2xG + R. Jak chłop potrzebny to nie uświadczysz

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 01, 2012 7:12 Re: 3xG + R. Lola na koloniach. Część 5.

Informuję niniejszym, że zostałaś beneficjentem spadku na wypadek gdybym jednakowoż nie dożyła wieczora.
Bakteria mnie wp...la, noc w plecy....

Zajmiesz się Paniątkiem c'nie?

Idę sobie zdechnąć we wnęce :x
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Sob gru 01, 2012 17:30 Re: 3xG + R. Lola na koloniach. Część 5.

AYO pisze:Informuję niniejszym, że zostałaś beneficjentem spadku na wypadek gdybym jednakowoż nie dożyła wieczora.
Bakteria mnie wp...la, noc w plecy....

Zajmiesz się Paniątkiem c'nie?

Idę sobie zdechnąć we wnęce :x



yyyyy, tentego.... no dobra... :roll: :mrgreen:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 02, 2012 21:06 Re: 3xG + R. Lola na koloniach. Część 5.

Georg-inia -jak się nazywasz na dogo?

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28670
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Nie gru 02, 2012 22:36 Re: 3xG + R. Lola na koloniach. Część 5.

pewnie.... Rasta-manka :mrgreen:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23787
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 03, 2012 7:46 Re: 3xG + R. Lola na koloniach. Część 5.

Duszek686 pisze:pewnie.... Rasta-manka :mrgreen:

:mrgreen:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 03, 2012 8:54 Re: 3xG + R. Lola na koloniach. Część 5.

Patmol pisze:Georg-inia -jak się nazywasz na dogo?


no przecież tak samo :D
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 05, 2012 21:16 Re: 3xG + R. Lola na koloniach. Część 5.

w domu ciche dni które nie wiadomo jak się skończą, w robocie stres przedświąteczny, śnieg pada i przymarza do jezdni, pasek od silnika mi piszczy tak, że mnie słychać w całej Łodzi, prezentów nie mam, takoż pomysłów na te prezenty, Georg ma focha i rzyga na zawołanie, Lolka dostała parchów, Stasiek chory w dalszym ciągu i spitala jak mnie widzi - nic, tylko sobie strzelić w głowę z broni krótkiej :roll:
Trzeba coś zaradzić, najlepiej etapami, stopniowo...

Zaczęłam od zwierzątek ukochanych i w padającym śniegu, z piszczącym paskiem, po pracy zabrałam te chorsze i pojechałam do Cioci Ani. Stasiek załadowany szóstym biotylem, Lola - sterydem i shotapenem, bo Triderm już nie daje rady. Zostawiłam czworonogi i pomknęłam po makaron do tesco - bo zapomniałam powiedzieć, że w związku z cichymi dniami chwilowo stanęłam przy garach, co jak powszechnie wiadomo napawa mnie żywym wstrętem :evil:
W tesco kolejki do kas jak po darmowe wycieczki na Karaiby, ale dzięki temu rzuciły mi się w oczy takie bieliźniane koszulki, co to ciepło człowiekowi robią nawet w mróz siarczysty. Dwa prezenty mam z głowy. Może nawet trzy. Męskie, czyli te, na których pomysłu nie ma nigdy :roll:
Wróciłam do Seidla po zwierzaki, zbieram się już - telefon dzwoni. Numer kompletnie mi nie znany. Po chwili rozmowy telefonicznej - najpierw moja odmowa, bo trochę późno to swoiste zaproszenie, ale jak już dotarłam do domu to stwierdziłam, że właściwie co mi tam: ręki-nogi mi nikt nie urwie, najwyżej się zbłaźnię i tym miłym akcentem zakończy się nawet nie rozpoczęta współpraca...
Dzwonił bowiem Pan Doktor Weterynarz z pobliskiej lecznicy, zapraszając mnie jutro, na godzinę 13.00, na splenektomię u psa... już dzwoniłam do bossa, powiedziałam, że się muszę jutro wyrwać z pracy na godzinę-dwie, lecznica bliziutko, w 5 minut dojadę.

