Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
iwoo1 pisze:Wiem że nie można, ale miejsce jest naprawdę bezpieczne, tam żadne koty nie chodzą, poza tym jest zakopana bardzo głęboko, i nie ma możliwości zarażenia się przez inne. Długo kiedyś szukałam takiego miejsca, nie jestem lekkomyślna i wiem co robię.
jopop pisze:CO PO PANLEUKOPENII?
1. Odkażanie:
Wirus panleukopenii jest bardzo żywotny, odkażanie mieszkania musi być przeprowadzone bardzo starannie. Wszystkie przedmioty należące do chorego kota należy gruntownie odkazić, a jeśli to niemożliwe - wyrzucić. UWAGA! zużyty żwirek i wszystkie wyrzucane rzeczy po chorym kocie należy możliwie dokładnie namoczyć w virkonie, a następnie zapakować w kilka worków. Inaczej ułatwiamy wirusowi rozprzestrzenienie się w środowisku (choćby wśród kotów odżywiających się w naszym śmietniku).
Jeśli zwierzę nie przeżyło - powinno zostać oddane do utylizacji termicznej. Absolutnie nie należy go zakopywać.
Musimy też odkazić całą resztę mieszkania. Można do tego zastosować:
- lampę UV (specjalną do odkażania lecznic) – trzeba ją pożyczyć od kogoś kto ma. Lampy mogą być bardzo różne, opisanie ich parametrów technicznych przekracza moje umiejętności. UWAGA! Niektóre są tak silne, że nawet krótkotrwałe przebywanie w ich świetle grozi uszkodzeniem wzroku i poparzeniami! Należy też pamiętać, że ze względu na zjawisko cienia nie jest to środek w pełni skuteczny! Nie odkazimy tak np. futrzastej narzuty czy spodniej strony stołu.
(link do sklepu (niecałe 400 PLN) http://www.sklep.medicorpol.com.pl/prod ... cts_id=136 )
- preparaty odkażające: aldevir, virkon, ew. domestos
Najczęściej stosuję virkon - stosuję dość skoncentrowany, staram się zostawić zalane nim rzeczy na minimum 20 minut. Uwaga - środek żrący!
(wbrew obowiązującej jakiś czas opinii virkon DZIAŁA - vide wątek viewtopic.php?t=65994)
PRZY ODKAŻANIU NALEŻY ZACHOWAĆ OSTROŻNOŚĆ. I pamiętać, że niestety wiele rzeczy może przy tym ulec zniszczeniu.
2. Szczepienia:
Kota, który przechorował panleukopenię należy oczywiście zaszczepić, odczekawszy ok. 2 tygodnie od ustąpienia objawów.
3. Nowy kot i kontakty z innymi kotami:
Do mieszkania, w którym była panleukopenia NIE WOLNO wnieść nowego kota o ile nie jest zaszczepiony (i nie upłynęły min. 2 tygodnie od DRUGIEGO szczepienia), a mieszkanie nie zostało odkażone.
4. Wydanie ozdrowieńca do nowego domu:
Kot po panleukopenii MOŻE być wydany do nowego domu, nawet z innymi kotami, o ile koty te są zaszczepione i minęły przynajmniej dwa tygodnie od DRUGIEGO szczepienia. Należy z tym oczywiście odczekać min. 2 tyg. od ustąpienia objawów.
Należy tez pamiętać, że sami jesteśmy roznosicielami wirusa – na ubraniach czy butach. Z tego względu należy ograniczyć kontakt z niezaszczepionymi kotami, przynajmniej na pół roku.
WeraW pisze:Aga, zrobiłaś bardzo dużo. Dałaś jej to, czego wiele kotów na świecie nigdy nie będzie miało- własne imię i miłość. Tigra lata teraz z naszym Bubą, Karolkiem i Dudusiem, pewnie spotka jeszcze Pannę Cottę i Melę:)
agula76 pisze:
ostatnio rozmawiałm z wetka...w wiekszych skupiskach zwierzat zawsze przy pp ona proponuje eutanazje...:( bardzo to przykre bo trzeba ratowac ile sił...ale z drugiej strony nie mamy tez prawa narazac innych zwierzat i narazac ich zdrowia na pp...
:(:( ....ciezkie i trudne sytuacje i decyzje do podjecia...
CatAngel pisze:agula76 pisze:
ostatnio rozmawiałm z wetka...w wiekszych skupiskach zwierzat zawsze przy pp ona proponuje eutanazje...:( bardzo to przykre bo trzeba ratowac ile sił...ale z drugiej strony nie mamy tez prawa narazac innych zwierzat i narazac ich zdrowia na pp...
:(:( ....ciezkie i trudne sytuacje i decyzje do podjecia...
No tutaj nie za bardzo się zgadzam z tym. Każdy zwierzak zasługuje na ratunek. Nie zawsze sie udaje, ale zawsze warto próbować.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Google Adsense [Bot], Hana i 823 gości