Koty z kopalni,cz.II: Chuda Berta, Gruba Berta i Lolek

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 28, 2012 10:08 Re: Koty z kopalni, część II: Miśka, Benia, Kleksik i pies L

W ubiegłą sobotę Zdzichu wskoczył na balustradę balkonu i w momencie kiedy wchodziłam do pokoju widziałam tylko tylne łapy i ogon kota. Reszta była już na balkonie sąsiadów. Zeskoczył na tamten balkon i zaczął ciekawie się rozglądać ale prawia zaraz zoriętował się, że coś nie jest tak :mrgreen: Nogi zrobiły mi się jak z waty,mieszkamy na trzecim piętrze i nie chciałam żeby wracał tą samą drogą. Pobiegłam do sąsiadki ( na szczęście był ktoś w domu). Sąsiadka otworzyła mi prawie w negliżu, bo właśnie chciała się kompać. Wbiegłam do niej na balkon a Zdzichu widząc moje spanikowane ruchy, sam już dobrze wystraszony ( sąsiedzi mają psa Oziego, który radośnie razem ze mna wybierał się na balkon) zaczął przymiarkę do ucieczki na jeszcze dalszy balkon, który należy do następnej klatki i nie mam pojęcia kto tam mieszka. Musiałam zwolnić ruchy, sąsiadkę i Oziego zamknąć w innym pokoju. Powoli , małymi kroczkami z wyciągniętą ręką i ze słodkimi słówkami udało mi się podejść do Zdzicha. Trwało chwilę, chwyciłam go od góry za skórę na karku i wzięłam na ręce. Stokrotnie przepraszając sąsiadkę za nalot, wróciliśmy do domu. Długo byłam wytrącona z równowagi a kociak chodził po domu i dużo żałośnie "gadał". W końcu poszedł spać w moim lużku :1luvu: Zdzichu nie lubi balkonu, rzadko na niego wychodzi i zaraz wraca. Mam nauczkę żeby mu nie ufać :oops:

Zdzichowy dom

 
Posty: 188
Od: Nie paź 16, 2011 17:50

Post » Śro lis 28, 2012 11:25 Re: Koty z kopalni, część II: Miśka, Benia, Kleksik i pies L

Rany Zdzichu! 8O

Ale zawsze kot nawet po wielu latach może zwiać przez balkon, wystarczy ptak albo coś innego, co go sprowokuje. Dlatego dobrze jest zrobić siatkę do samej góry, wtedy może sobie z niego korzystać. Właśnie wczoraj udało się złapać kotkę z naszego osiedla, która uciekła przez balkon i miesiąc była na gigancie. Właściciele nie potrafili jej złapać, bo kotka ze strachu bała się podejść.

Znam też historię, że kot uciekł po 10 latach i nie wrócił. Siatka na balkon i moskitiera w oknie to najlepsze zabezpieczenie. W Internecie jest mnósto do poczytania i zobaczenia na ten temat.

A wracając do Zdzicha, to moze bym jakoś przy okazji podrzuciła mu odrobaczenie w proszku, ale muszę wiedzieć ile on waży. Rok temu ważył 6,5 kg :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Śro lis 28, 2012 12:09 Re: Koty z kopalni, część II: Miśka, Benia, Kleksik i pies L

Pani Kasiu, teraz będę bardzo uważać. Marian, choć był wielkim łobuzem nigdy nam tego nie zrobił. Był całkowicie nieokiełznany i trzeba przyznać, że nigdy nie był na balkonie sam. Teraz tak będzie ze Zdzichem. Nawet nie przyznałam się do tego Soni, która była w szkole.

Oczywiście zapraszamy Panią, myślę że kociak teraz waży około kilo mniej, ale nie był ważony.

Zdzichowy dom

 
Posty: 188
Od: Nie paź 16, 2011 17:50

Post » Śro lis 28, 2012 12:16 Re: Koty z kopalni, część II: Miśka, Benia, Kleksik i pies L

Zdzisiek, aleś nas nastraszył 8O :D

Nie ma kociarza, który nie przeszedł z kotem chwil grozy.
Dobrze, że tak szybko i skutecznie Pani zareagowała :ok:
Warto wyciągnąc z tego porzadne wnioski ... :wink:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Śro lis 28, 2012 14:50 Re: Koty z kopalni, część II: Miśka, Benia, Kleksik i pies L

Uff. dobrze się skończyło i oby nigdy więcej :ok: :ok: :ok:

Namawiam do założenia siatki. Nie jesteśmy w stanie upilnować kota 24h/dobę i zawsze trzeba liczyć się z nieprzewidywalnym zachowaniem kota. To napisałam ja, osoba, która tolerowała kocie wycieczki na balkon sąsiada i dopiero skok na sąsiedni dach :strach: zmobilizował mnie do osiatkowania balkonu.

