Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 06, 2012 14:23 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

Nigdy nie byłam hipnotyzowana. :wink: Mocno sceptycznie podchodzę do takich rzeczy.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Czw gru 06, 2012 16:51 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

ja w pewien sposób zazdroszczę ludziom, którzy są podatni na to, też chciałabym przeżyć cos takiego, a tu klops :P

Koczi

 
Posty: 957
Od: Czw sie 30, 2012 6:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 06, 2012 19:15 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

:piwa: :ok: :kotek:
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Sob gru 08, 2012 12:26 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

czesc sliczniutki :*:*:*:*:* buziaki na dzien dobry przesylam :*:*:*:*

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Sob gru 08, 2012 13:05 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

taki dobry, ze mój brat miał wypadek, gdyby jezdnia nie była śliska i jego samochod śie odbił się od drugiego, terenowego, który w niego wjechał od strony kierowcy, to mogłoby skończyc sie dużo gorzej niż szokiem i zupełnie rozkwaszonym bokiem samochodu.
Ostatnio edytowano Sob gru 08, 2012 13:37 przez Koczi, łącznie edytowano 1 raz

Koczi

 
Posty: 957
Od: Czw sie 30, 2012 6:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 08, 2012 13:20 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

Straszne! Współczuję.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Sob gru 08, 2012 13:40 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

żeby było śmieszniej - mam na następny tydzień milion projektów i prezentacji, a nie mam głowy, by się za to wziąć

Koczi

 
Posty: 957
Od: Czw sie 30, 2012 6:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 08, 2012 13:45 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

Musisz troszkę ochłonąć. I zabierz się najpierw za to co najważniejsze. Po troszku ogarniesz sytuację. A jeśli nie wszystko się uda, to trudno, bywają w życiu sytuacje losowe ciężkie do ogarnięcia. Przede wszystkim się nie denerwuj. Usiądź z Edziem i odsapnij.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Sob gru 08, 2012 13:54 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

Edek jak na złość biega po mnie i mnie gryzie, co mnie denerwuje w obecnej sytuacji dużo bardziej niż zwykle.

Koczi

 
Posty: 957
Od: Czw sie 30, 2012 6:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 08, 2012 13:58 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

Bo on się denerwuje tym, że Ty jesteś zestresowana. Może wyjdź na spacer chłonąć?
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Sob gru 08, 2012 14:05 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

nie mam siły. najbardziej boli mnie to, że mogę zawieść mojego kolegę,z którym mam wszystkie te projekty.
bosz, widziałam zdjęcia samochodu, jeszcze mi gorzej. drzwi od kierowcy są wgniecione tak, że się nie da ich otworzyc, a tylne koło aż się obróciło w drugą stronę. lusterko zmiecione, przednie nadkole wklęsłe... aż się dziwie, że nic mu nie jest.

Koczi

 
Posty: 957
Od: Czw sie 30, 2012 6:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 08, 2012 14:14 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

Kobieto, a na jaką ch..lerę ogladałaś zdjęcia. Zaraz Ci chyba nakopię. Jeszcze się w większe nerwy wpędzasz.
Odstresuj się, a potem do roboty.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Sob gru 08, 2012 14:33 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

brat mi wysłał :p to sie nie mogłam powstrzymać : o

no i Edek straci chyba po sylwestrze swoje klejnoty :o jego mocz zaczyna no... śmierdzieć :P i zastanawiamy się, czy gdzieś nie zaczął znaczyć, bo jest podejrzany zapach

Koczi

 
Posty: 957
Od: Czw sie 30, 2012 6:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 09, 2012 13:13 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

Koczi pisze: aż się dziwie, że nic mu nie jest.

to się nie dziw tylko się ciesz kobieto :!: A jak tam z bratem dzisiaj? Jak Twoje samopoczucie?
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Nie gru 09, 2012 13:15 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

nie wiem jak z nim dzisiaj, jesteśmy od siebie prawie 200km :p wczoraj był jeszcze w szoku, a tak to nic mu nie jest. jestem ciekawa, co powie ubezpieczyciel i ile mu zwrócą za ten samochód...
moje samopoczucie nijakie, jak zwykle z resztą xP czekam na święta, ale tylko ze względu na to, że nie będę musiała chodzić na uczelnie, samego świętowania nie lubie... i perspektywa podróży z Edkiem pociągiem, o zgrozo!

Koczi

 
Posty: 957
Od: Czw sie 30, 2012 6:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 50 gości