Tymczasy u horacy7. Basia walczy, koty szukają domów.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 11, 2012 14:17 Re: Tymczasy u horacy 7. Szukamy kotom domów.

Basiu, dziś wszyscy kiepscy są - taki dzień. Trzymaj się i zdrowiej :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto gru 11, 2012 14:24 Re: Tymczasy u horacy 7. Szukamy kotom domów.

Alienor pisze:Basiu, dziś wszyscy kiepscy są - taki dzień. Trzymaj się i zdrowiej :ok: :ok: :ok:

To będę spokojniejsza bo taki kapeć ze mnie dzisiaj. :mrgreen:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Wto gru 11, 2012 14:37 Re: Tymczasy u horacy 7. Szukamy kotom domów.

Jakiś taki kiepski ten dzień. Bardziej do snu niż do życia na obrotach. Nie dziwię się Basiu, że masz nie najlepsze samopoczucie. Zyczę aby ten stan trwał jak najkrócej.
Smutno mi bardzo z powodu suni :cry: :cry:
Przepraszam, że tu zapytam. Czy będą jakieś dalsze wiadomości o Maciusiu? Jego wątek został zamknięty, może z powodu pytań o Wenus, o której też trudno zapomnieć.
Jako osobie, która rozpaczliwie rok temu o tej porze poszukiwała zaginionej dzikiej kotki, bardzo leży mi na sercu los zaginionych zwierząt. Przeżyć, jakie towarzyszą poszukującym, tym zaangażowanym prawdziwie, nie życzę nikomu.
Najwspanialszą nagrodą są potem wiadomości, że stworzenia już nie cierpią, nie są samotne i zdane tylko na siebie i dobry, albo niedobry los.
Trzymam kciuki za Maciusia, żeby znalazł wspaniały dom. :ok:
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto gru 11, 2012 14:53 Re: Tymczasy u horacy 7. Szukamy kotom domów.

Basiu przykro mi z powodu suni; zawsze staram się pocieszyć, że jak odchodzą przytulone to jest łatwiej, ale to nie jest do końca prawdą; taką gwiazdką pocieszającą są zdjęcia, które zamieściła Julia, takie metamorfozy uratowanego każdego istnienia, a to tak dużo; pozdrawiam cie bardzo serdecznie i życzę dużo zdrowia; wiem, że jest ponuro i ciemno (jest to najgorszy okres dla bezdomnych zwierząt) ale popatrz na każdy spadający płatek śniegu, jaki jest piękny;
Obrazek

sonata

 
Posty: 717
Od: Czw wrz 23, 2010 13:00

Post » Wto gru 11, 2012 15:13 Re: Tymczasy u horacy 7. Szukamy kotom domów.

