Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
terenia1 pisze:Grafik dyżurów na tydzień od 03.12.2012 do 09.12.2012 r.
03.12. pon. rano Marta wiecz. Teresa
04.12. wtorek rano Beatka wiecz. Mara
05.12. środa rano Pani Mirka wiecz. Teresa
06.12. czwartek rano brak wiecz. Kasia
07.12. piątek rano brak wiecz. brak
08.12. sobota rano brak wiecz. brak
09.12 niedziela rano brak wiecz. brak
Borys - nie wiem czy już go widziałyście - duży czarno-biały kocur siedzi koło drzwi za dołami od klatek miał tam wstawioną miseczkę była pusta więc przypuszczam że je dziś mu też tam wstawiłam jedzenie - musi się chłopak odblokować, ale i tak już lepiej niż w schronie bo tam leżał w klatce plackiem i nawet nie drgnął.
balbina38 pisze:Borys - nie wiem czy już go widziałyście - duży czarno-biały kocur siedzi koło drzwi za dołami od klatek miał tam wstawioną miseczkę była pusta więc przypuszczam że je dziś mu też tam wstawiłam jedzenie - musi się chłopak odblokować, ale i tak już lepiej niż w schronie bo tam leżał w klatce plackiem i nawet nie drgnął.
wczoraj siedział na górnej półce w rogu,i bacznie mnie obserwował.
mir.ka pisze:kotki mają już powiększony parapet, będzie im teraz lepiej wyglądać przez okno, od razu przetestowały, wszystko pasuje
gosiakot pisze:mir.ka pisze:kotki mają już powiększony parapet, będzie im teraz lepiej wyglądać przez okno, od razu przetestowały, wszystko pasuje
A ja dopiero dziś rano podałam Cookie ocieplacze...może jeszcze się przydadzą ?
terenia1 pisze:Dziś niestety dyżur zrobiłam szybko![]()
leki podane, kuwety wyprzątnięte, jedzenie podane.
Rudolfowi dałam wiskasa jadł sam, Gacka nakarmiłam z palca też zjadł dzielny chłopak, ale biedak jeszcze na dodatek ma katar![]()
Dzidka chyba nie reaguje na ten antybiotyk który ma podawany - katar chyba się nie zmniejsza - zwiewała dziś ode mnie.
Megan czarna kotka w Almavecie.
Marlenka zabrała Łezka i Ziutka do weta.
Na zdrowej - Gerda ok je z Ziutkiem nawet się dogadują, Borys - nie wiem czy już go widziałyście - duży czarno-biały kocur siedzi koło drzwi za dołami od klatek miał tam wstawioną miseczkę była pusta więc przypuszczam że je dziś mu też tam wstawiłam jedzenie - musi się chłopak odblokować, ale i tak już lepiej niż w schronie bo tam leżał w klatce plackiem i nawet nie drgnął.
Reszta ok.
Pani Mirko nawet nowego parapetu dziś nie zdążyłam obejrzećale jest
edisza pisze:
Ciekawe jak to będzie... zagadałam z koleżanką do tych gimnazjalistów, że może pomogą w akcji i usłyszałyśmy ironiczne:
"jaa... pfff" i poszliżal.
agula76 pisze:no niestety zero wartosci nie wiem co sie dla nich teraz liczy...tylko kasa....i nic wiecej...ale co tu sie dziwic i wymagac od dzieci....młodziezy skoro nagminnie gdzies słysze opinie od znajomych czy sasiadów ze po co ratowac ...uśpic:(:(:(...
tak duzo zalezy od Rodziców...zeby wpajali od małego szacunek i miłosc do zwierząt ,czy osób starszych ...tak wiele zalezy od Rodzicow....szkoła moze tylko utrwalac te wartosci a nie uczyc od poczatku
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 677 gości