Bielsk Podlaski, kocie sprawy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 09, 2012 20:09 Re: Koty z Bielska Podlaskiego/ na cito potrzebne DT dla koc

Sylwia fajnie,ze udało Ci sie ją przetrzymać.
Ona chyba nie jest zupełnie dzika? Może by ją ogłosić i znalazła by DS, szkoda tak wypuścić na mróz jak ona juz ciepełka zaznała.
Ja kotom tabletkę podawałam w strzykawce.Rozpuszczam w małej ilości wody tak zeby jak najmniej było w strzykawce biorę za kark i do pysia pomału dawkuję.Innego wyjścia nie mam bo w żadnych rarytasach nie wezmą.
Co do imienia moze Nela lub Milka :D
ObrazekObrazek

Sonia93

 
Posty: 533
Od: Sob lis 20, 2010 23:19

Post » Nie gru 09, 2012 20:29 Re: Koty z Bielska Podlaskiego/ na cito potrzebne DT dla koc

Ja tez nie moge sie zdecydowac co do imienia. Nazwalam Maciusiem, a teraz jak on szaleje i taki rozkoszny to jakby Kacperek(?), albo Milek/ Miluś. . . juz sama nie wiem :roll: :?:

Drzemka

Obrazek
moj nr tel: 789 084 913
gg: 7163414


Obrazek
jankowska.irena@wp.pl

pinokio_

 
Posty: 1375
Od: Wto mar 09, 2010 20:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie gru 09, 2012 21:46 Re: Koty z Bielska Podlaskiego/ na cito potrzebne DT dla koc

Ale śliczny Miluś i jaką ma cudowną budkę :1luvu:
wymiziaj milunia ode mnie :1luvu:
ObrazekObrazek

Sonia93

 
Posty: 533
Od: Sob lis 20, 2010 23:19

Post » Pon gru 10, 2012 7:57 Re: Koty z Bielska Podlaskiego/ na cito potrzebne DT dla koc

sonia93, czy Ty sie w koncu wybierzesz do mnie? sama bys wymiziala osobiscie :wink:
. . . ale, ok, niech bedzie, wymiziany.

A tu przy porannej kawce

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

rozrabia na całego, jest przeslodki, czysty i bardzo grzeczny
moj nr tel: 789 084 913
gg: 7163414


Obrazek
jankowska.irena@wp.pl

pinokio_

 
Posty: 1375
Od: Wto mar 09, 2010 20:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon gru 10, 2012 20:46 Re: Koty z Bielska Podlaskiego/ na cito potrzebne DT dla koc

Sonia93 pisze:Sylwia fajnie,ze udało Ci sie ją przetrzymać.
Ona chyba nie jest zupełnie dzika? Może by ją ogłosić i znalazła by DS, szkoda tak wypuścić na mróz jak ona juz ciepełka zaznała.
Ja kotom tabletkę podawałam w strzykawce.Rozpuszczam w małej ilości wody tak zeby jak najmniej było w strzykawce biorę za kark i do pysia pomału dawkuję.Innego wyjścia nie mam bo w żadnych rarytasach nie wezmą.
Co do imienia moze Nela lub Milka :D



ja już pisałam kilka postów wcześniej, że kotki po sterylce nie wypuszczę na mróz,kotka jest oswojona, po wyleczeniu kociego kataru będziemy szukać jej domu :mrgreen:, mój TŻ nie stękał za bardzo,że w domu będzie 4 kot, tylko mówił, żeby kotka nie miała imienia na literę "G", bo to grozi, że u nas zotanie :ryk:, moje koty to: Gwizdek, Goldi i Gepcio (2 razy wracał z adopcji i w końcu postanowiliśmy, że zostanie u nas na stałe)
ObrazekObrazekObrazek

sylwia1982

 
Posty: 2101
Od: Pt wrz 03, 2010 22:15
Lokalizacja: Warszawa/Bielsk Podlaski

Post » Pon gru 10, 2012 21:43 Re: Koty z Bielska Podlaskiego/ na cito potrzebne DT dla koc

Oj to musiałam przegapić ten post.
Super,że koteczce bedziesz szukać DS.Miała szczęście,ze jest teraz w ciepełku
ObrazekObrazek