Iwonami pisze:Jakiś taki kiepski ten dzień. Bardziej do snu niż do życia na obrotach. Nie dziwię się Basiu, że masz nie najlepsze samopoczucie. Zyczę aby ten stan trwał jak najkrócej.
Smutno mi bardzo z powodu suni :cry: :cry:
Przepraszam, że tu zapytam. Czy będą jakieś dalsze wiadomości o Maciusiu? Jego wątek został zamknięty, może z powodu pytań o Wenus, o której też trudno zapomnieć.
Jako osobie, która rozpaczliwie rok temu o tej porze poszukiwała zaginionej dzikiej kotki, bardzo leży mi na sercu los zaginionych zwierząt. Przeżyć, jakie towarzyszą poszukującym, tym zaangażowanym prawdziwie, nie życzę nikomu.
Najwspanialszą nagrodą są potem wiadomości, że stworzenia już nie cierpią, nie są samotne i zdane tylko na siebie i dobry, albo niedobry los.
Trzymam kciuki za Maciusia, żeby znalazł wspaniały dom. :ok:
Zamknięcie wątku mamy nadzieje, że spowoduje zamknięcie trudnego etapu w jego życiu i otwarci nowego,lepszego. :ok: :ok: :ok: W związku z tym ,że DT i my jesteśmy zajęte ratowaniem następnych zwierząt będziemy tu o nim w wolnych chwilach pisać i wstawiać zdjęcia.
Myślę ,że wiadomości o Maciusiu będą jak Dt znajdzie chwilę lub Meksykanka.Z tego co wiem miał już przegląd weta ,jest w miarę . :P Jest na razie mocno przestraszony bo znów zmienił warunki życia,ładnie je i korzysta z kuwety,ma spokój duża nie robi nic na siłę aż Maciuś zaufa.Miał szczęście ,że znalazł taki DT .Ja długo miałam wyrzuty sumienia teraz mogę w końcu spać spokojnie.Dziękuję DT ,że przyjął kota i pokrywa koszty jego leczenia,żywienia itp,Meksykance za transport tyle kilometrów za własne pieniążki mnóstwo czasu i serca dla naszych schroniskowych zwierząt,Rafałowi ,ze poświęcił jedyny wolny dzień na transport kotów i suni,
,karmicielce która tyle czasu o niego dbała i złapała.Pani otrzyma o nim wiadomości i zdjęcia,Dzidziak i innym zaangażowanym osobom tez dziękujemy. :1luvu: :1luvu: :1luvu: .Sytuacja z Wenus nie nastraja mnie optymistycznie,kotka była chora ,sikała w domu ,nikt jej nie widział od czasu zaginięcia.Brzmi to bardzo źle dla mnie od początku . :evil: Była za to wielkim przytulakiem ,kotem którego w schronie tuliłam ,nosiłam na rękach ,sama bez pomocy z choroba dziąseł nie miła szans na wolności .Rozmawiałam na jej temat z wetką która ją prowadziła.Martwię się bardzo jej losem tym bardziej ,że w tamtym czasie gotowa byłam ją zabrać z ds ,dom nie chciał za kilka dni kicia zaginęła.Jestem bezradna. :cry:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Wto gru 11, 2012 15:18 Re: Tymczasy u horacy 7. Szukamy kotom domów.

sonata pisze:Basiu przykro mi z powodu suni; zawsze staram się pocieszyć, że jak odchodzą przytulone to jest łatwiej, ale to nie jest do końca prawdą; taką gwiazdką pocieszającą są zdjęcia, które zamieściła Julia, takie metamorfozy uratowanego każdego istnienia, a to tak dużo; pozdrawiam cie bardzo serdecznie i życzę dużo zdrowia; wiem, że jest ponuro i ciemno (jest to najgorszy okres dla bezdomnych zwierząt) ale popatrz na każdy spadający płatek śniegu, jaki jest piękny;

Tak te zdjęcia to jest sama radość i cieszy serce. :1luvu: Jednak zawsze podziwiam ludzi którym starcza sił by być do końca z cierpiącymi,odchodzącymi ludźmi i zwierzętami to strasznie trudne i obciążające psychicznie a tak ważne.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Wto gru 11, 2012 15:20 Re: Tymczasy u horacy 7. Szukamy kotom domów.

Ja tu sobie piszę a moje potffory znów ukradły mięsko :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Zaraz idę urywać ogony i będa koty okaleczone dzisiaj. :wink:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Wto gru 11, 2012 16:08 Re: Tymczasy u horacy 7. Szukamy kotom domów.

Witaj Horacy :)
Mam domek dla czegoś w typie MC, albo NL. Czy mogę się dowiedzieć czegoś o Lordziku?
Nie chce usilnie uciekać z domu? Jest typem niewychodzącego? Czy korzysta z każdej okazji żeby czmychnąć?
JEst typem kanapowca, czy szaleje dnie i noce? :lol:

Marlena:)

 
Posty: 174
Od: Sob lis 18, 2006 20:32
Lokalizacja: Warszawa / Gorzyce

Post » Wto gru 11, 2012 19:45 Re: Tymczasy u horacy 7. Szukamy kotom domów.

