kurcze
ewar to zdjęcie gdzie szylkretek śpi z nosem w stopie rudego, trzymając go za nogę jest boskie.
A co do nietypowej szylkretki, to
jaga ,może ona jest mniej złośnicą, bo nie może się zdecydować czy jest szylkretką czy nie?
Moja szylkretowa kizia ma taki charakter, że jestem pod wrażeniem. Nawet jak wyjechałam z wyjącym odkurzaczem, to jej powieka nie drgnęła, tzn. otworzyła tylko jedno oko, popatrzyła, zamknęła i spała dalej.
No ale u kotów trudno się zdecydować , który kolor piękniejszy, bo i krówki i białe i rudzielce i szaro-bure i czarne ...
A Lena? Lena jest śliczna , wygląda jak zrobiona z drogocennej mirry :

ja to każdego kota widzę bajkowo.

Przyznam się tu, że Lolek mi się podoba i też mu kibicuję za domkiem.