Sonia93

 
Posty: 533
Od: Sob lis 20, 2010 23:19

Post » Śro gru 12, 2012 2:23 Re: Koty z Bielska Podlaskiego/ na cito potrzebne DT dla koc

ostatnio pisałam, że na wsi u rodziców mojej koleżanki jest kilka dorosłych kotek i kilkanaście małych kociaków, okazuje się, że na dzień dzisiejszy są tam 3-4 dorosłe kotki a z tych kilkunastu małych kociaków ok. 2-3 miesięcznych został tylko jeden, reszta zginęła albo pod kołami samochodów, albo gdzieś przepadła, albo weszła pod maskę samochodu i wiadomo jak to się skończyło Obrazek, ten kociak, który został jest biało-rudy, cholera ja już nie mam gdzie go u siebie upchnąć, może udałoby się znaleźć dla niego DT, szkoda by podzielił los swojego rodzeństwa, ja naprawdę, nie mam już miejsca w domu na 5 kota, może ktoś się zlituje i go przygarnie


kotka po sterylce czuje się bardzo dobrze, próbuje się zakumplować z moimi kotami, śpi grzecznie w transporterku, tylko skubana za cholerę nie chce łyknąć tabletek na koci katar, próbowałam już sposobu z masłem, śmietaną, saszetką whiskasa z rybą, kitekata z rybą i wszelkie próby zakończyły się klęską :? :? a no i oczywiście spryciula podpatruje moje koty i szybko się uczy od nich bardzo złych rzeczy jak np. ostrzenie pazurków na wersalce :twisted: :twisted:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

sylwia1982

 
Posty: 2101
Od: Pt wrz 03, 2010 22:15
Lokalizacja: Warszawa/Bielsk Podlaski

Post » Śro gru 12, 2012 2:36 Re: Koty z Bielska Podlaskiego/ na cito potrzebne DT dla koc

na zdjęciach poniżej bawiącej się kotce przygląda się mój kot Gepcio, niektóre z Was może go pamiętają z tego wątku: viewtopic.php?f=13&t=138594, w lutym został wyadoptowany do Warszawy a w lipcu wrócił z adopcji i został u mnie jako 3 rezydent

Obrazek Obrazek


w drodze powrotnej z biblioteki zaszłam na osiedle zobaczyć jak sobie radzą koty w ten okropny mróz, widziałam kocura marmurka przemykającego między samochodami i 1 z 2 sióstr koteczki, która obecnie po sterylce jest u mnie na DT (biedne koty siedziały skulone pod samochodami :( :( ), gdyby dom w którym mieszkam był mój to zgarnęłabym te koty do siebie na podwórko, by nie musiały koczować pod samochodami
ObrazekObrazekObrazek

sylwia1982

 
Posty: 2101
Od: Pt wrz 03, 2010 22:15
Lokalizacja: Warszawa/Bielsk Podlaski

Post » Śro gru 12, 2012 3:12 Re: Koty z Bielska Podlaskiego/ na cito potrzebne DT dla koc

NA ULICY :( :(
Obrazek

W DOMU TYMCZASOWYM :1luvu: :1luvu:
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

sylwia1982

 
Posty: 2101
Od: Pt wrz 03, 2010 22:15
Lokalizacja: Warszawa/Bielsk Podlaski

Post » Śro gru 12, 2012 3:21 Re: Koty z Bielska Podlaskiego/ na cito potrzebne DT dla koc

NA ULICY :( :(

Obrazek


W DOMU TYMCZASOWYM :1luvu: :1luvu:

Obrazek




mogę powiedzieć, że moje koty i sprawa pomocy kotom z osiedla w Bielsku Podlaskim pomogła mi stanąć na nogi :ok: :ok: po bardzo trudnym okresie w moim życiu
ObrazekObrazekObrazek

sylwia1982

 
Posty: 2101
Od: Pt wrz 03, 2010 22:15
Lokalizacja: Warszawa/Bielsk Podlaski

Post » Śro gru 12, 2012 7:15 Re: Koty z Bielska Podlaskiego/ na cito potrzebne DT dla koc

Wiesz Sylwia, czytalam gdzies, ze jak czlowiekowi jest smutno i zle, to powinien przebywac z kotami, glaskac, tulic. Koty zabierają problemy, a czlowiek, ktory ma koty mniej choruje i dluzej zyje. I jest w tym cos, bo ja wsrod kotow nabieram sily. One na mnie tak dzialają, ze chce mi sie zyc. To mruczenie przy uchu na poduszce jest takie kojące. Uwielbiam koty.
Dobrze, ze masz zajecie i bardzo sie ciesze, ze czujesz sie lepiej.
moj nr tel: 789 084 913
gg: 7163414