Dziękuję Ci Basiu za wieści o Maciusiu.
A o Wenus, z pewnością nigdy nie zapomnę, o Mgiełce też pamiętam.
Wiem co znaczy miłość bezdomnego kota, takiej sama doświadczyłam i dlatego tak kociny szukałam.
W ub. roku o tej porze moja rozpacz sięgała zenitu. Teraz koteczka jest już bezpieczna, a ja martwię się o kolejne biedy.....
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto gru 11, 2012 21:37 Re: Tymczasy u horacy 7. Szukamy kotom domów.

Horaś pozdrawiam serdecznie :1luvu:

lidka02

 
Posty: 15918
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Śro gru 12, 2012 12:35 Re: Tymczasy u horacy 7. Szukamy kotom domów.

Marlena:) pisze:Witaj Horacy :)
Mam domek dla czegoś w typie MC, albo NL. Czy mogę się dowiedzieć czegoś o Lordziku?
Nie chce usilnie uciekać z domu? Jest typem niewychodzącego? Czy korzysta z każdej okazji żeby czmychnąć?
JEst typem kanapowca, czy szaleje dnie i noce? :lol:

Lord jest kotem w typie syberyjskiego tak powiedziała wetka.Chętnie skorzysta z okazji by czmychnąć,zawsze czeka przy drzwiach jak wychodzą goście a nóż się uda.Tylko mieszkam w kamienicy gdzie sa tylko dwa mieszkania więc nie ma możliwości tak szybko czmychnąć z 2 pietra.Jest typem kanapowca i kocha człowieka lecz potrafi tez pokazać jeżeli coś mu nie pasuje.Jest dostojny ,mądry jak chce jest bardzo delikatny .To bardzo inteligentny kot lecz zajęło mu prawie rok by zaufać tak naprawdę człowiekowi.NA początku był dość agresywny teraz to minęło.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Śro gru 12, 2012 13:09 Re: Tymczasy u horacy 7. Szukamy kotom domów.

Lordzik jest ślicznym panem i dobrze rokuje wg mnie.Koty na swoim zmieniają się i to na dobre.Brak licznej konkurencji łagodzi ich obyczaje.Dt to kociniec. Potrzebny ale tylko kociniec.Wydobywa dobre cechy z kota ale on sam dojrzewa w domu.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56060
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 7 >>

Post » Śro gru 12, 2012 13:42 Re: Tymczasy u horacy 7. Szukamy kotom domów.

[*] dla Figi. Dobrze, że nie odchodziła sama.

Trzymam kciuki za domek dla Lordzika, futrzasty kawaler zawsze bardzo mi się podobał. Choć białaski piękniejsze. :P

Ostatio taka pogoda, że wszyscy czują się słabsi. Byle do wiosny. Zdrówka Tobie i zwierzakom życzę.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Śro gru 12, 2012 19:07 Re: Tymczasy u horacy 7. Szukamy kotom domów.

Tak oby do wiosny może ona przyniesie coś lepszego. :ok: Ja w stresie bo jutro jadę do szpitala i chodzę już od trzech dni w nerwach jak nigdy.Dzisiaj sobie rano siedziałam na łóżku koty wokół i byłam przez chwilę taka szczęśliwa.Strach mnie ogarnia co jutro usłyszę,co mi podadzą i czy w ogóle podadzą.Tak bym chodź jednego futrzaka ze sobą zabrała.Im częściej leżę w szpitalu tym gorzej to znoszę.Chyba nigdy się tak nie bałam .Guz boli i szaleje .Jedzie ze mną koleżanka i całe szczęście.Koty dobrze,brzuszki im rosną i rozrabiać nadal potrafią.Ogonów po wczorajszym niektórym brak. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Śro gru 12, 2012 19:27 Re: Tymczasy u horacy 7. Szukamy kotom domów.

Basiu, będzie dobrze :) Bez zwierzaków ciężko, wiem, ale dasz radę :1luvu:

_ogonek_

 
Posty: 3138
Od: Pon cze 07, 2010 8:17
Lokalizacja: Bielawa/Uciechów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 119 gości