Problem w tym, że ja splenektomii nie widziałam nawet na filmie :oops: Znaczy już teraz tak, bo od godziny przeglądam jutuba w trzech językach i prawie płaczę słuchając po raz fafnasty romantycznej muzyki, podłożonej do filmiku z zabiegu u jakiegoś weta z Egiptu...
I co ja mam tam robić? :strach: do tej pory przy zabiegach to tylko u Ań Dwóch asystowałam (nie licząc sławetnego prosięcia z jelitami na wierzchu), coś tam przytrzymać, krew zebrać, czasem nitkę uciąć... Ale jak Pan Doktor Weterynarz wyobraża sobie tę moją asystę? :strach:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 05, 2012 21:21 Re: 3xG + R. Lola na koloniach. Duża bedzie asystować, aaaa!

splene co?
wytniesz mu spleena, żeby nie miał chandry, czy co?
8O

no, teraz to już asysta pełną gębą!
(aczkolwiek, nie zaglądnę do jutjuba, bom świeżo po kawie z rogalikami)
Czymamy za efekty wycinki :ok:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 05, 2012 21:25 Re: 3xG + R. Lola na koloniach. Duża bedzie asystować, aaaa!

pozytywka pisze:wytniesz mu spleena, żeby nie miał chandry, czy co?


no spleena, spleena :lol: ale nie wiem, czy akurat śledziona ma wpływ na chandrę ;)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 05, 2012 21:27 Re: 3xG + R. Lola na koloniach. Duża bedzie asystować, aaaa!

no tak mówili
spleen, czyli chandra

no to teraz piesek świat w różowych okularach będzie widział
Ja to pełna podziwu jestem dla ciebie
słowo daję
:piwa:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 05, 2012 21:30 Re: 3xG + R. Lola na koloniach. Duża bedzie asystować, aaaa!

Uau. Trzymam kciuki. :ok:
Może będziesz służyć za ten... no, kardiomonitor? albo inszy monitorowacz oddechu i pochodne?
Brrrr...................
Kicia ? - 09'96 ['] Czarnulka 1.06.97 - 24.12.08 ['] Myszka 26.05.96 - 4.06.11 ['] Mrówcia 05/06'13-13.03.16 ['] Szarusia Agatka ? - 7.02.18 ['] Kicia Liza 04/05'2000 - 29.05.18 ['] Pusia ~'2006/2007? -11.10.22 ['] Bercia ~11'2013 - 25.01.25 ['] Chudzina Mechatka ~2016 - 15.02.2025 ['] Misiu ~05'2012 - 9.06.2025
Taki mały kot; taki wielki brak......

włóczka

 
Posty: 1449
Od: Sob kwi 25, 2009 16:43
Lokalizacja: miasto prządek / miasto zalewajki ;-)

Post » Śro gru 05, 2012 21:39 Re: 3xG + R. Lola na koloniach. Duża bedzie asystować, aaaa!

Ania mówiła, że to w sumie prosty zabieg jest, fakt, taka śledziona ma raptem dwa naczynia do podwiązania, może po prost duży pies? albo narząd z dużymi guzami...
Samego grzebania w psiaku to ja się nie boję, tylko oczekiwań PDW. Bo to chyba tak, jak w każdej pracy - niby każdy szef podobny, ale oczekiwania nieco inne...
Sobie naszykowałam kitelek, głupio by było jakbym go zapomniała. I obcięłam pazurki, bo jeszcze głupiej by było, jakbym przecięła rękawiczki :oops:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 05, 2012 21:41 Re: 3xG + R. Lola na koloniach. Duża bedzie asystować, aaaa!

Gratuluję! I cieszę się ogromnie! Powodzenia!

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 05, 2012 22:19 Re: 3xG + R. Lola na koloniach. Duża bedzie asystować, aaaa!

Będziemy trzymać kciuki :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 05, 2012 22:47 Re: 3xG + R. Lola na koloniach. Duża bedzie asystować, aaaa!

Kciuki całkiem mocne!!! Super!!!

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 39 gości