Obrazek
jankowska.irena@wp.pl

pinokio_

 
Posty: 1375
Od: Wto mar 09, 2010 20:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro gru 12, 2012 16:45 Re: Koty z Bielska Podlaskiego/ na cito potrzebne DT dla koc

Miód na sercu widząc koty z ulicy w dt w cieple z pełnymi brzuszkami.
Niestety nie wszystkim uda sie pomóc, chodź bardzo byśmy tego chciały.
Dziś tez mi jest smutno...kiedy wracałam z Urzędu w B-stku na jednej z ulic w śródmieściu z daleka zobaczyłam małego kotka (szylkretkę) biegał od człowieka do człowieka płacząc. Podeszłam zakiciałam podbiegł,ale nie dał sie pogłaskać...pomyslałam pewnie głodny.W pobliskim sklepie kupiłam dwie saszetki whiskasa. Wróciłam do koteczka dałam jeść, wcinał aż uszy sie trzęsly.
I cóż zostawiłam tam malca bo nie mam gdzie go wziąć.Bardzo źle sie z tym czuję, pomyślałam...dlaczego tylko ja go zauważyłam na tak ruchliwe ulicy :cry:.Jaka jest u nas straszna bezduszność w głowie nie mieści sie. :cry:
ObrazekObrazek

Sonia93

 
Posty: 533
Od: Sob lis 20, 2010 23:19

Post » Śro gru 12, 2012 17:22 Re: Koty z Bielska Podlaskiego/ na cito potrzebne DT dla koc

Oj :cry: . Ja bym wziela :roll: a potem sie martwila. Pewnie dlatego tyle ich mam. Ale rozumiem Cie sonia, bo nie mieszkasz tak jak ja na wsi. Mam dobrze pod tym wzgledem. Chociaz przyplacilam to samotnoscią, bo nawet moje dzieci nie chcą zyc wsrod tylu zwierzat. Poszli w swiat.
Biedna kiciunia, moze komus nieodpowiedzialnemu po prostu uciekla.
moj nr tel: 789 084 913
gg: 7163414


Obrazek
jankowska.irena@wp.pl

pinokio_

 
Posty: 1375
Od: Wto mar 09, 2010 20:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro gru 12, 2012 17:31 Re: Koty z Bielska Podlaskiego/ na cito potrzebne DT dla koc

Sonia93 pisze:Miód na sercu widząc koty z ulicy w dt w cieple z pełnymi brzuszkami.
Niestety nie wszystkim uda sie pomóc, chodź bardzo byśmy tego chciały.
Dziś tez mi jest smutno...kiedy wracałam z Urzędu w B-stku na jednej z ulic w śródmieściu z daleka zobaczyłam małego kotka (szylkretkę) biegał od człowieka do człowieka płacząc. Podeszłam zakiciałam podbiegł,ale nie dał sie pogłaskać...pomyslałam pewnie głodny.W pobliskim sklepie kupiłam dwie saszetki whiskasa. Wróciłam do koteczka dałam jeść, wcinał aż uszy sie trzęsly.
I cóż zostawiłam tam malca bo nie mam gdzie go wziąć.Bardzo źle sie z tym czuję, pomyślałam...dlaczego tylko ja go zauważyłam na tak ruchliwe ulicy :cry:.Jaka jest u nas straszna bezduszność w głowie nie mieści sie. :cry:


Napisz o tym na białostockim wątku, może ktoś tam karmi koty.
Opisz dokładnie w którym miejscu widziałaś malucha.
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro gru 12, 2012 19:28 Re: Koty z Bielska Podlaskiego/ na cito potrzebne DT dla koc

Ja swoim tymczasom tabletkę wciskam dopyszcznie ;) Skoro nie chciały po dobroci to nie. Proponuję tylko bluzę z długimi rękawami, bo małe to to, ale pazurami potrafi pocharatać...

Kilkanaście kotków małych przepadło? 8O A może komuś sprzedali?
Cholera, a jak widoki na sterylki samic?

_ogonek_

 
Posty: 3138
Od: Pon cze 07, 2010 8:17
Lokalizacja: Bielawa/Uciechów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 779 gości