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt lis 30, 2012 7:51 Re: Koty z kopalni, część II: Miśka, Benia, Kleksik i pies L

Niektóre balkony są co prawda ciężkie do osiatkowania, ale zawsze coś się da wymyślić :ok:

Odezwę się co do podrzucenia proszku dla Zdzicha :ok:

A w środę udało mi się odrobaczyć młodą Bengalską, mam też dla niej zakupiony Fiprex na pchły, ale podam jej w przyszłym tygodniu, żeby miała kika dni przerwy w "chemii". :ok:

Szykuje się pracowity przyszły tydzień z kotami :)

Rózia na weekend jedzie do domu! :mrgreen: Trzymać kciuki! :ok:

No i mamy kilka sterylek i wożenia kotów od i do weta w Tychach.
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Pt lis 30, 2012 8:48 Re: Koty z kopalni, część II: Miśka, Benia, Kleksik i pies L

kaja555 pisze:Rózia na weekend jedzie do domu! :mrgreen: Trzymać kciuki! :ok:

Tzn. jutro!? Kciuki najmocniejsze :ok: :ok: :ok:

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt lis 30, 2012 10:00 Re: Koty z kopalni, część II: Miśka, Benia, Kleksik i pies L

Betaka pisze:
kaja555 pisze:Rózia na weekend jedzie do domu! :mrgreen: Trzymać kciuki! :ok:

Tzn. jutro!? Kciuki najmocniejsze :ok: :ok: :ok:


Rózia jedzie w przyszły weekend - i to niedaleko w Tychach :ok:
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Pt lis 30, 2012 12:48 Re: Koty z kopalni, część II: Miśka, Benia, Kleksik i pies L

Róziu :1luvu: Gratulacje i dużo szczęścia :ok:
Oooo ! jest
Dziękuję za instrukcję. Łopatka to dobry pomysł

Obrazek

Zdzichowy dom

 
Posty: 188
Od: Nie paź 16, 2011 17:50

Post » Sob gru 01, 2012 18:32 Re: Koty z kopalni, część II: Miśka, Benia, Kleksik i pies L

Zapraszam na bazarek :arrow: viewtopic.php?f=20&t=148586

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon gru 03, 2012 12:57 Re: Koty z kopalni, część II: Miśka, Benia, Kleksik i pies L

Nie mogę się doczekać wieści o Ruzi :1luvu:

Zdzichowy dom

 
Posty: 188
Od: Nie paź 16, 2011 17:50

Post » Pon gru 03, 2012 13:40 Re: Koty z kopalni, część II: Miśka, Benia, Kleksik i pies L

Na razie ją szykujemy do przeprowadzki, która nastąpi w piątek lub sobotę :ok:

Na kopalni Miśka była rano i Pinokio. Resztę pewnie zobaczę po południu.

W przyszłym roku do adopcji będzie pewnie Bengalska i Kleksik. Ale muszę jeszcze nad nimi popracować :ok:
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Śro gru 05, 2012 14:34 Re: Koty z kopalni, część II: Miśka, Benia, Kleksik i pies L

Kleksik wczoraj się namruczał i nawycierał w moją kurtkę za wszystkie czasy. Była też Miśka i Bengalska. Wszyscy boją się Pinokia. Pionikio wyczaił gdzie dają jeść Miśce i Miśki już dzisiaj nie widziałam, za to Pinokio siedział na złomie obok jej miski. Poszłam do niego ze słowami "Ty dziadu jeden..." i zaraz uciekł, ale pewnie potem wrócił.

Dzisiaj polowałam na Bengalską, żeby ją odpchlić, ale franca nie pojawiła się w zwykłym miejscu. Zawsze jak idę do kotów z drugiej strony to ona wybiega w połowie drogi, a dzisiaj nigdzie jej nie było.

Generalnie, to wszystkie koty robią mnie w konia :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Pt gru 07, 2012 8:57 Re: Koty z kopalni, część II: Miśka, Benia, Kleksik i pies L

Wczoraj Kleksik został odpchlony, nawet się nie zorientował. Kuleje coś ostatnio na przednią łapkę, ale tak to kawał kota z niego :)

Od czasu, jak Pionokio był na złomie Miśki, to jej nie widuję. Mam nadzieję, że je.
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Wto gru 11, 2012 12:16 Re: Koty z kopalni, część II: Miśka, Benia, Kleksik i pies L

Kleksik już całkiem zadomowiony na hali i daje się wszystkim głaskać. Jak nie ma nikogo w pobliżu, to łasi się do zaparkowanego pod ścianą motocykla :mrgreen:

Chodzi za mną jak pies, odprowadza do biura i do połowy drogi do kotów po drugiej stronie.

Miśka tydzień mi się nie pokazała, mam nadzieję, że wylezie.
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 100 gości