ZABERSOWE POKEMONY cz. 7 - święta lub czasopisma

[zabers]

Nie wiedzialam,ze takie cuda istnieja ulatwia to zycie

Oj tak. Zwłaszcza, że to moje reklamują jako "produkt przydatny dla osób starszych mających trudności manualne". Znaczy, musi się udać

[anulka111]

Ja jestem chodzaca trudnoscia manualna i do tego mam stary pesel-chyba pora nabyc

[Berenika]

No pacz, ja też się męczyłam. I też na 5 ! Cót, znaczy i wspólnota doświadczeń (czy coś takiego )! Ale wprowadziliśmy nowoczesność w domu i zagrodzie

Ciekawe, czy męczyłysmy się z tym samym? Ja miałam małe, zielone tableteczki powlekane, ale nie pamiętma nazwy - Theo... coś tam. Było na poprawę oddychania, wentylacji czy jakoś tak Theospirex?...

[jaaana]

A toto na 5 też dzieli?


Muszę to mieć!
Dzielę luminal na połowy i zawsze jedna wychodzi mi większa. większą spiłowuję, mniejszą chowam do słoiczka - wszystko się przyda, w razie gdyby jakiś wróg wpadł do mnie na kawę, na przykład.

[zabers]

No pacz, ja też się męczyłam. I też na 5 ! Cót, znaczy i wspólnota doświadczeń (czy coś takiego )! Ale wprowadziliśmy nowoczesność w domu i zagrodzie

Ciekawe, czy męczyłysmy się z tym samym? Ja miałam małe, zielone tableteczki powlekane, ale nie pamiętma nazwy - Theo... coś tam. Było na poprawę oddychania, wentylacji czy jakoś tak Theospirex?...

A może Theovent? To coś to ja teraz właśnie dzielę, ale na pół. I Glucur (odpukać) czuje się na tym lepiej, niż na Theospirexie wziewnym. (i mogę spokojnie dawać mu 50 sterydu i nic, i gania jak dzicy)

[zabers]

A toto na 5 też dzieli?


Muszę to mieć!
Dzielę luminal na połowy i zawsze jedna wychodzi mi większa. większą spiłowuję, mniejszą chowam do słoiczka - wszystko się przyda, w razie gdyby jakiś wróg wpadł do mnie na kawę, na przykład.

Sprytna jaaana, sprytna i przewidująca
słoiczkiem atakuje znienacka. coś jak piąta kolumna

[ewagrz]

Potwierdzam, urządzenie przydatne, mam takowe na stanie

[Berenika]

Ja miałam Theospirex w tabletkach. Ta druga nazwa, którą wymieniłaś, brzmi obco

[zabers]

Ja miałam Theospirex w tabletkach. Ta druga nazwa, którą wymieniłaś, brzmi obco

komu obco, temu obco. mnie znajomo (codziennie rano, z masełkiem, pac do paszczy - sam sał)
Theovent to teofilina (pewnie producent jakiś chciał błysnąć intelektem)

[matka maruda]

Potwierdzam, urządzenie przydatne, mam takowe na stanie

Dopisuję do pochwał: moja mama używa w/w gilotynkę i jest bardzo zadowolona. Skoro dla ludzia dobra, to dla kota też.
A w ogóle to dzień dobry gorrrrrąąąące, bo na dworze tylko - 10

[zabers]

japierdzielę! -12

[rastanja]

Ano... jak to ktoś kiedyś powiedział: piździ jak w kieleckiem

[anulka111]

Dzionek ok,ale czemu jade nieogrzewanym tramwajem z pracy do pracy brrr

[Revontulet]

A to Gluś łyka Theovent? Ventolinu już nie dostaje?
Wiem, jak filip z konopi wyskakuję z pytaniami, alem ciekawa .

(i mogę spokojnie dawać mu 50 sterydu i nic, i gania jak dzicy)

A to cieszy bardzo .
Gluś tak już ma z tym ganianiem jak dzicy czy to Theovent tak go pobudza?

[zabers]

A to Gluś łyka Theovent? Ventolinu już nie dostaje?
Wiem, jak filip z konopi wyskakuję z pytaniami, alem ciekawa .

(i mogę spokojnie dawać mu 50 sterydu i nic, i gania jak dzicy)

A to cieszy bardzo .
Gluś tak już ma z tym ganianiem jak dzicy czy to Theovent tak go pobudza?

Gluś jak był zdrowy, ganiał jak dzicy. Tak miał. Potem jak zachorował, to wiadomo, nie miał siły, szybko się męczył i ganiał no tak, jakby to powiedzieć, krótko i dostojnie. I tak było na tym Ventolinie (nawet jak było wszystko w porządku - ganiał, ale dostojnie). No i zupełnie przypadkowo, podczas jego załamania, przeszliśmy na Theovent, i okazało się, że lepiej na niego działa. W tej chwili jeszcze jesteśmy w fazie eksperymentu (mamy piguły na miesiąc). I zobaczymy.


a teraz pobiegłam do huty