sunshine pisze:I co z adopcjami? Kolejne sukcesy?
No na razie troszke zastoj i nazbieralo nam sie kotkow  
 Misio prawdopodobnie zostanie przygarniety przez malzenstwo, ktore bylo w sobote. Mam nadzieje, ze sie nie rozmysla, bo zdaje sie, ze fajni ludzie, tylko pochorowal im sie teraz rezydent i nie chca Miska z nim na razie laczyc, zeby sie nie zarazil - to raz, dwa - zeby nie dokladac swojemu kotu stresu podczas choroby.
U kolezanki jest kotenka z dzialek, ktora by juz pewno nie zyla, gdybysmy jej stamtad nie zabraly. Ma fatalne wyniki morfologii, ktore na szczescie ida w dobra strone (poprawiaja sie), w piatek bedzie dalej diagnozowana. Mimo slabych wynikow kicia miewa sie dobrze, nawet bardzo! Podejrzenie jest , ze byla czyms podtruta, ale zobaczymy.
Druga zgarnieta kicia - nie ma łapki (amputacja po wypadku) oraz ogona, do tego przeszla operacje przepukliny. Generalnie cud, ze zyje!
Wstawie dzis foty obydwu jak znajde chwilke.
Procz tego w Miau Adopcjach cale stado kotow, kotre sie "objawily" w ciagu ostatniego tygodnia. 
Oby fajne domki znalazly sie jak najszybciej!  
