduszkami, wystawał jej tylko pyszczek. W nocy spała z nami w sypialni. Przymknęliśmy drzwi ale je sobie otworzyła i przyszła do nas. Kręciła się po całej sypialni. Troszkę pospała w łóżeczku naszego synka, troszkę na poduszkach, które leżały na podłodze i troszkę w naszym łóżku (w tym na mojej głowie). Trzyma
się cały czas nas i jest tam gdzie my. Zjadła śniadanko, napiła się wody a teraz wyleguje się przy kanapie.
Jak uda mi się zrobić jej jakieś fajne zdjęcie to wyślę.
pozdrawiamy.


Strona 5
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw gru 13, 2012 0:45 Re: Milusia - cudna, już w nowym domu:)

lula11 pisze:Chcecie wiedzieć co u Milusi, oto zdjęcia jakie dzisiaj dostałam. Rozśmieszyły mnie i rozczuliły :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Zdjęcia "dzikuski"
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw gru 13, 2012 0:49 Re: Milusia - WRACA Z ADOPCJI!!

lula11 pisze:Jestem załamana :!:

Zadzwonili z domu Milusi. Kotka zaatakowała i bardzo poraniła chłopczyka. Rzuciła się na niego jak bawił się na podłodze zabawkami podrapała dotkliwie plecy i pupę, porwała ubranie. Nie wiem co się stało , kotka tak dobrze zadomowiła się u nich. Widać że czuje się tam super. że znalazła swoje miejsce. I nawet stawała obronie malucha jak płakał.

Chcą kotkę oddać, a ja nie mam gdzie jej umieścić, zupełnie nie mam wiem co robić. Kotkę muszę już zabrać. Znalazłam ją w centrum miasta dosłownie przy ulicy na parapecie sklepu, gdzie zamieszkała. Przecież nie może tam wrócić !
Rozpaczliwie szukam jakiegoś rozwiązania.


I tu klops, Milusia została dziką kotką, mordercą dzieci.
Lula pisała, że dom nie ma doświadczenia z kotami.
Wiem jedno, że musiał być jakiś powód takiego zachowania kotki.
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw gru 13, 2012 0:52 Re: Milusia - cudna, w ciąży wyrzucona z domu!

ankacom pisze:
lula11 pisze:Obrazek

Obrazek

Obrazek

A oto zdjęcia z tej sesji, pieknie pozuje i widać ten jej spokój. Tak chciałabym aby jak najszybciej znalazła się w domu :1luvu:

Dziewczyny dziękuję za sesję damesy :))


A to są zdjęcia dzikiego kota.
Cały czas strona 1 wątku.


Ojejku moje pieknosci 8O
Pamietam jakby to bylo wczoraj jak Milusia byla pod nasza opieka, byla taka szczesliwa, a teraz ???? A szkoda gadac :cry:
KOCHANA BASIENKO NA ZAWSZE ZOSTANIESZ W MOIM SERCU [*]



ObrazekObrazekObrazek

toz-police

 
Posty: 1154
Od: Sob sie 27, 2011 13:50

Post » Czw gru 13, 2012 17:52 Re: Milusi potrzebny pilnie dt- samotna jak na ulicy

8O

Kurcze pióro, dziewczyny, może DT podmieniło koty, pomylił mu się jeden z drugim , czy coś ? 8O
Toż to nie jest możliwe, żeby kotka miała aż takie rozdwojenie jaźni.
Coś mi tu nie pasuje.

Ja mam kotkę po przejściach i nie jest aniołem wcielonym, póki co, ale od pierwszej chwili widać jaki kot jest raczej.
Taki "stan stabilny" od którego wychodzimy może być tylko lepszy DZIĘKI NAM , lub tylko gorszy - też DZIĘKI NAM.


Kotka Milusia - jak sama nazwa wskazuje, była "wyjściowo" kochanym pieszczochem, to co się musi dziać , jeśli to wszystko prawda co o niej wypisują ? 8O
Jeśli to wszystko prawda...
Jeśli...

:evil:
Ostatnio edytowano Czw gru 13, 2012 18:07 przez Monika_Krk, łącznie edytowano 1 raz
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Czw gru 13, 2012 17:57 Re: Milusi potrzebny pilnie dt- samotna jak na ulicy

Myślę, że już spokojnie mogę podzielić się z wami świetną wiadomością:

Nad Milusią czuwają anioły, które tak sprawnie nam dzisiaj pomogły. Dostałam zgodę na zabranie Milusi i właśnie teraz jest w drodze do Warszawy, gdzie dotrze jutro. Prawdopodobnie pojadę po nią w sobotę pociągiem, i zabiorę na Śląsk.

Przepraszam, że nie informowałam wszystkich zainteresowanych na bieżąco, ale trzeba było dograć wiele spraw.

Alyss

 
Posty: 546
Od: Czw wrz 06, 2012 19:01

Post » Czw gru 13, 2012 17:58 Re: Milusi potrzebny pilnie dt- samotna jak na ulicy

:piwa: świetna wiadomość !!!!! :ryk:
jo.anna
 

Post » Czw gru 13, 2012 18:00 Re: Milusi potrzebny pilnie dt- samotna jak na ulicy

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za anioły i za Milusię.
Będziemy czekać na wiadomości :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 225 gości